sobota, 30 grudnia 2023

Gobeliny dla królowej Danii

Z gobelinem Reformacja
Gobeliny Królowej w Pałacu Christiansborg (Kopenhaga) to prezent od duńskiego biznesu dla Jej Królewskiej Mości Małgorzaty II z okazji jej 50. urodzin w 1990 roku. 11 gobelinów pochodzi z paryskiego Le Mobilier National et les Manufactures Nationales de Gobelins et de Beauvais - powszechnie określanych jako les Gobelins.

Projekt był finansowany przez szereg duńskich firm i fundacji oraz państwo francuskie. Bjørn Nørgaard namalował pełnowymiarowe szkice - znane jako karykatury - na których tkano gobeliny. Jeden z nich obrazuje erę Reformacji. Powstał w latach 1989-1997. Dania przyjęła nauki doktora Marcina Lutra w 1536 roku, a Kościόł Ewangelicko-Luterański w tym kraju zreformował ścisły współpracownik Reformatora, Jan Bugenhagen. Szkice Bjørna Nørgaarda do gobelinów królowej są wystawiane w Muzeum Sztuki w Przestrzeni Publicznej KØS, Køge, Dania.

Seria gobelinów opowiada historię Danii i świata, w tym epokę wikingów, średniowiecze, monarchię absolutną, Reformację, II wojnę światową, teraźniejszość, a nawet przyszłość.
Foto: Kamil Basiński

Literatura:

poniedziałek, 25 grudnia 2023

Kolędy holenderskie


Tradycja kolędowania w Holandii ma długą tradycję. Kolędy (het kerstlied / kerstliederen) są obecnie rzadko śpiewane w domach, a na ulicach zostały wyparte przez popularne piosenki świąteczne.

Nu zijt wellekome ("Dobrze, przyjdź, Jezu") jest jedną z najstarszych pieśni bożonarodzeniowych, bo swoimi korzeniami sięga XV wieku. Posiada dwie wersje - katolicką - dłuższą i protestancką - bez zwrotek maryjnych.

Nu zijt wellekome Jesu, lieve Heer,
Gij komt van alzo hoge, van alzo veer.
Nu zijt wellekome van de hoge hemel neer,
hier al op dit aardrijk zijt Gij gezien nooit meer.
Kyrieleis.

Herders op den velde hoorden een nieuw lied,
dat Jezus was geboren, zij wisten 't niet.
Gaat aan gene straten en gij zult Hem vinden klaar,
Beth'lem is de stede, daar is 't geschied voorwaar.
Kyrieleis.

Wijzen uit het Oosten uit zo verren land,
zij zochten onze Here met offerand.
Ze offerden ootmoediglijk mirr', wierook ende goud,
te eren van dat kinde, dat alle ding behoudt.
Kyrieleis.

De herdertjes lagen bij nachte ("Pasterze leżeli w nocy") jest nieco młodszą kolędą, ktόra pochodzi z XIX wieku. Opowiada o pasterzach, którzy w nocy przyszli oddać pokłon maleńkiemu Jezusowi.

De herdertjes lagen bij nachte,
Ze lagen bij nacht in het veld;
Ze hielden vol trouwe de wachte,
Ze hadden hun schaapjes geteld

Daar hoorden ze d'engelen zingen,
Hun liederen vloeiend en klaar
De herders naar Bethlehem gingen,
't liep tegen het nieuwe jaar.

Toen zij er te Bethlehem kwamen,
Daar schoten drie stralen dooreen
Een straal van omhoog zij vernamen,

Een straal uit het kribje beneên
Toen vlamd'er een straal uit hun ogen,
En viel op het Kindeke teer
Ze stonden tot schreiens bewogen,
En knielden bij Jezus neer.

Maria die bloosde van weelde,
Van ootmoed en lieflijke vreugd
De goede Sint Jozef, hij streelde,
Het Kindje der mensen geneugt

De herders bevalen te weiden,
Hun schaapjes aan d'engelenschaar
Wij kunnen van 't kribje niet scheiden,
Wij wachten het nieuwe jaar.

Och Kindje, och Kindje dat heden,
In 't nedrige stalletje kwaamt
Ach laat ons Uw paden betreden,
Want Gij hebt de wereld beschaamd
Gij komt om de wereld te winnen,

Den machtigsten vijand te slaan
De kracht uwer liefde van binnen,
Kan wereld noch hel weerstaan.

Komt allen tezamen (jak ją nazywają protestanci) lub Wij komen tezamen (wersja katolicka) to pieśń łacińska, wciąż popularna w Holandii. Posiada również polskie tłumaczenie (z łaciny), które zaczyna się od słów: O przybywajcie wierni wesoło i z tryumfem.

Komt allen tezamen
jubelend van vreugde
komt nu, o komt nu
naar Bethlehem
Ziet nu de vorst der
eng'len hier geboren
Komt, laten wij aanbidden
Komt, laten wij aanbidden
Komt, laten wij aanbidden
die Koning

De hemelse eng'len
riepen eens de herders
weg van de kudde
naar 't schamel dak
Spoeden ook wij ons
met eerbied'ge schreden
Komt, laten wij aanbidden
Komt, laten wij aanbidden
Komt, laten wij aanbidden
die Koning

O Kind, ons geboren
liggend in de kribbe
neem onze liefde
in genade aan
U, die ons liefhebt
U behoort ons harte
Komt, laten wij aanbidden
Komt, laten wij aanbidden
Komt, laten wij aanbidden
die Koning

Wij prijzen U voor eeuwig
Wij prijzen U voor eeuwig
Wij prijzen U voor eeuwig
o Koning

Eer zij God in onze dagen ("Chwała Bogu w naszych dniach") to tłumaczenie pieśni w oryginalnej francuskiej wersji Les Anges dans nos campagnes z XVIII wieku, opartej na historii Narodzenia, zapisanej w Ewangelii Łukasza, w której pasterze pod Betlejem spotykają tłum aniołów śpiewających o nowo narodzonym dziecko. W piosence pojawia się tekst Gloria in excelsis Deo. Piosenka francuska została zredagowana i przetłumaczona na kilka innych języków. Adaptację holenderską zatytułowaną Chwała Bogu w naszych dniach zrealizował w 1973 roku Willem Barnard.

Eer zij God in onze dagen,
eer zij God in deze tijd.
Mensen van het welbehagen,
roept op aarde vrede uit.
Gloria in excelsis Deo,
Gloria in excelsis Deo.

Eer zij God die onze Vader
en die onze Koning is.
Eer zij God die op de aarde
naar ons toe gekomen is.
Gloria in excelsis Deo,
gloria in excelsis Deo.

Lam van God, Gij hebt gedragen
alle schuld tot elke prijs,
geef in onze levensdagen
peis en vreê kyrieleis.
Gloria in excelsis Deo,
gloria in excelsis Deo.

Kerst voor iedereen ("Święta dla wszystkich") to współczesna piosenka świąteczna:

Sneeuw bedekt het land
Verlichte pleinen
De kerstboom overeind
Cadeaus verschijnen
De koude winter maand
Is aangebroken
De openhaar in menig huis
Wordt aangestoken

Want het is kerst voor iederen
Niemand is meer zo alleen
Door de warmte van familie
En de vrienden om je heen
In de sneeuw zingt groot en klein
Laat ons allen vrolijk zijn
Kerstmis voelt voor jong en oud
Geborgen en vertrouwd

Kaarten in de bus
Vol beste wensen
Van ieder jaar opniew
Dezelfde mensen
De koude wintermaand
Sneeuw witte bomen
Een tijd van samen zijn
Is aangekomen

Het is kerst voor iedereen
Niemand is meer zo alleen
Door de warmte van familie
En de vrienden om je heen
In de sneeuw zingt groot en klein
Laat ons allen vrolijk zijn
Kerstmis voelt voor jong en oud
Geborgen en vertrouwd
Het is kerst voor iedereen
Niemand is meer zo alleen
Kerstmis voelt voor jong en oud
Geborgen en vertrouwd
Kerstmis voelt voor jong en oud
Geborgen en vertrouwd

W Belgii wykonuje się kolędy po niderlandzku i francusku (TUTAJ).

Literatura:

1. BLOG




środa, 20 grudnia 2023

Kolędy francuskie


Kolędy, czyli Chants de Noël stały się popularne we Francji na początku XVI stulecia. Najstarszą znaną kolędą jest Entre le bœuf et l’âne gris czyli “Pomiędzy wołem a szarym osłem” – to oczywiste odwołanie do Chrystusa, który urodził się w betlejemskiej stajence. Obecność osła i wołu w żłobie prawdopodobnie zawdzięcza swoje pochodzenie Izajaszowi : „Wół zna swojego właściciela, a osioł żłób swego pana, Izrael nie zna, mój lud nie rozumie” (Iz 1,3) . Wół zwykle przebywa w stajni, w której schronili się Maria i Józef; osioł, prowadzony przez Józefa, przeniósłby ciężarną Marię z Nazaretu do Betlejem.

Entre les deux bras de Marie
Dors, dors, dors le fruit de vie

Mille anges divins
Mille séraphins
Volent à l'entour
De ce grand Dieu d'amour

Entre les roses et les lys
Dors, dors, dors le petit fils

Mille anges divins
Mille séraphins
Volent à l'entour
De ce grand Dieu d'amour

Entre les pastoureaux jolis
Dors, dors, dors le petit fils

Mille anges divins
Mille séraphins
Volent à l'entour
De ce grand Dieu d'amour

En ce beau jour si solennel,
Dors, dors, dors l'Emmanuel

Mille anges divins
Mille séraphins
Volent à l'entour
De ce grand Dieu d'amour

Les anges dans nos campagnes („Aniołowie na naszych polach”) to francuska kolęda z XVI wieku (drukiem wydana w XVIII wieku) znana też jako „Gloria”, „francuska Gloria” lub „Nad Betlejem w ciemną noc”. Jest to nadal jedna z najbardziej wzruszających chrześcijańskich pieśni. Jej melodyjność przyczyniła się do rozkwitu kolęd. Refren „Gloria” zaczęto odtąd stosować w pieśniach bożonarodzeniowych (m.in. w angielskiej Ding Dong Merrily on High).

Les anges dans nos campagnes
Ont entonné l’hymne des cieux
Et l'écho de nos montagnes
Redit ce chant mélodieux
Gloria in excelsis Déo! (bis)

Bergers, pour qui cette fête
Quel est l’objet de tous ces chants?
Quel vainqueur, quelle conquête
Mérite ces cris triomphants?
Gloria in excelsis Déo! (bis)

Il est né, le Dieu de gloire
Terre, tressaille de bonheur
Que tes hymnes de victoire
Chantent, célèbrent ton sauveur!
Gloria in excelsis Déo! (bis)

Wiele znanych i śpiewanych dzisiaj francuskich kolęd powstało na przełomie XVIII i XIX wieku. Podobnie jak w kulturze anglosaskiej, we Francji znane są kolędy kościelne (les cantiques) i kolędy o tematyce świątecznej (świeckiej) – jak na przykład Petit Papa Noël (Święty Mikołaj) czy Mon Beau Sapin (Moja piękna choinka).

