piątek, 26 lutego 2021

Amisze



Zaprzęg amiszów na wiejskiej drodze w hrabstwie Lancaster

Amisze to chrześcijańska wspólnota protestancka wywodząca się ze Szwajcarii, konserwatywny odłam anabaptystów, której założycielem był Jakub Amman (1644-1730). W 1693 roku doprowadził do secesji swoich zwolenników ze wspólnoty szwajcarskich mennonitów żyjących na emigracji w Alzacji.

Podstawą nowego wyznania stały się zasady Menno Simmonsa i mennonickie wyznanie wiary z 1632. Powodem separacji od pozostałych mennonitów nie były kwestie wiary, ale obyczajowości: rygorystyczne przestrzeganie zasady odrzucania ochrzczonych odstępców.

Po śmierci swego kodyfikatora i emigracji sporej części współbraci do Ameryki, pozostali w Europie amisze powrócili do gmin mennonickich.

Większe wspólnoty amiszów można spotkać głównie na rolniczych obszarach amerykańskich stanów Pensylwania, Indiana, Ohia, Missouri i Iowa (łącznie w 28 stanach) oraz kanadyjskiej prowincji Ontario, a także w Ameryce Środkowej, przy czym 63% populacji żyje w Pensylwanii, Ohio i Indianie. Hrabstwami, w których mieszka najwięcej amiszów, są: Holmes w Ohio, Lancaster w Pensylwanii oraz Elkhart i LaGrange w Indianie. Najstarsza wspólnota żyje w hrabstwie Lancaster, gdzie ich zwarta społeczność sięga 20 tysięcy. Jej członkowie są potomkami 200 osadników ze Szwajcarii, przybyłych tam w latach 20-stych XVIII wieku.

Szacuje się, że w Ameryce Północnej cała społeczność amiszów liczy ponad 330 tysięcy wyznawców i rośnie. Przyczynia się do tego bardzo tradycyjny model rodziny – siedmioro i więcej dzieci – oraz relatywnie niski poziom odejść od gminy (20%).

W chwili obecnej w Europie, skąd się wywodzą, nie istnieją wspólnoty amiszów. Podejmowane były jednak w latach 90. XX wieku próby osadnictwa w Polsce. Jedna rodzina tego wyznania, która przybyła ze Stanów Zjednoczonych Ameryki w 1993 roku i stanowi pozostałość tej misji, mieszka obecnie w miejscowości Cięciwa w woj. mazowieckim.

Społeczność amiszów nie jest jednolita. Wyróżnia się do 8 różnych odłamów, jednak większość z nich skupia się w 5 głównych: Old Order Amish, New Order Amish, Andy Weaver Amish, Beachy Amish, Swartzentruber Amish. Najstarsza wspólnota Old Order Amish stanowi jednocześnie najliczniejszą z nich. Poszczególne wspólnoty są niezależne i różnią się nieznacznie obrzędowością religijną oraz obyczajowością. Najbardziej konserwatywni są amisze ze wspólnoty Swartzentruber.

Dla większości amiszów językiem obrzędowym jest niemiecki, choć pewna część przyjęła w pełni język angielski. Grupa ta jest także bardziej liberalna w swoich zasadach. Na co dzień konserwatywni amisze posługują się dialektem języka niemieckiego zwanym pensylwańskim.

Amisze żyją w odizolowanych wspólnotach, których życie zorganizowane jest według nakazów niepisanego zbioru zasad zwanego Ordnung, który reguluje wszelkie aspekty codzienności: od techniki, jakiej można używać, po kobiece fryzury i kolor materiałów na ubrania. Mężczyźni do czasu ślubu golą zarost twarzy, a żonaci zapuszczają długie brody. Wąsy są raczej nietolerowane, gdyż kojarzone są z przynależnością do armii, a amisze są pacyfistami. Nie praktykuje się małżeństw z osobami spoza wspólnoty.

Ponadto amisze nie akceptują nowoczesnej techniki. Nie korzystają z elektryczności (dotyczy to jednak tylko najbardziej ortodoksyjnych zborów), samochodów, telewizji, fotografii i innych nowoczesnych wynalazków. Praktycznie wszyscy zajmują się rolnictwem i rzemiosłami z nim związanymi.

Amisze stawiają swoje zasady ponad oficjalnym prawem. Na tym tle dochodziło niejednokrotnie do konfliktów pomiędzy wspólnotami amiszów a rządem amerykańskim. Jako pacyfiści nie służą w wojsku i nie odbywają szkolenia militarnego.

W latach 50-tych, gdy wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie społeczne, amisze uznali, że dla nich to wspólnota jest ubezpieczeniem, które zapewnia ochronę, opiekę nad chorymi i starymi. Zgodnie z zasadą niepobierania pomocy od rządu odmówili płacenia składek, co doprowadziło do najazdów służb skarbowych na ich farmy oraz konfiskat i licytacji dóbr. Ostatecznie Kongres USA zwolnił członków ich wspólnoty z obowiązku ubezpieczeniowego. Nie pobierają też zasiłku dla bezrobotnych ani żadnej innej formy opieki społecznej od państwa. Dla członków wspólnoty, którzy muszą ponieść koszty leczenia, organizują specjalne fundusze na ten cel.

Amisze nie wysyłają dzieci do szkół publicznych i uważają, że nie potrzeba im wykształcenia wyższego niż podstawowe do wieku 14 lat. Ponieważ w Stanach Zjednoczonych kształcenie jest obowiązkowe do 16. roku życia, na tym tle także dochodziło do konfliktów z władzami.

Firmy amiszów mają najniższy odsetek niepowodzeń biznesowych spośród wszystkich firm amerykańskich.

Amisze są narażeni na choroby genetyczne, gdyż od dwunastu pokoleń wchodzą w związki małżeńskie tylko z osobami spośród swojej zamkniętej wspólnoty, chociaż obecnie część wspólnot stara się temu zapobiegać poprzez aranżowanie małżeństw między osobami z różnych wspólnot.

Literatura:

1. S.M. Nolt, A History of the Amish, 2003, 172-230.

2. D.B. Kraybill, K. M. Johnson-Weiner, S.M. Nolt, The Amish, 2013, 221-223.

sobota, 20 lutego 2021

„Passional Christi und Antichristi”

 

"Passional Christi und Antichristi", Wittenberga 1521


„Passional Christi und Antichristi” (WA 9,677-715) powstał w 1521 roku w Wittenberdze. W tym czasie rozpoczęła się polemika antypapieska za pomocą grafiki.

Łukasz Cranach Starszy, Filip Melanchton i Marcin Luter ściśle z sobą współpracowali, aby stworzyć dzieło, które miało przybliżyć idee reformacyjne za pomocą 26 grafik społeczeństwu, w większości nieumiejącemu czytać i pisać. Każda kartka przedstawia po lewej stronie scenę z życia Jezusa Chrystusa, a po prawej działanie papieża. Nie jest on przedstawiany jako reprezentant Chrystusa, ale jako jego oponent, jako „antychryst” dotknięty zepsuciem i grzesznością. Poszczególne drzeworyty opierają się na tradycyjnych schematach obrazkowych. Zarówno ortodoksyjni, jak i heterodoksyjni reformatorzy posługiwali się przez wieki podobnymi zestawieniami, zaczerpniętymi z ilustracji z Księgi Objawienia (Apokalipsy).

Zamieszczona tutaj strona pokazuje wypędzenie handlarzy ze Świątyni Jerozolimskiej. Jezus Chrystus zrobił bicz ze sznurów i wypędził kupców ze Świątyni wraz ze wszystkimi ich owcami i wołami. Rzucił ich pieniądze na podłogę i przewrócił stoły. Polecił handlarzom gołębi: „Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska. ” Ale jego uczniowie musieli pomyśleć o słowie z Pisma Świętego: „Gorliwość o twoją świątynię zniszczy mnie!” (J 2, 13-22). W przeciwieństwie do tego widzimy papieża, który siedzi w świątyni jako antychryst w drogocennych szatach i dokonuje tam dochodowych transakcji finansowych (w tym sprzedaży listów odpustowych). Proszę zwrócić uwagę na małego pieska w lewym dolnym rogu. Jest on odniesieniem do Ewangelii Mateusza 7, 6: „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze, by ich snadź nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was.”