Tradycyjnie Les chansons de Noël były piosenkami dla ludu. Opisywały historię narodzin Jezusa Chrystusa, hołd składany przez pasterzy i całą betlejemską epopeję. Oczywiście, wiele z kolęd, które śpiewamy we Francji dzisiaj, miało inny tekst, który z czasem ewoluował i stał się bardziej nowoczesny. Z kolei Les cantiques, czyli kolędy bardziej uroczyste i śpiewane w kościele, miały za zadanie budować wiarę i umacniać ducha wiernych.

Quelle est cette odeur agréable? ("Co to za przyjemny zapach?") to tradycyjna kolęda napisana w XVII wieku . Francuski chanson zajmuje się chrześcijańską szopką, a tekstom zwykle towarzyszy muzyka napisana przez Johna Gaya w 1728 roku dla Opéra du gueux.

Quelle est cette odeur agréable,
Bergers, qui ravit tous nos sens ?
S’exhale-t-il rien de semblable
Au milieu des fleurs du printemps ?
Quelle est cette odeur agréable
Bergers, qui ravit tous nos sens ?

Mais quelle éclatante lumière
Dans la nuit vient frapper nos yeux
L’astre de jour, dans sa carrière,
Fut-il jamais si radieux!
Mais quelle éclatante lumière
Dans la nuit vient frapper nos yeux.

A Bethléem, dans une crèche
Il vient de vous naitre un Sauveur
Allons, que rien ne vous empêche
D’adorer votre rédempteur
A Bethléem, dans une crèche,
Il vient de vous naître un Sauveur.

Dieu tout puissant, gloire éternelle
Vous soit rendue jusqu’aux cieux.
Que la paix soit universelle
Que la grâce a bonde en tous lieux.
Dieu tout puissant, gloire éternelle
Vous soit rendue jusqu’aux cieux


Minuit, Chrétiens ("Północ, Chrześcijanie") to kolęda do tekstu napisanego około 1843 roku przez Placide Cappeau i do muzyki Adolphe Adama w 1847 roku. Oryginalnie skomponowany na sopran i klawisze ( fortepian , organy lub fisharmonia), Minuit, Chrétiens jest często śpiewany solo barytonem lub tenorem z akompaniamentem na organach podczas pierwszej mszy bożonarodzeniowej tradycyjnie odprawianej 24 grudnia o północy. Dokonano wielu transkrypcji tego hymnu dla najróżniejszych formacji, od prostej adaptacji na instrument solo do orkiestracji symfonicznej z dużym chórem i organami.

Minuit, chrétiens, c'est l'heure solennelle,
Où l'Homme Dieu descendit jusqu'à nous
Pour effacer la tache originelle
Et de Son Père arrêter le courroux.
Le monde entier tressaille d'espérance
En cette nuit qui lui donne un Sauveur.

Peuple à genoux, attends ta délivrance.
Noël, Noël, voici le Rédempteur,
Noël, Noël, voici le Rédempteur!

De notre foi que la lumière ardente
Nous guide tous au berceau de l'Enfant,
Comme autrefois une étoile brillante

Y conduisit les chefs de l'Orient.
Le Roi des rois naît dans une humble crèche:
Puissants du jour, fiers de votre grandeur,

A votre orgueil, c'est de là que Dieu prêche.
Courbez vos fronts devant le Rédempteur.
Courbez vos fronts devant le Rédempteur.

Le Rédempteur a brisé toute entrave:
La terre est libre, et le ciel est ouvert.
Il voit un frère où n'était qu'un esclave,
L'amour unit ceux qu'enchaînait le fer.
Qui lui dira notre reconnaissance,
C'est pour nous tous qu'il naît, qu'il souffre et meurt.

Peuple debout! Chante ta délivrance,
Noël, Noël, chantons le Rédempteur,
Noël, Noël, chantons le Rédempteur!
 
Çà, bergers, assemblons-nous ("To, pasterze, chodźcie razem") to bożonarodzeniowa pieśń . Jest to jedna z najbardziej znanych chrześcijańskich pieśni duszpasterskich. Jego poetycka struktura składa się z pięciu szóstek z płaskimi i skrzyżowanymi rymami. Swoje natchnienie czerpie z (Łk 2,8-12). Piosenka jest adaptacją starszej pieśni z XVI wieku, Os s'en vaces gais bergers. Wiele popularnych piosenek zostało w tym czasie ustawionych na muzykę. O tej pieśni pisał w XIX wieku folklorysta i literat Ernest Gagnon.

Çà, bergers, assemblons-nous,
Allons voir le Messie;
Cherchons cet enfant si doux,
Dans les bras de Marie :
Je l'entends, il nous appelle tous :
Ô sort digne d'envie!

Laissons là tout le troupeau ;
Qu'il erre à l'aventure :
Que sans nous sur ce coteau,
Il cherche sa pâture ;
Allons voir dans un petit berceau,
L'auteur de la nature

Que l'hiver par ses frimas,
Ait endurci la plaine ;
S'il croit arrêter nos pas,
Cette espérance est vaine ;
Quand on cherche un Dieu rempli d'appas,
On ne craint point de peine.

Sous la forme d'un mortel,
C'est un Dieu qui se cache ;
Du sein du Père éternel
Son tendre amour l'arrache ;
En victime il se livre à l'autel,
C'est un agneau sans tache.

Faisons retentir les airs
Du son de nos musettes,
Accordons, dans nos concerts,
Timballes et trompettes ;
Célébrons le Roi de l'univers,
Il est dans nos retraites.

Sa naissance sur ces 1 bords
Ramène l'allégresse :
Répondons par nos transports,
À l'ardeur qui le presse ;
Secondons de nouveaux efforts,
L'excès de sa tendresse.

Nous voici près du séjour
Qu'il a pris pour asile ;
C'est ici que son amour
Nous fait un sort tranquille ;
Ce village vaut, en ce grand jour,
La plus superbe ville.

Qu'il est beau! Qu'il est charmant!
De quel éclat il brille!
Joseph passe vainement
Pour le chef de famille ;
Le vrai Père est dans le firmament,
La Mère est une fille.

Dieu naissant, exauce-nous,
Dissipe nos alarmes ;
Nous tombons à tes genoux,
Nous les baignons des larmes.
Hâte-toi de nous donner à tous
La paix et tous ses charmes.

Literatura:



3. WIK FR

4. KOL FR

5. MINUIT

piątek, 15 grudnia 2023

Kolędy włoskie


Najwcześniejsze hymny bożonarodzeniowe pochodzą z Rzymu z IV wieku. Muzyka bożonarodzeniowa ma swoje korzenia w liturgii chrześcijańskiej: pieśni bożonarodzeniowe były łacińskimi hymnami o teologicznym znaczeniu. Były one częścią pierwszych obchodów Bożego Narodzenia. Ambroży z Mediolanu — biskup i teolog, skomponował jeden z pierwszych znanych hymnów liturgicznych na cześć Bożego Narodzenia Veni, Redemptor Gentium (Przyjdź, Odkupicielu ludu), teologiczną interpretację znaczenia Bożego Narodzenia.

Dopiero w XIII wieku muzyka bożonarodzeniowa się zmieniła. Następuje to dzięki Świętemu Franciszkowi z Asyżu, który wyprowadza pokorne człowieczeństwo Jezusa i czułą miłość Jego Matki na pierwsze miejsce, pozostawiając teologię i jej interpretację skryptoriom klasztorów. W okresie Bożego Narodzenia ludzie śpiewają pieśni na cześć miłości: Jezusa do ludzkości, Marii do Jej Syna i ludzkości do obojga. Pomimo tak ogromnej zmiany treści i przesłania Franciszek nie pozostawił nam żadnej kompozycji, mimo że jego znaczenie w odniesieniu do Bożego Narodzenia jest dobrze naznaczone faktem, że stworzył pierwszą szopkę. Z tego też powodu św. Franciszek jest często wspominany z czułością o tej porze roku.

Tu scendi dalle Stelle ("Schodzisz z gwiazd") skomponowano 1754 roku. Melodia i oryginalny tekst hymnu zostały napisane przez Alfonsa Liguori, neapolitańskiego kapłana i filozofa scholastyka (później kanonizowanego), założyciela zakonu misjonarzy redemptorystów. W 1732 roku, przebywając w klasztorze Pocieszenia, jednym z domów swego zakonu w miasteczku Deliceto w prowincji Foggia w południowo-wschodnich Włoszech, napisał piosenkę bożonarodzeniową rozpoczynającą się „Zstępujesz z gwiazd” zatytułowaną „Mała pieśń”. Ta wersja z włoskim tekstem w rzeczywistości pojawiła się po oryginalnej piosence napisanej w języku neapolitańskim zatytułowanej „O narodziny Jezusa”, która zaczyna się "Quanno nascette Ninno" (Kiedy urodziło się dziecko) i czasami jest określana jako „Kolęda dudziarzy” (Canzone d' zampognari). Od tego czasu „Pieśń do Dzieciątka Jezus” stała się popularną we Włoszech kolędą. To bardzo wzruszająca i chyba jak wszystkie melodie włoskie, wpadająca w ucho, kołysanka dla Dzieciątka Jezus.

Tu scendi dalle stelle, o Re del cielo,

e vieni in una grotta al freddo e al gelo,
e vieni in una grotta al freddo e al gelo.
O Bambino mio divino,
io ti vedo qui tremar;
o Dio beato!
Ahi quanto ti costò l'avermi amato!
ahi quanto ti costò l'avermi amato!

Tu lasci il bel gioir del divin seno,
per venire a penar su questo fieno,
per venire a penar su questo fieno.
Dolce amore del mio core,
dove amor ti trasportò?
O Gesù mio,
perché tanto patir? Per amor mio!
perché tanto patir? Per amor mio!

Ma se fu tuo voler il tuo patire,
perché vuoi pianger poi, perché vagire?
perché vuoi pianger poi, perché vagire?
Sposo mio, amato Dio,
mio Gesù, t'intendo sì!
Ah, mio Signore,
tu piangi non per duol, ma per amore,
tu piangi non per duol, ma per amore.

Tu piangi per vederti da me ingrato
dopo sì grande amor, sì poco amato,
dopo sì grande amor, sì poco amato!
O diletto del mio petto,
se già un tempo fu così,
or te sol bramo:
caro non pianger più, ch'io t'amo e t'amo,
caro non pianger più, ch'io t'amo e t'amo.

Tu dormi, Ninno mio, ma intanto il core
non dorme, no ma veglia a tutte l'ore,
non dorme, no ma veglia a tutte l'ore.
Deh, mio bello e puro Agnello,
a che pensi? dimmi tu.
O amore immenso,
"Un dì morir per te" – rispondi – "io penso",
"Un dì morir per te" – rispondi – "io penso".

Dunque a morire per me, tu pensi, o Dio
ed altro, fuor di te, amar poss'io?
ed altro, fuor di te, amar poss'io?
O Maria, speranza mia,
s'io poc'amo il tuo Gesù,
non ti sdegnare
amalo tu per me, s'io nol so amare!

amalo tu per me, s'io nol so amare!

Gesu Bambino ("Dzieciątko Jezus") to włoska kolęda skomponowana przez Pietro Yona w 1917 roku. Melodia została użyta przez Fredericka H. Martensa w wersji angielskiej kolędy „When Blossoms Flowered 'mid the Snows”:

Nell'umile capanna
nel freddo e povertà
è nato il Santo pargolo
che il mondo adorerà.
Osanna, osanna cantano
con giubilante cor
i tuoi pastori ed angeli
o re di luce e amor.
Venite adoremus
venite adoremus
venite adoremus
Dominum.

O bel bambin non piangere
non piangere, Redentor!
la mamma tua cullandoti
ti bacia, O Salvator.
Osanna, osanna cantano
con giubilante cor
i tuoi pastori ed angeli
o re di luce e amor.
Venite adoremus
venite adoremus
venite adoremus
Dominum.

Ah! venite adoremus
Ah! adoremus Dominum
venite, venite
venite adoremus
adoremus
Dominum.

Astro del Ciel to włoska wersja „Cichej nocy”. Nie jest tłumaczeniem tekstu niemieckiego, ale oryginalnym tekstem napisanym przez księdza z Bergamo Angelo Meli (1901-1970) i ​​opublikowanym w 1937 roku przez Edizioni Carrara z Bergamo.
Jest uważana za jedną z najpiękniejszych piosenek bożonarodzeniowych i niewątpliwie jest jedną z najbardziej znanych.

Astro del ciel, Pargol divin, mite Agnello Redentor!
Tu che i Vati da lungi sognar, tu che angeliche voci nunziar,
luce dona alle genti, pace infondi nei cuor!
luce dona alle genti, pace infondi nei cuor!
Astro del ciel, Pargol divin, mite Agnello Redentor!
Tu di stirpe regale decor, Tu virgineo, mistico fior,
luce dona alle genti, pace infondi nei cuor!
Luce dona alle genti, pace infondi nei cuor!
Astro del ciel, Pargol divin, mite Agnello Redentor!
Tu disceso a scontare l'error, Tu sol nato a parlare d'amor, luce dona alle genti, pace infondi nei cuor!
Luce dona alle genti, pace infondi nei cuor!

A Natale puoi ("Na Boże Narodzenie możesz") to jedna z najbardziej znanych i śpiewanych piosenek bożonarodzeniowych ostatnich lat. Stała się melodią, którą praktycznie każdy nuci. Pochodzi z reklamy dobrze znanego włoskiego produktu cukierniczego Panettone.

A Natale puoi
fare quello che non puoi fare mai:
riprendere a giocare,
riprendere a sognare,
riprendere quel tempo
che rincorrevi tanto.

È Natale e a Natale si può fare di più,
è Natale e a Natale si può amare di più,
è Natale e a Natale si può fare di più
per noi:
a Natale puoi.

A Natale puoi
dire ciò che non riesci a dire mai:
che bello stare insieme,
che sembra di volare,
che voglia di gridare
quanto ti voglio bene.

È Natale e a Natale si può fare di più,
è Natale e a Natale si può amare di più,
è Natale e a Natale si può fare di più
per noi:
a Natale puoi.
È Natale e a Natale si può amare di più,
è Natale e a Natale si può fare di più
per noi:
a Natale puoi.

Luce blu,
c’è qualcosa dentro l’anima che brilla di più:
è la voglia che è l’amore,
che non c’è solo a Natale,
che ogni giorno crescerà,
se lo vuoi.

Literatura:


niedziela, 10 grudnia 2023

Choinka – statystyki

Choinka przy Rockefeller Center w Nowym Jorku

Nadchodzi czas kupowania i stawiania choinek w naszych domach. Oto kilka faktόw dotyczących świątecznych drzewek z ostatnich lat:

A) Każdego roku Polacy kupują ok. 12,5 miliona drzewek świątecznych za ponad 600 mln złotych rocznie

B) Aby świerk osiągnął pożądaną wielkość (1,5-2m) musi rosnąć od 8 do 10 lat

C) 98% polskich domostw stawia choinki w okresie bożonarodzeniowym

D) Na polski rynek trafia nawet 6 mln żywych drzewek rocznie, a Lasy Państwowe sprzedają ich jedynie ok. 100 tys.

E) Przeciętna cena choinki w 2014 roku wynosiła 50 złotych, a w 2022 – 90 złotych

F) Obecnie w Danii choinki uprawia się na obszarze 20.000 hektarów na plantacjach choinek i 4.000 hektarów w lasach

G) W Niemczech dominuje jodła kaukaska ze stabilnym 85% udziałem. 10% to świerk srebrny, a pozostałe 5% to sosna i świerk pospolity. 75% choinek sprzedawanych jest przez hurt, a tylko 25% bezpośrednio z plantacji

H) 84% Niemców każdego roku zakłada choinkę. Niemcy coraz częściej preferują mniejsze choinki. Średnia wielkość drzewa wynosi od 1,50 do 1,75 metra, w przeszłości sprzedawano więcej dużych drzew

I) 34% Niemcόw stawia drzewko świąteczne na kilka dni przed Wigilią Bożego Narodzenia, a 15% - 24 grudnia

J) Około 5 milionów drzew jest importowanych z Danii do Niemiec. Największe niemieckie obszary uprawy znajdują się w Dolnej Saksonii, Szlezwiku-Holsztynie i Kraju Saary, gdzie tylko z tego miejsca pokrywa około jednej trzeciej zapotrzebowania na choinki. Wielu małych producentów pracuje w Bawarii i Badenii-Wirtembergii

K) W Austrii widać silną promocję lokalnych choinek. Import stanowi oficjalnie około 10%, a cały rynek to około 2 mln sztuk

L) We Francji ponad 50% gospodarstw domowych w ogóle nie kupuje choinek

M) Rynek w Norwegii ocenia się na 1,5 mln choinek, z czego około 1 mln pochodzi z własnej produkcji, a około 500 tysięcy z importu

N) W sumie w Czechach jest 100 plantacji, ale są stosunkowo małe. Jodła stanowi 70% rynku choinek, świerk srebrny 20%, 5% sosna i 5% świerk pospolity

O) Każdego roku sprzedaje się w Stanach Zjednoczonych około 25-30 milionów prawdziwych choinek

P) 40% Amerykanów planuje przechowywać sztuczne choinki przez około 10 lat

Q) Najwyższa choinka na świecie została ustawiona zapalona 26 listopada 2021 o godzinie 19:00 w Enid, w stanie Oklahoma. Żywe cięte wiecznie zielony drzewko miało 144 stóp wysokości. Choinka na Rockefeller Square w Nowym Jorku ma około 77 stóp wysokości

R) Cały rynek choinek w Wielkiej Brytanii to około 7-8 mln sztuk na 24 mln gospodarstw domowych. Szkocja sporo eksportuje, ale Anglia importowała choinki z Danii. W hrabstwie Kent próbowano zablokować import choinek wyższych niż 3 metry ze względów sanitarnych

S) Średnia cena choinek w detalu wynosi w Irlandii ponad 50 euro

Literatura:








środa, 6 grudnia 2023

CIEKAWOSTKA REFORMACYJNA: Mikołaj z Miry

Mikołaj z Miry, ikona z 1294 roku

Najstarsze przekazy o Mikołaju z Miry pochodzą z VI wieku. Według średniowiecznej hagiografii żył na przełomie III i IV wieku, był biskupem Miry w Licji, wsławił się cudami oraz pomocą biednym i potrzebującym. Przez wieki był jednym z najbardziej czczonych świętych na Zachodzie i Wschodzie. Największe jego sanktuarium znajduje się we włoskim Bari.

Współczesna baśniowa postać Świętego Mikołaja, wzorowana na św. Mikołaju z Miry, jest wykorzystywana w kulturze popularnej w czasie świąt Bożego Narodzenia.

1. Biografia i kult

Pozostałości po bazylice w Mirze, obecna Turcja



Według średniowiecznych przekazów święty Mikołaj żył na przełomie III i IV wieku. Był biskupem Miry w Licji i uczestniczył w soborze nicejskim z 325 roku. Historycy nie odnaleźli jednak żadnego zapisu z III, IV czy nawet V wieku, który potwierdzałby istnienie takiej postaci. Nie wymieniono imienia Mikołaja w przekazach z soboru nicejskiego. Nie wspominał o nim uczestnik tego zgromadzenia, Atanazy z Aleksandrii. Żadne z zachowanych źródeł sprzed VI wieku nie przekazało o Mikołaju nawet najkrótszej informacji.

Wzmianki o świętym Mikołaju pojawiają się dopiero w wieku VI, ponad 200 lat po jego domniemanej śmierci, za panowania cesarza Justyniana. Zapisano wówczas krótką opowieść zwaną Stratelatis (Praxis de Stratelatis, „Oficerowie”), według której Mikołaj uratował życie sześciu żołnierzom cesarza Konstantyna. Anonimowy autor znał dobrze topografię Miry. W VII wieku pismo to krążyło w kościołach greckich, łacińskich oraz syryjskich i cieszyło się dużą popularnością.

W spisanym około 565 roku żywocie archimandryty Mikołaja z klasztoru Syjon (Vita Nicolai Sinonitae) pojawiła się opowieść o tym, że ów pobożny mnich, wyruszając na pielgrzymkę do Jerozolimy, odwiedził Mirę. Tam modlił się w bazylice poświęconej świętemu biskupowi Mikołajowi. Z tekstu wynikało, że biskup był uważany za męczennika, a jego zwłoki przeniesiono wiele lat po męczeństwie z miejsca śmierci do bazyliki, gdzie zbudowano martyrion. Natomiast Prokopiusz z Cezarei w dziele O budowlach, powstałym w latach 553–555, zanotował w księdze drugiej, że cesarz Justynian wybudował w Konstantynopolu kościół pod wezwaniem świętych Priskosa i Mikołaja. Nie jest jednak jasne, któremu Mikołajowi dedykowano nową świątynię.

Od VI do drugiej połowy VIII wieku nie zapisano żadnych nowych informacji o Mikołaju. Dopiero w aktach drugiego soboru nicejskiego z 787 roku zanotowano, że jeden z archidiakonów miał sen, w którym ukazał się święty Mikołaj. Diakon sądził, że przemówił do niego patriarcha Konstantynopola, jednak biskup Miry Teodor sprostował, że chodziło o biskupa jego miasta.

Z początkiem IX wieku w źródłach pojawia się coraz więcej postaci o imieniu Mikołaj, co świadczyć może o rosnącej popularności kultu świętego.

W pierwszej połowie IX wieku, w Konstantynopolu powstał najstarszy żywot, napisany przez archimandrytę Michała, tzw. Vita per Micheaelem. W utworze tym autor podaje nowe informacje, które na trwale wejdą do legendy o świętym. Michał twierdził, że Mikołaj urodził się w niewielkim miasteczku Patara w Licji, jako jedyne dziecko szlachetnych, bogatych i pobożnych rodziców. Od dzieciństwa związane z nim były cudowne wydarzenia. Dorastając wyrzekł się kobiet, rozrywek, polityki i handlu a poświęcił pobożności. Po śmierci rodziców rozdał cały odziedziczony majątek. Stawał w obronie pokrzywdzonych, wspomagał biednych. Podczas wyborów biskupa w Mirze uradzono, że urząd obejmie pierwsza osoba, która rankiem wejdzie do kościoła, aby się pomodlić. Dzięki interwencji Boga był to Mikołaj. Jako biskup wspierał naukę o Trójcy Świętej, przeciwstawiał się zwolennikom Ariusza i zwalczał pogaństwo – doprowadził między innymi do zburzenia świątyni Artemidy. Słynął z wielu cudów, dzięki którym pomagał bliźnim w potrzebie. Michał przytacza pod koniec Vita opowieść o Stratelatis, natomiast o śmierci Mikołaja tylko krótko wspomina.

Drugim z kolei, niezwykle ważnym dla rozwoju legendy Mikołaja, był napisany w IX wieku żywot autorstwa Szymona Metafrastesa. Był on kompilacją utworu archimandryty Michała oraz Vita archimandryty Mikołaja z VI wieku. Mikołaj z klasztoru Syjon został pod koniec życia biskupem Pinary w Licji. Zbieżność imion była prawdopodobnie przyczyną połączenia w dziele Szymona opowieści dotyczących dwóch odrębnych świętych.

Od IX wieku Mikołaj był czczony w chrześcijaństwie wschodnim i zachodnim jako święty i cudotwórca. Żywot pióra archimandryty Michała z IX wieku przekazuje, że 6 grudnia obchodzono w Konstantynopolu święto Mikołaja, które traktowano jako godne przygotowanie do Bożego Narodzenia.

Na Zachodzie jego wspomnieniu nadano również rangę święta. Najstarszy o tym przekaz pochodzi z akt synodów w Neapolu z lat 821 i 842. Na synodzie w Oksfordzie z 1222 roku podniesiono rangę tego święta w kalendarzu do najwyższej. Na pamiątkę translacji ciała Mikołaja do Bari z 1087 roku, ustanowiono drugie święto na dzień 9 maja. Było ono obchodzone tak w Kościele katolickim, jak i Kościołach prawosławnych. Pierwsze znane hymny liturgiczne ku czci świętego powstały w IX wieku w południowej Italii.

2. Bari

Zniszczony sarkofag Mikołaja w bazylice w Mirze

Domniemane ciało świętego Mikołaja zostało przeniesione w 1087 roku z Miry do Bari w południowej Italii. Wydarzenie to zostało szczegółowo zrelacjonowane we współczesnej mu Translatio Sancti Nicolai Confessoris („Translacji świętego Mikołaja wyznawcy”) pióra Nikefora z Bari.

Według Nikefora, przebywający w Antiochii kupcy z Bari dowiedzieli się, że Wenecjanie planują wywieźć ciało świętego Mikołaja z Miry, aby uchronić je przed profanacją, gdyż do miasta zbliżały się wojska tureckie. Kupcy z Bari postanowili uprzedzić Wenecjan i całą flotą popłynęli do Miry. Tam, w bazylice świętego Mikołaja, negocjowali ze strażnikami świątyni przekazanie ciała. Kilka cudów, proroctw i wizji skłoniło strażników do oddania relikwii, które znaleziono pod posadzką kościoła, w marmurowym grobowcu. Kości wydzielały cudowny zapach. Mimo protestów mieszkańców Miry Włosi przenieśli je na statek, w mieście pozostawili jednak cudowną ikonę oraz pusty sarkofag świętego. Podczas podróży morskiej flota napotkała groźny sztorm, który jak się okazało był wywołany kradzieżą części relikwii przez marynarzy. Po kolejnych cudownych wydarzeniach flota dopłynęła do Bari, gdzie 9 maja zniesiono ciało Mikołaja na ląd. Złożono je w kościele św. Benedykta, ale wkrótce wybudowano wspaniałą bazylikę. Nowa świątynia zasłynęła z cudów, które działy się w niej za przyczyną świętego Mikołaja.

3. Wenecja

W odpowiedzi Wenecjanie sprowadzili do swojego miasta „prawdziwe” relikwie, gdy podczas pierwszej wyprawy krzyżowej w roku 1100 zdobyli Mirę. Niewdzięczne zadanie przekonania świata o słuszności sprawy zaaranżowanej przez Wenecjan wziął na siebie anonimowy Mnich z Lido, autor Historia de translatione sanctorum Magni Nicolai („Historii o translacji św. Mikołaja Wielkiego”), spisanej w latach 1102–1108.

Według Mnicha z Lido, flota wenecka jesienią 1099 roku wyruszyła na pierwszą wyprawę krzyżową, podczas której Wenecjanie zdobyli Mirę. W tamtejszej katedrze rozpoczęli poszukiwania grobu św. Mikołaja, podczas których burzyli mury, przekopywali grunt, a nawet torturowali strażnika świątyni. W końcu odnaleźli relikwie, które uznali za najdroższy skarb. Wypłynęli z nimi na Cypr, potem do Jafy w Ziemi Świętej, aby dotrzeć do Jerozolimy. Wzięli udział w oblężeniu i szturmie Hajfy. Po zwycięstwie drogą morską wrócili do Wenecji, a relikwie św. Mikołaja zostały złożone w klasztorze na wyspie Lido.

Wenecjanie nie przekonali Europy do swojej wersji wydarzeń, bowiem sanktuarium na Lido miało oddziaływanie jedynie lokalne, podczas gdy sanktuarium w Bari stało się w średniowieczu najważniejszym ośrodkiem kultu świętego w Europie i pozostaje nim nadal. Fragmentami relikwii z Bari zostały obdarowane inne sanktuaria Mikołaja w Europie – lotaryńskie opactwo w Gorze (XI wiek) oraz francuska bazylika w Saint-Nicolas-de-Port (XII wiek).

W 1972 roku papież Paweł VI przekazał fragmenty relikwii Mikołaja z Bari przedstawicielom prawosławia jako gest dobrej woli w rozpoczynającym się dialogu Kościołów zachodnich i wschodnich. Relikwie te są czczone współcześnie między innymi w greckiej katedrze prawosławnej na Manhattanie oraz sanktuarium świętego we Flushing, w stanie Nowy Jork.

Literatura:

1. A. Brückner, Nicolaus von Myra. In: Theologische Realenzyklopädie Bd. 24, 1994, 566–568.

2. T. Gulevich, Encyclopedia of Christmas and New Year’s Celebrations, 2003.

3. S. Coughlan, "'Santa's bone' proved to be correct age", BBC News: Family & Education, retrieved 7 December 2017.

czwartek, 30 listopada 2023

Filip Melanchton w Mowach Stołowych


Filip Melanchton, najbliższy współpracownik Marcina Lutra, towarzyszył mu praktycznie podczas każdego wieczornego posiłku. Nic dziwnego zatem, że występuje w ponad stu Mowach Stołowych. Filip brał chętnie udział w rozmowach z doktorem Lutrem, czy Justusem Jonasem. Tematy tych rozmów były rozmaite, np. astrologia i astronomia (np. WA TR 2,1480; WA TR 3,2892), studenckie czasy w Heidelbergu (WA TR 5,5428), wizytacje szkolne (WA TR 4,4791), dzieci (WA TR 5,5257) itd. Oczywiście nie mogło zabraknąć dyskusji o bieżących sprawach teologicznych i politycznych. Pewnego wieczoru 1532 roku komentuje List do Rzymian (WA TR 1,316), innego razu – Księgę Jeremiasza (WA TR 2,2296). Kiedy indziej opowiada o śmierci elektora Fryderyka III Mądrego (WA TR 1,42), innym razem dyskusja schodzi na temat krόla angielskiego Henryka VIII Tudora (WA TR 4,4957). Melanchton jest nazywany rόżnie w Mowach Stołowych: Philippus, Magister, Doctorus … Na potrzeby tego postu wybrałem kilka Mόw Stołowych z Filipem Melanchtonem jako ich uczestnikiem:

Mowa nr 5007 (WA TR 4): Książki Filipa. Filip napisał dużo ładnych książek, ale żadna nie traktuje o karze. List do Rzymian, czy do Kolosan, albo w jego loci communes – to są boskie książki, i wiara i jej obrona!

Mowa nr 1545 (WA TR 2): Praca Filipa. Filip pracuje tak, że w dialektyce nikt mu nie dorόwna. Znałem ją, ale Filip nauczył mnie apelować do sedna sprawy. Nikt nie potrafi docenić finansowo jego pracy i dlatego mieszka w ubogim domu. Boże, pomoόż mu! On powinien pόjść prosto do nieba i taką oto dostać zapłatę. Świat nawet nie umiałby spłacić wszystkich jego starań i pracy.

Mowa nr 4056 (WA TR 4): O dyskusjach. Doktor Martinus Luther opowiadał o dyskusjach w szkołach nazywanych circulares, i o tym, jak odbywają się one na fakultetach (teologicznych), według jakich reguł itd. I to podoba mi się że młodzi ludzie i studenci przynoszą na te dysputy swoje argumenty, rόżnej mocy i celności. Nie podoba mi się, z jaką ostrością Filip Melanchton ocenia je i prowadzi te młode duszyczki w zakłopotanie. Trzeba im pozwolić iść jak po schodach, stopień po stopniu. Nikt nie będzie nagle najlepszy!

Mowa nr 5257 (WA TR 5): Obyczaje przy stole u Filipa. Podczas posiłku zwanego coena (wieczorem) chłopiec modli się z pomocą katechizmu, a dziewczynka czyta jego niemiecką wersję Lutra, a następnie sięgają po Psalm 6, by wysławiać Pana.

sobota, 25 listopada 2023

Teologia substytucji

Zniszczenie Jerozolimy przez Tytusa, Wilhelm von Kaulbach, 1846
Teologia substytucji (łac. substituere = „zastąpić”; także teologia oderwania, zastąpienia, wydziedziczenia lub wywłaszczenia) to chrześcijańska doktryna mόwiąca, że ​​naród Izraela, raz wybrany przez Boga, nie jest już ludem Jego Przymierza, i że Boże obietnice dane Izraelowi przeszły do ​​Kościoła jako nowego ludu Bożego.

Od czasu Holokaustu dotychczasowy pogląd kościelny na judaizm został radykalnie zakwestionowany. W 1965 roku Sobór Watykański II podjął próbę innej prezentacji, podobnie jak uchwała synodalna Ewangelickiego Kościoła Krajowego w Nadrenii z 1980 roku. W przemówieniu o „nigdy nie unieważnionym przymierzu” Boga z Izraelem (Martin Buber) podkreśla się trwałe znaczenie judaizmu.

Teologia substytucji (ang. replacement theology, niem. Substitutionstheologie), według której naród Izraela został odrzucony, a jego konkretne obietnice unieważnione, kłóci się z odrzuceniem Jezusa przez większość narodu żydowskiego. Nauka ta znalazła wyraz artystyczny w motywie Ecclesia (Kościόł) i Synagoga, który przeciwstawia synagogę z zawiązanymi oczami, uosobioną jako kobieta, z uosobionym Kościołem w triumfalnej formie. Przedstawienia te do dziś można znaleźć na licznych katedrach, m.in. B. na portalu książęcym w katedrze w Bamberg. W teologii religijnej jest reprezentowany ścisły ekskluzywizm, zgodnie z którym zbawienie można znaleźć tylko w Kościele.

Ewangelicki dogmatyk Bertold Klappert próbował wyróżnić kilka modeli teologii substytucji:

- model zastępczy: Kościół zastąpił lud Boży Izrael od zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Postrzega się jako nowy lud Boży, który „odziedziczył” obietnice Izraela, podczas gdy Izrael jest pod przekleństwem i gniewem Pana. Żydzi mogli otrzymać udział w zbawieniu jako jednostki jedynie poprzez ochrzczenie. Jednak szczególna droga zbawienia zawarta w Torze skończyła się podobno raz na zawsze, a przymierze Boga z Jego ludem zostało zniszczone. Klappert widzi ten pogląd już w liście do Barnaby, a później u Marcina Lutra.

- model integracyjny: Kościół widzi siebie jako jedyny lud Boży, który jednak wchłania część na stałe wybranego judaizmu. Mówi się, że ta „święta resztka” to żydowscy chrześcijanie, którzy od wczesnej społeczności jerozolimskiej tworzyli nowy lud Boży razem z chrześcijanami pogańskimi. Synagoga ma być w przyszłości wkomponowana w Kościół. Pogląd ten determinuje pietyzm od XVII wieku i jest nadal reprezentowany przez wiele grup ewangelickich i wolnych kościołów, które, podobnie jak apostołowie, trzymają się misji wobec Żydów.

- model typologiczny: lud Boży, Izrael, jest opisany jako prekursor Kościoła aż do służby Jezusa Chrystusa. Na przykład wyjście Izraela z niewoli interpretowano jako symboliczną zapowiedź założenia Kościoła przez Ducha Świętego, tak że to założenie jawiło się jako wyzwolenie z niewoli żydowskiego Prawa (Zakonu). W ten sposób zachowano stopniowanie historii zbawienia i wyższość objawienia Nowego Testamentu nad Starym. Stosunek ten determinuje również deklarację Soboru Watykańskiego II „W sprawie religii niechrześcijańskich”.

- model ilustracyjny: urozmaica model typologiczny, ogłaszając, że naród Izrael jest negatywną folią ludzkiej egzystencji i historii, na tle której ludzie mają uznać swoją zależność od Łaski. Judaizm jawi się więc jedynie jako świadek i zwierciadło sądu i gniewu Bożego, który wskazuje na zbawienie Jezusa Chrystusa. Jednak Kościół jest od tego trwale zależny, ponieważ chrześcijanie, którzy już zostali ochrzczeni, mogą jedynie rozpoznać szczególny dar zbawienia ze złej drogi „legalnego” judaizmu. To zadanie charakteryzuje teologię luterańską i egzystencjalistyczną Rudolfa Bultmanna i jego uczniów Ernsta Käsemanna i Gerharda Ebelinga.

- model subsumcyjny: szczególna relacja Izraela z Bogiem jest zintegrowana z ogólną wiedzą uprzednią wszystkich ludzi o Bogu. W ten sposób wybór Izraela jest rozumiany jako zwykły przykład religijności i stosunku do Boga wszystkich ludzi i zostaje w tym zniesiony. Żyd Jezus jawi się wtedy również jako uniwersalnie religijny, a więc tylko ludzka istota; Jego nauczanie jest oderwane jako humanitarna etyka od Jego rozumienia w osobliwościach judaizmu. Tą ścieżką podąża wiele liberalnych, religijno-pedagogicznych i ogólnie zorientowanych na dialog religijny teologtów, takich jak Wolfhart Pannenberg.

Według teologa dialogu Bertolda Klapperta, wszystkie te szkice mają wspólną cechę, że nie mogą rozpoznać szczególnego przymierza Jahwe z tym narodem żydowskim, jego przeznaczenia, by być błogosławieństwem (Rdz 12,3) lub światłem narodów ( Iz 42,6), ale raczej w oderwanej definicji religii prawdziwej, absolutnej lub ostatecznej (mianowicie przesłanie Jezusa).

Ta postawa teologiczna charakteryzowała także organy chrześcijańskie, takie jak Niemiecki Komitet Ewangelicki na rzecz Służby Izraelowi, który po 1945 roku opowiadał się za dialogiem z Żydami i judaizmem.

Nowsze modele teologów chrześcijańskich dotyczące relacji między Kościołem a judaizmem zaczynają się od „nigdy nie unieważnionego przymierza” Boga z ludem Izraela, o czym judaizm nieustannie świadczy poprzez swoje trwanie nawet po Holokauście. Posługują się sformułowaniem autorstwa żydowskiego teologa Martina Bubera, który ukuł je w rozmowie z teologiem chrześcijańskim Karlem Ludwigiem Schmidtem 14 stycznia 1933 roku, odnosząc się do fragmentów Biblii Iz 54:8; Jeremiasza 31:3 i dotyczył całej historii Żydów.

Dzisiejsi egzegeci uznają, że Nowy Testament potwierdza i umacnia nieprzerwane przymierze Izraela, na przykład gdy Paweł z Tarsu podkreśla w Rzymian 11,2a: „Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył.”. W związku z tym wyrażenie „lud Boży” w Nowym Testamencie nadal odnosi się do ludu Izraela (np. w obietnicy rzymskiej” (Ef 3,6)). Zgodnie z tym, Kościół Żydów i pogan w żaden sposób nie może zastąpić wybranego ludu Bożego, lecz przeciwnie jest „szczepioną gałęzią” tego ludu z czystej łaski Bożej (Rz 11,16-21).

Dzisiejsi teologowie chrześcijańscy wyciągają z tego wniosek, że Kościół może otrzymać udział w historii swojej Obietnicy jedynie poprzez uznanie trwającego wyboru Izraela. Chrześcijanie, którzy postrzegają judaizm jako przestarzałą, wypartą religię, w tym ujęciu zrezygnowali z własnego zbawienia, czy o tym wiedzą, czy nie.

Model wzajemnego świadectwa: historyk kościoła Karl Kupisch podkreślił, że lud Boży w podwójnej formie Synagogi i Kościoła jest zawsze od siebie zależny. Teologiczna zasada przewodnia nieanulowanej federacji Izraela rozumie, że współistnienie judaizmu i chrześcijaństwa jako Opatrzności Bożej, które obejmuje wspólne zadanie: Dokonują oni szczególnej solidarności, wspólnoty obu religii w nieuniknionej służbie światu jako świadectwo.

Federalny teologiczny model komplementarny: Karl Barth sformułował w „Dogmatyce kościelnej”, w tomie II/2 (1938): „Izrael i Kościół są jednym ludem Bożym w dwóch formach, z którym Bóg zawarł swoje przymierze od wieczności dla dobra ludzkości. Sami Żydzi są autorytatywnymi, żywymi interpretatorami i świadkami Biblii hebrajskiej, zwłaszcza dla chrześcijan. W ten sposób po raz pierwszy żydowskie zrozumienie i żydowska interpretacja Tanachu zostały uznane za niezbędny warunek wstępny każdego żydowsko-chrześcijańskiego dialogu."

Od około 1960 roku dialog ten był praktykowany przede wszystkim podczas Niemieckich Dni Kościoła Ewangelickiego i Dni Katolickich, i zaowocował wspólną egzegezą biblijną. Konkretną konsekwencją tego była trwająca żydowska krytyka religijna każdej chrześcijańskiej próby uduchowienia przesłania Nowego Testamentu i uwolnienia go od ziemskich konsekwencji.

Mesjański model komplementarny: wariant ten podkreśla trwałą „nadwyżkę Obietnic” w proroctwach izraelskich, którą żydowska samointerpretacja Biblii hebrajskiej czyni rozpoznawalną. Żydowski Mesjasz jest tym, który przynosi szalom, ostateczny pokój i sprawiedliwość, szczególnie biednym i pozbawionym praw. Teologowie, tacy jak Johann Baptist Metz i Jürgen Moltmann, podkreślają następnie, że Jezus Chrystus spełnił tę nieodwzajemnioną mesjańską nadzieję pars pro toto w swoich działaniach po stronie i na rzecz ubogich Izraela, łącznie z ofiarą swojego życia na krzyżu, antycypując w ten sposób królestwo Pana. Bóg ostatecznie potwierdził swoją drogę przez swoje zmartwychwstanie i w ten sposób odnowił i wzmocnił nadzieje Izraela dla wszystkich narodów. Żydzi i chrześcijanie mogli zatem jedynie świadczyć o tym Bogu we wspólnej służbie dla ogólnoświatowego ziemskiego pokoju i sprawiedliwości.

Chrystologiczny model zależności: Wariant ten podkreśla, że ​​sam Jezus Chrystus zaprzecza teologii substytucji nie tylko w odniesieniu do poprzedzającej federacji Izraela i nieodwzajemnionej nadziei mesjańskiej, ale przede wszystkim w odniesieniu do swojego aktu pojednania na krzyżu. Włączył narody w historię izraelskiego wyboru i nadzieję właśnie poprzez swoje ofiarnie cierpienie Sądu Ostatecznego – czyli to, co wcześniej usprawiedliwiało zastąpienie i odrzucenie pierwszego wybranego ludu Bożego. W związku z tym Żydzi, którzy nie uznają Jezusa jako Mesjasza, nie muszą nawracać się i integrować z Kościołem, ale chrześcijanie z narodów (hebr. goje) muszą uznać, że są tylko uczestnikami wyboru Izraela jako „powołani” (Rz 9-11). Nie tylko ze względu na swoje historyczne pochodzenie i wspólną eschatologiczną przyszłość, ale także, w sposób decydujący, na podstawie historii samego Jezusa Chrystusa, narody są zdeterminowane do wspólnego poznania Boga Izraela - wyrażonego w obietnicy ludu. Chrześcijańska misja dla ludu nie jest więc warunkiem wstępnym i etapem misji dla Żydów, ale wypełnieniem Obietnicy, że narody nawrócą się do Boga Izraela i wysłuchają Jego woli objawionej Izraelowi. W ten sposób misja do Żydów zostanie zastąpiona wspólnym świadkiem pokoju od Kościoła i Synagogi po narody.

Literatura:

1. B. Klappert, Israel und die Kirche. Erwägungen zur Israellehre Karl Barths. In: Theologische Existenz heute Nr. 207, 1980, 14-37.

2. M. Wyschogrod (Hrsg.), Kirche und Israel, Bände 5-6, 1990, 104.

3. R. Kendall Soulen, The God of Israel and Christian Theology, 1996.

4. S. J. Rodes, From Faith to Faith: John Wesley's Covenant Theology and the Way of Salvation, 2014, 62-76.

5. D. Boyarin, Mourir pour Dieu, 2004, 14.

6. Y. Slezkine, Le Siècle juif, 2009, 429ff.

poniedziałek, 20 listopada 2023

Decentralizacja Kościoła przez sobory powszechne

Temat zostanie przybliżony w kontekście modelu polaryzacyjnego Volkera Leppina.

1. Reprezentacja centralności Kościoła

- Podział na dwa obozy (1378): obediencja (z łac. oboedientia – posłuszeństwo) papieży rzymskich i obediencja papieży awiniońskich w czasie schizmy w Kościele katolickim (1378–1417). W tym czasie także zakony dzieliły się na obediencje, np. zakon karmelitów czy zakon dominikanów, a podziały te ulegały zatarciu po przywróceniu jedności w świecie katolicyzmu.

Rzymskich papieży uznawała Anglia, Dania, Flandria, Irlandia, Litwa (wprowadzająca od 1386 roku chrześcijaństwo), Norwegia, Polska, Szwecja, Święte Cesarstwo Rzymskie (w większości), Węgry, północne Włochy i zakon krzyżacki, a awiniońskich papieży uznawały Aragonia, Burgundia, Cypr, Francja, Kastylia i León, Nawarra, Sabaudia, Szkocja, Zakon Joannitów.

- Od 1409 roku – trzy obediencje: Rzym, Awinion i Piza: Papieże obediencji awiniońskiej i pizańskiej są tradycyjnie nazywani antypapieżami.

- Decyzje w Kościele zapadały wskutek trzech możliwości:

via compromissi (osiągnięty kompromis)

via cessionis (na skutek ustąpienia dwόch papieży, mało prawdopodobny)

via concilii (na soborze powszechnym)

2. Sobόr w Konstancji (1415)

Sobόr w Konstancji w 1415 roku, rycina kronikarza Ulricha von Richental

Gdy sobór był zwoływany, istnieli trzej – uważający się za prawowitych – papieże: Benedykt XIII (obediencja awiniońska), Grzegorz XII (obediencja rzymska) i Jan XXIII (obediencja pizańska). Kilka lat wcześniej (w 1409) zdecydowana większość biskupów na soborze w Pizie zakwestionowała prawa do tronu piotrowego papieży rzymskiego i awiniońskiego, wybierając trzeciego papieża – Jana XXIII – tworząc obediencję pizańską, twierdząc przy tym, że rada biskupia ma większe prawa niż tylko jeden biskup, nawet jeśli jest biskupem Rzymu. Niestety w wyniku tego schizma nasiliła się, gdyż zamiast dwóch, urzędowało trzech papieży.

Z poparciem Zygmunta Luksemburskiego, sobór w Konstancji sugerował wszystkim trzem papieżom abdykację i opowiadał się za wyborem nowego – następnego. W związku z ciągłą obecnością Zygmunta Luksemburskiego inni władcy żądali prawa do głosu w sprawie wyboru. Większość czasu trwania soboru zajęły więc swary na tle politycznym – bardziej usiłowano ułagodzić świeckich władców niż rzeczywiście podjąć reformę Kościoła i jego hierarchii.

Nowością podczas soboru było, że zamiast głosować indywidualnie, biskupi głosowali w blokach narodowych. Stanowiło to odzwierciedlenie sporόw leżących u podstawy schizmy drążącej Kościół.

6 kwietnia 1415 sobór opublikował podczas swojego szóstego posiedzenia dekret Haec sancta zobowiązujący papieża do posłuszeństwa (obedire tenetur in his), ponieważ sobór jest zgromadzony w Duchu Świętym (in Spiritu sancto legitime congregata). Dekretu tego nigdy nie zaakceptował Kościół katolicki, jako że nie został zaakceptowany przez Grzegorza XII (do dziś oficjalnie uznawanego przez Kościół katolicki za prawowitego papieża), a wydano go, zanim Grzegorz XII formalnie zatwierdził zwołany już sobór.

Kurializm to teoria głosząca wyższość papieża nad soborem oraz całym Kościołem.

Drugim celem soboru było kontynuowanie reform rozpoczętych podczas soboru w Pizie. Reformy te były skierowane przede wszystkim przeciwko Johnowi Wyclifowi (wyklętemu na ósmej sesji 4 maja 1415), Janowi Husowi i ich następcom. Jan Hus pomimo listu żelaznego wydanego przez Zygmunta Luksemburskiego został podczas soboru skazany, a następnie spalony na stosie 6 lipca 1415.


3. Rozwόj koncyliaryzmu

Koncyliaryzm to w XIV i XV wieku doktryna w katolicyzmie, twierdząca, że sobory powszechne są najwyższą władzą Kościoła, mającą nawet władzę sędziowską nad papieżem.

A) Franscesco Zabarella (1360-1417)


W 1409 brał udział w posłudze weneckiej na soborze w Pizie. W 1410 roku został biskupem Florencji, a także urzędnikiem papieskim. 6 czerwca 1411 został kardynałem-diakonem tytularnego diakonatu Santi Cosma e Damiano. Od 1412 do 1413 był uczestnikiem soboru rzymskiego. Po tym, jak sobór nie spełnił swoich celów, Zabarella został wysłany w październiku 1413 jako legat papieski do króla Zygmunta Luksemburskiego. Tutaj uzyskał zgodę na nowy zwołanie nowego soboru, w Konstancji. Zabarella pozostał tam aż do śmierci, nawet po odejściu Zygmunta i obaleniu Jana XXIII, i odegrał znaczącą rolę w negocjacjach z Janem Husem.

Istotne jest rozumienie Kościoła przez Zabarellę:

- Kościόł jako congregatio fidelium (wspólnota wiernych) zgodnie z 1 Kor

- Sobόr powszechny jako repraesentatio (przedstawicielstwo) wiernych


B) Pierre d´Ailly (1350-1420)


7 czerwca 1415 również na soborze brał udział w przesłuchaniu Jana Husa. Ponieważ Hus reprezentował realizm w powszechnym sporze, d´Ailly wywnioskował, że Czech musiał również zaprzeczać transsubstancjacji i nauczać o konsubstancjacji (realnej obecności Chrystusa w Eucharystii). Hus temu zaprzeczył, ale został spalony jako heretyk z powodu tego wniosku i licznych zeznań. W następnych latach doprowadziło to do stłumienia realizmu i wzrostu nominalizmu na uniwersytetach.

W swym dziele „De materia concilii generalis” d´Ailly podkreśla, że faktyczną głową Kościoła jest Chrystus, a autorytet papieża jest ograniczony. Papież pozostaje widzialną (ziemską) głową Kościoła, jednak powinien być zawsze posłny Chrystusowi.

C) Jean Gerson (1363-1429)

W swojej obronie idei soborowej Gerson przyjął pogląd, że Chrystus ustanowił Kościół jako wspólnotę wierzących, a papież był jedynie ich reprezentantem. Jako taki mógł być również usunięty wbrew swojej woli przez zgromadzenie wierzących (tj. sobór).

Literatura:

1. J. Wysmułek, Stos, od którego zgorzał cały kraj. Historia rewolucji husyckiej, 2010.

2. J. Hof, Was uns vom Konstanzer Konzil bleibt. In: Südkurier, 20. April 2018, 20–21.

3. J. Watts, Europe 1300-1500, 2009.

4. V. Leppin, Die Reformation, 2017, 9-12.

5. J. Kejr, Husův proces, 2000, 235.

6. A. Frenken, PETRUS von Ailly. In: Biographisch-Bibliographisches Kirchenlexikon (BBKL). Bd. 7, 1994, 320-324.

7. A. Frenken, Zabarella (de Zabarellis), Franciscus. In: Biographisch-Bibliographisches Kirchenlexikon (BBKL), Bd. 14, 1998, 289-292.

środa, 15 listopada 2023

Jan Stały (Johann der Beständige)

Jan Stały (1468-1532), portret Łukasza Cranacha Starszego z 1526 roku
1. Życiorys

Jan był czwartym synem elektora Ernsta i zastąpił u władzy swojego brata Fryderyka III Mądrego. Niewiele wiadomo o jego dzieciństwie i młodości. Przypuszczalnie jednak cieszył się wraz z braćmi dobrą edukacją na saskim dworze elektorskim, przy czym z pewnością główny nacisk położono na pierworodnego Fryderyka jako potencjalnego następcę tronu elektorskiego. Po śmierci ojca w 1486 roku rząd objął Fryderyk wraz z osiemnastoletnim wówczas bratem Janem. W 1513 roku Fryderyk i Jan zgodzili się na wewnętrzny podział Elektoratu. Od tego czasu Jan rządził częścią elektoratu weimarskiego, czyniąc miasto stałą rezydencją księcia. Zewnętrznie jednak rządzili razem elektorską Saksonią i ernestyńską częścią Turyngii aż do śmierci Fryderyka w 1525 roku, który był starszym z dwóch braci i sprawował elektorat.

Całe wspólne panowanie obu braci cechowało dobre zrozumienie i współpraca. Żaden z nich nie podjął ważnych decyzji bez uprzedniej konsultacji z drugim. Chociaż takie podejście często paraliżowało proces decyzyjny, kłótnie między rządzącymi książętami lub pójście w pojedynkę nie sprzyjałyby do końca skutecznej polityce.

Po drugim małżeństwie z Margarete von Anhalt (†1521) podzielił ziemie saskie elektorskie między siebie, a brata. Następnie Jan osiedlił się w Weimarze, gdzie założył własny dwór i odtąd był odpowiedzialny za Turyngię, Frankonię i Vogtland. Ponieważ nigdy nie wykazywał większego zainteresowania administracją i finansami swojego państwa, zostały one zaniedbane. Zarówno przed śmiercią Fryderyka, jak i później, gdy Jan był odpowiedzialny za finanse całego elektoratu, administrację określano jako bardzo skorumpowaną. Podobno urzędnicy bogacili się kosztem elektora i bardzo powierzchownie zajmowali się sprawami pisanymi, dlatego jego syn i następca Jan Fryderyk po musiał zmagać się śmierci ojca w 1532 roku z opuszczonym systemem finansowym i aparatem administracyjnym.

Ze względu na różnice zdań doszło do tzw. saskiej separacji monet między 1530, a końcem 1533 roku między Janem a księciem albertyńskim Jerzym Brodatym. Jan był zdania, że ​​wysokiej jakości guldeny saskie szkodzą ludności, ponieważ zostały wywiezione z kraju przez lichwiarzy i sprowadzone tam za mniej wartościowe pieniądze, i zażądał zmniejszenia zawartości srebra w monetach. Z drugiej strony książę nalegał na zachowanie poprzedniej wartości monet. W rezultacie zamknięto wspólną mennicę w Schneeberg na terenie elektoratu. Mennica w Zwickau, która została tymczasowo otwarta w 1530 roku oraz mennica w Buchholz od tego czasu wyznaczały dla Jana standardy. Za jego następcy Jana Fryderyka ponownie weszła w życie dawna wspólnota monetarna.

2. Stosunek do Reformacji

Jak sugeruje jego przydomek, Jan miał taki sam pozytywny stosunek do Reformacji, jak jego brat. Prawdopodobnie to jego niezłomność i odwaga, by trwać przy swojej wierze, przyniosły mu największą sławę wśród współczesnych. Przekonania chrześcijańskie były także podstawą jego decyzji politycznych, które uważano za bardzo słuszne. Jednak w kwestiach politycznych często się wahał. We współpracy między nim a landgrafem heskim Filipem Wielkodusznym, z którym utrzymywał bliskie kontakty ze względu na wspólne wyznanie, Filip był siłą napędową i opowiadał się za agresywną polityką zagraniczną. Jan natomiast bardzo powściągliwie podchodził do kwestii, czy protestanci powinni bronić się przed cesarzem i przez długi czas stał po stronie Marcina Lutra, który nie aprobował sojuszu obronnego przeciwko katolikom.

Jako władca Marcina Lutra Jan utrzymywał bardzo bliskie, niemal przyjacielskie stosunki z wittenberskim Reformatorem. Luter również często wypowiadał się pozytywnie o Janie. Szczególnie pochwalił go za zachowanie podczas Reichstagu w Augsburgu w 1530 roku: „Na pewno wierzę, że elektor Jan z Saksonii miał Ducha Świętego. Udowodnił to znakomicie w Augsburgu swoją spowiedzią (...)”. Mówi się, że Jan często powtarzał: „Powiedzcie moim uczonym, aby czynili to, co słuszne, ku chwale Boga”.

W 1527 roku powstał na terenie Elektoratu Saksonii Krajowy Kościół Ewangelicko-Luterański, którego biskupem został elektor. W 1529 roku Jan był jednym z książęcych przedstawicieli mniejszości protestanckiej podczas Sejmu Rzeszy (Reichstagu) w Spirze. Liga Szmalkaldzka stanów ewangelickich, założona w 1531 roku w celu obrony Reformacji, była kierowana przez elektorat saski i heski. Po śmierci Jan został pochowany obok swojego brata Fryderyka w kościele zamkowym w Wittenberdze.

Przez prawie czterdzieści lat panowania Jana jako księcia w elektorskiej Saksonii często przesłaniała go osoba swego brata Fryderyka, który jako najstarszy z rodziny i noszący elektorski tytuł decydował o polityce elektorskiej Saksonii. Nawet w naszych czasach Jan niesłusznie stoi na drugim planie historii i polityki wyborczej Saksonii na początku Reformacji i w przeciwieństwie do swojego brata Fryderyka oraz syna i następcy Jana Fryderyka poświęca się mu niewiele uwagi w badaniach i literaturze.

Literatura:

A. Stefek, Vor 500 Jahren: Weimar wird ständige herzogliche Residenz. In: Rathauskurier. Das Amtsblatt der Stadt Weimar, 2013, 6905–6906.

piątek, 10 listopada 2023

Język łaciński



Łacina ukształtowała się prawdopodobnie w II tysiącleciu przed naszą erą, jako język mieszkańców Lacjum w środkowej Italii. Była językiem ojczystym Rzymian. Do jej zapisywania używano alfabetu łacińskiego, który jest współcześnie najbardziej rozpowszechnionym alfabetem na świecie. Stała się językiem urzędowym Republiki Rzymskiej, a później Cesarstwa Rzymskiego. W tym okresie nastąpił proces latynizacji Imperium, a łacina była językiem mieszkańców wielu rzymskich prowincji w Europie i północnej Afryce. W codziennej mowie przestała być stosowana po upadku Cesarstwa na zachodzie, chociaż w większości krajów Europy była nadal używana jako język urzędowy, liturgiczny i literacki.

Do XVIII wieku łacina była stosowana powszechnie w Europie jako język komunikacji międzynarodowej, nauki, kultury i sztuki. W Polsce była językiem urzędowym do rozbiorów. Liturgię Kościoła katolickiego sprawowano niemal wyłącznie po łacinie aż do Soboru Watykańskiego II.

Współcześnie nadal stosuje się łacinę, chociaż w ograniczonym zakresie, w wielu dziedzinach nauki. W języku łacińskim wydawane są liczne publikacje, funkcjonuje również łacińskojęzyczna Wikipedia. Terminologia naukowa i techniczna zazwyczaj tworzona jest na bazie łaciny. Łacina jest używana w mediach i kulturze masowej. Podczas prezydencji Finlandii (w latach 1996 i 2006) oficjalne dokumenty Unii Europejskiej były publikowane po łacinie.

Znajomość łaciny uważana jest za niezbędną w poznawaniu historii europejskiego dziedzictwa kulturowego, sięgającego korzeniami antyku. Chociaż jest to w większości antyk grecki, znamy go za pośrednictwem Rzymian, którzy wykazali zdolności i wolę, by przyswoić we własnej mowie osiągnięcia Greków, a później prześcignąć mistrzów. Na owych osiągnięciach opiera się łacińska tradycja w literaturze i nauce, prawie i religii – sięgająca poprzez średniowiecze i renesans do XVIII wieku, a niekiedy aż do współczesności. Według Lebniza łacina była jedyną mową, która przekroczyła granice czasu i przestrzeni (lingua universalis et durabilis ad posteritatem). Umożliwia bowiem kontakt z mistrzami przeszłości, wstęp do ponadczasowej res publica litterarum. W języku tym tworzyli przecież między innymi Cyceron, Tacyt, Hieronim, Augustyn, Einhard, Tomasz z Akwinu, Dante, Petrarka, Erazm, Luter, Kopernik, Kepler oraz Newton.

1. Początki

Łacina jest językiem indoeuropejskim. Ma wspólne korzenie z większością żywych i wymarłych języków Europy oraz wieloma językami Indii, Iranu i Azji Środkowej. Wskazuje na to duża liczba podobieństw, zarówno w słownictwie, jak i gramatyce – między innymi z greką, sanskrytem, czy językiem polskim.

Wspólne dziedzictwo indoeuropejskie sprawiło, że łacina i język polski mają wiele podobnych wyrazów, których tematy pochodzą od tego samego, praindoeuropejskiego rdzenia. Są to głównie wyrazy związane z relacjami rodzinnymi, gospodarstwem, florą, fauną, geografią, kulturą materialną lub codziennymi czynnościami. Należą do nich na przykład: mater – matka, soror – siostra, ovis – owca, suinus – świński, domus – dom, mare – morze, ignis – ogień, linum – len, pastor – pasterz. Opracowania językoznawców cytują od 1000 do 2000 słów wykazujących tego typu podobieństwa. Zdaniem większości badaczy zjawisko to wynika ze słabszych, niż w innych językach (na przykład germańskich), wpływów języków nieindoeuropejskich na rozwój łaciny, polszczyzny, sanskrytu.

Różnice pomiędzy łaciną a pozostałymi językami Italii były w I tysiącleciu przed Chrystusem tak znaczne, że uniemożliwiały wzajemne zrozumienie. Wyjątkiem był podobny do łaciny język faliski, którym mówiono w północnym Lacjum, jednak część uczonych twierdzi, że był to dialekt łaciny, a nie odrębny język. Starożytni autorzy greccy uważali rdzenne języki Półwyspu Apenińskiego za niespokrewnione. Dopiero XIX-wieczni badacze wykazali ich wspólne pochodzenie i stworzyli nazwę języki italskie. Ich zdaniem wszystkie wywodziły się z hipotetycznego języka praitalskiego. Rozpad italskiej wspólnoty językowej i wyodrębnienie łaciny językoznawcy datują zazwyczaj na pierwszą połowę II tysiąclecia przed Chrystusem.

2. Łacina archaiczna

Poglądy Rzymian na pochodzenie łaciny przedstawił Wergiliusz w Eneidzie. Zgodnie z treścią dzieła, Eneasz (jeden z Trojan, któremu udało się przeżyć upadek Ilionu), dotarł z towarzyszami niedoli do Lacjum. Przyjął go tam król Latynus. Wergiliusz zaznaczył różnice językowe między przybyszami a tubylcami w końcówce poematu, gdy w usta Junony włożył obawę, że Latynowie pod naporem Trojan utracą nie tylko rodzime imiona i stroje, ale także mowę ojczystą.

Wspólna religia (sacra) oraz wspólny język (os) to według Wergiliusza fundamenty narodu o wielokulturowych początkach, któremu Jowisz przepowiada – w innym miejscu Eneidy – długotrwałe panowanie nad światem. Językiem tym była mowa Lacjum – łacina.

W 338 roku przed Chrystusem Rzym podbił ostatecznie całe Lacjum. Następnie, w wyniku wojny z macedońskim Pyrrusem, rozciągnął swą władzę na południową część Półwyspu Apenińskiego. W III wieku zakończył się podbój Italii, chociaż jeszcze w latach 91–88 doszło do tzw. wojny ze sprzymierzeńcami, podczas której wiele ludów półwyspu powstało przeciwko władzy Rzymu. W 89 roku wszyscy mieszkańcy Italii otrzymali obywatelstwo rzymskie, a zanik języków italskich i ich zastąpienie przez łacinę datują językoznawcy najczęściej na II-I wiek przed Chrystusem. Nie oznacza to jednak, że Rzymianie narzucali swój język podbitym ludom. Zachowywali ich prawo do własnego języka, praw, ubioru, a także religii. Długo używanie łaciny było przywilejem, a nie obowiązkiem. Liwiusz zanotował, że na początku II wieku mieszkańcy Kume w Kampanii prosili senat o specjalne pozwolenie na używanie w swoim mieście łaciny jako języka urzędowego (ut publice Latine loquerentur). Uzyskali ten przywilej tylko ze względu na to, że zostali uznani za sprawdzonych przyjaciół Rzymu. W oficjalnych stosunkach z innymi ludami Rzymianie używali tłumaczy. Waleriusz Maksymus twierdził, że na greckie pisma Rzymianie odpowiadali wyłącznie po łacinie. Jeszcze Cyceron wywołał zgorszenie, gdy przemówił w senacie Mesyny po grecku, nie korzystając z pomocy tłumacza.

Łacinę tego okresu, jeszcze sprzed pojawienia się pierwszych dzieł literackich, językoznawcy zazwyczaj nazywają archaiczną lub starą. Ówczesny język można poznać jedynie dzięki zachowanym inskrypcjom oraz cytatom u późniejszych autorów. Znanych jest sześć inskrypcji kamiennych, które powstały wcześniej niż w 300 roku przed Chrystusem. Z tego okresu pochodzi też około dwudziestu fragmentów ceramiki z wyrytymi inskrypcjami, jednak niektóre z nich uważane są przez część badaczy za nowożytne fałszerstwa.

Archaicznej formy alfabetu łacińskiego zaczęto używać najpóźniej w VI wieku przed Chrystusem. Inskrypcje zostały zapisane w niezdarnej fleksji i składni, a język daleki był od jakiejkolwiek standaryzacji. Tekst tzw. inskrypcji duenos, datowany między VII a V wiekiem, jest trudny do zrozumienia nawet dla współczesnych specjalistów. Według przekazu Polibiusza, w II wieku przed Chrystusem Rzymianie mieli kłopoty ze zrozumieniem tekstu starego traktatu z Kartaginą, spisanego w VI wieku.

3. Łacina klasyczna

Między II wiekiem przed Chrystusem a I wiekiem po Chrystusie zakończył się proces latynizacji Italii. Z półwyspu zniknęły wszystkie języki italskie oraz język etruski. Obok łaciny w użyciu pozostała tylko greka. W tym samym okresie rozpoczęła się latynizacja Galii, Hiszpanii i północnej Afryki. Procesy te pokrywają się czasowo z epoką, którą tradycyjnie zalicza się do tak zwanego okresu klasycznego w rozwoju łaciny.

Epoka literacka zaczyna się w 240 r. p.n.e. od dokonanego przez greckiego wyzwoleńca Lucjusza Liwiusza Andronika łacińskiego przekładu Odysei Homera. Przekład został dokonany wierszem saturnijskim, zachowały się fragmenty, m.in. incipit Virum mihi Camena insece versutum. Działają wtedy poeci tacy jak Newiusz, Lucyliusz, komediopisarze Plaut i Terencjusz i inni.

Epoka archaiczna trwa mniej więcej do końca lat osiemdziesiątych I wieku p.n.e., kiedy rozpoczyna działalność Marek Tulliusz Cyceron. Uznaje się to za początek epoki klasycznej. Wyróżnia się dwa podokresy, to jest cyceroński (do śmierci Cycerona w roku 43 r.p.n.e.) oraz augustowski (od wstąpienia na tron ces. Oktawiana Augusta w roku 27 r.p.n.e.), tak zwany złoty wiek poezji łacińskiej.

W okresie cycerońskim działają m.in. prozaicy Gajusz Juliusz Cezar, Marek Terencjusz Warron, Gajusz Sallustiusz Crispus, poeci Katullus i Lukrecjusz i in. W okresie augustowskim działają historyk Tytus Liwiusz oraz tacy poeci jak Wergiliusz, Propercjusz, Tibullus, Horacy, Owidiusz.

Epoka klasyczna kończy się około połowy I wieku naszej ery, rozpoczyna się wtedy tak zwana epoka srebrna charakteryzująca się narastającymi tendencjami archaizacyjnymi. Pisarze zaczynają wzorować się na autorach epoki archaicznej, przede wszystkim na Katonie, co ma na celu „odmłodzenie” języka i nawrót do jego archaicznej prostoty po okresie obcowania z wyrafinowaną prozą i poezją klasyczną.

Przedstawicielem łaciny srebrnej jest m.in. Tacyt, Korneliusz Fronto oraz Gelliusz. Prąd ten odnosi ostatecznie zwycięstwo z początkiem II wieku n.e., wygasa stopniowo w III wieku n.e. wraz z powolnym upadkiem literatury rzymskiej w tym czasie. Dopiero w IV wieku n.e. następuje coś w rodzaju renesansu, jest to epoka łaciny późnej. Jej przedstawicielem jest np. Makrobiusz.

4. Chrześcijaństwo

Pierwsze przekłady Biblii na łacinę, tzw. Afra (z łac. afrykańska) oraz Itala (z łac. italska) pojawiają się odpowiednio w II wieku n.e. i III wieku n.e. Językiem liturgicznym chrześcijan jest wówczas greka. Jednak znajomość greki na zachodzie imperium (w przeciwieństwie do łaciny, która jest językiem ludu) zaczyna szybko zanikać, w związku z czym w połowie IV wieku n.e. następuje wprowadzenie łaciny do liturgii. Na przełomie IV i V wieku n.e. Ambroży układa łacińską liturgię mszy tzw. ambrozjańskiej, a Hieronim dokonuje kanonicznego przekładu Biblii na łacinę (jest to tzw. Wulgata). Łacina stała się także językiem teologii Kościoła zachodniego, dzieła ojców Kościoła i innych autorów powstałe na przestrzeni tysiąca lat, od Tertuliana (ok. 155-220) do papieża Innocentego III (1161-1216), zostały wydane m.in. w monumentalnym zbiorze złożonym z 217 tomów, nazwanym Patrologia Latina. Inne zbiory to Corpus Christianorum (CC), powstający w wydawnictwie Brepols w Turnhout i Corpus Scriptorum Ecclesiasticorum Latinorum (CSEL), wydawany w Wiedniu, augustyńska Bibliotèque Augustinienne, a także częściowo łacińska, częściowo grecka seria Sources Chrétiennes w Paryżu.

Po upadku imperium łacina nadal pozostawała językiem międzynarodowym oraz językiem Kościoła katolickiego. Począwszy od XI wieku powstaje literatura w językach romańskich, łamiąc monopol łaciny jako języka literackiego. Mimo tego, przez całe średniowiecze powstawała zarówno łacińska literatura piękna, jak i użytkowa. Znajomość języka Rzymian i twórczość w nim umożliwiła renesansowym pisarzom, np. Janowi Kochanowskiemu rozwinięcie środków literackiej ekspresji w językach wernakularnych. Od XVII wieku rola łaciny zmniejsza się, w XVIII marginalizuje, ale łacina dalej bywa używana, zwłaszcza jako język liturgii i publikacji Kościoła katolickiego.

Pierwszy wielki łacińsko-polski słownik „Lexicon Latino Polonicum Ex Optimis Latinae Linguae Scriptoribus Concinnatum”, zawierający około 20 tysięcy haseł łacińskich i ich polskich odpowiedników, opublikował w 1564 w Królewcu polski leksykograf Jan Mączyński. Łacina pozostawała oficjalnym językiem urzędowym Rzeczypospolitej Obojga Narodów aż do 1795 roku.

Sobór watykański II utrzymał łacinę jako język liturgiczny Kościoła katolickiego, dopuściwszy jednak możliwość odprawiania mszy w językach narodowych „w drodze wyjątku”. Wyjątek ten stał się regułą.

Łacina przez wiele wieków była językiem nauki, w tym medycyny. Od XX wieku znaczenie łaciny jako języka nauki ulegało postępującej marginalizacji, głównie na rzecz języka angielskiego. Najczęściej łacinę można spotkać w tytułach niektórych periodyków naukowych, w taksonomii oraz w rozpoznaniach medycznych w niektórych krajach, w tym w Polsce.

W drugiej połowie XX wieku i nadal krzewieniem języka łacińskiego zajmuje się także świecka międzynarodowa organizacja L. U. P. A. (łac. „Wilczyca”) Linguae Latinae Provehendae Associatio, zrzeszająca ludzi z różnych krajów świata, którzy podczas swoich spotkań mówią wyłącznie po łacinie. Tworzą w tym języku także poezję i artykuły naukowe. Także w Polsce już kilkakrotnie odbywał się międzynarodowy zjazd tej organizacji (w Kamieniu Śląskim k. Opola i w Krakowie).

5. Łacina obecnie

Łacina pozostaje językiem urzędowym Państwa Watykańskiego, obok języka włoskiego.

Wbrew powszechnemu przekonaniu łacina nie jest językiem martwym w ścisłym tego słowa znaczeniu, ponieważ ciągle się rozwija – powstają łacińskie nazwy specjalistyczne, na przykład nowo odkrytych gatunków organizmów. Łacina jest najlepiej znanym językiem starożytnym z basenu Morza Śródziemnego.

Język łaciński jest nadal powszechnie stosowany w naukach przyrodniczych. Nazwy międzynarodowe wszystkich taksonόw po dziś dzień są nazwami łacińskimi. Podobne znaczenie ma łacina w medycynie. Także symbole wzorów fizycznych pochodzą od łacińskich nazw (np. symbol „t” od łac. tempus = czas). W astronomii używa się łacińskich nazw gwiazdozbiorów (np. przy nazewnictwie gwiazd zmiennych czy w kartografii nieba), a także w chemii do nazywania pierwiastków (wapń-calcium).

Łaciny dawniej nauczano w liceach ogólnokształcących. W 2009 roku pojawił się w liceach nowy przedmiot – „Łacina i kultura antyczna”. W programie nauczania przewidziano po cztery godziny tygodniowo tego przedmiotu w drugiej i trzeciej klasie. „Łacina i kultura antyczna” znalazła się wśród tzw. przedmiotów do wyboru. Z danych Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli wynikało, że na blisko milion uczniów w liceach ogólnokształcących w 2008 roku, łaciny uczyło się około 35 tys. osób, a nauczało jej 397 pedagogów.

W Europie obserwuje się zwiększone zainteresowanie łaciną. Podejmowane są nawet próby wypromowania jej jako języka żywego. Fińskie radio Yle nadaje krótkie audycje (wiadomości trzy razy w tygodniu) w tym języku. Łacina jest nauczana w Niemczech (35–50% szkół w zależności od kraju związkowego), Francji (około 50%) i we Włoszech (ok. 70%).

Literatura:

1. W. Stroh, Łacina umarła, niech żyje łacina! Mała historia wielkiego języka, 2013, 53-54, 61-64, 315.

2. J. Leonhardt, Latein: Geschichte einer Weltsprache, 2009, 43, 96-99, 273-276.

3. R. Czeladko, Łacina powraca do szkół. „Rzeczpospolita”, 2008-03-21.

4. LATIN

5. I. Sawicka, A Crossroad Between West, East and Orient–The Case of Albanian Culture , Colloquia Humanistica (2), 2013, 97.

6. R. Vibeke, Antikkens kultur, 2010, 184-185.

7. A. Ernout, Morphologie historique du latin, 2002, 117, 175.

niedziela, 5 listopada 2023

Małgorzata II Duńska w Kościele Zamkowym w Wittenberdze

Jej Królewska Mość Małgorzata II Duńska podczas wizyty w Kościele Zamkowym 

Z myślą o 500-leciu Reformacji w 2017 roku Kościół Zamkowy został gruntownie odnowiony. Renowacja kosztowała około 8,2 miliona euro.

Na prośbę Kościoła Zamkowego w Wittenberdze Królowa Małgorzata II Duńska wykonała antepedium, czyli zdobione zakrycie ołtarza. W pracy Jej Królewskiej Mości dominuje kolor czerwony, który jest używany w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, a także w Zielone Świątki. Antepedium zostało wyhaftowane przez Królową techniką haftu petit point, która polega na bardzo małych haftach krzyżykowych. Centralnym motywem jest Róża Lutra, którą opisał w swoim czasie Reformator Marcin Luter. 2 października 2016 Królowa Małgorzata II podarowała Kościołowi Zamkowemu wykonane antepedium. Podczas swojej wizyty posadziła również drzewo w ogrodzie Lutra (Luthergarten).
 
Podarowane antepedium




Literatura:

1. LCG

2. SZ