Praca została wydrukowana w dwóch językach: niemieckim i po łacinie ("Antithesis figurata vitae Christi et Antichristi").


Literatura:



3. Th. Kaufmann, Neues von "Junker Jörg", 2020, 19-26.

poniedziałek, 15 lutego 2021

Młody Luter i papież


Doktor Marcin Luter działał jako teolog za pontyfikatu pięciu papieży: 

Juliusza II (1503-13)

Leona X (1513-21)

Hadriana VI (1522-23)

Klemensa VII (1523-34)

Pawła III (1534-49)
,

przy czym okres młodego Lutra przypada na koniec pontyfikatu Juliusza II i pontyfikat Leona X.

Na tym etapie życia wittenberskiego profesora teologii dochodzi do dynamicznej przemiany – przebudzenia reformatorskiego (TUTAJ), w którym odkrywa istotę Słowa Bożego w życiu codziennym chrześcijanina, a przez to liczne problemy Kościoła żyjącego średniowieczną myślą scholastyczną i ustanowioną na wewnętrzne potrzeby Rzymu Tradycją.

Młody Luter nie widzi początkowo winy papieża w takim stanie rzeczy. W swych polemicznych 95 tezach z 31.10.1517 roku znajdziemy te, które bezpośrednio odnoszą się do osoby zwierzchnika Kościoła:

Teza 5 - Papież nie powinien i nie może wymierzać kary jako takiej, którą by nakładał wedle swej decyzji albo według przepisów kościelnych.

Teza 6 - Papież nie może inaczej darować niczyjej winy, jak tylko oświadczając i stwierdzając, że jest ona darowana przez Boga. Poza tym może darować takową w przypadkach jemu zastrzeżonych; gdyby go w tych sprawach lekceważono, wina pozostawałaby w całej mocy.

Teza 20 - Gdy papież udziela „całkowitego odpustu od wszelkich kar”, to nie ma przez to na myśli łącznie wszystkich kar, lecz tylko te, które zostały przez niego nałożone.

Teza 21 - Przeto mylą się wszyscy kaznodzieje odpustów, którzy głoszą, że człowiek przez odpust papieski może uwolnić się od wszelkich kar.

Teza 22 - O tyleż więcej nie może on uwalniać dusz w czyśćcu od takiej kary, od której za życia wedle przepisów kościelnych musiałyby one pokutować.

Teza 23 - Gdyby uwolnienie od wszelkiej kary było dla kogokolwiek możliwe, to jedynie synowie zwątpienia uchodziliby za najdoskonalszych ludzi, tj. najmniej licznych.

Teza 24 - W konsekwencji większość ludu jest zwiedziona, gdy górnolotnymi słowami wprost obiecuje się jej, jakoby kara została zniesiona.

Teza 25 - Ta sama moc, jaką w ogólności ma papież nad czyśćcem, przysługuje w szczególności każdemu biskupowi i duchownemu w jego okręgu albo parafii.

Teza 26 - Papież postępuje bardzo dobrze, gdy sięga nie po władzę klucza, która mu w ogóle nie przysługuje, ale orędowniczo zjednuje odpuszczenie dla dusz (w czyśćcu).

Teza 38 - Pomimo tego w żadnym wypadku nie należy lekceważyć odpuszczeń i udziałów, które są powierzone papieżowi; są one bowiem, jak już powiedzieliśmy, oznajmieniem odpuszczenia Bożego.

Teza 41 - Odpust papieski należałoby głosić z najwyższą ostrożnością, aby ludzie nie zaczęli błędnie rozumować, jakoby miał on większą wartość niż dobre uczynki miłości.

Teza 42 - Należy nauczać chrześcijan, że nie jest przekonaniem papieża, jakoby udzielenie odpustu dało się w jakimkolwiek stopniu porównać do uczynków miłosierdzia.

Teza 50 - Należy nauczać chrześcijan, że gdyby papież wiedział, w jaki sposób kaznodzieje odpustowi wyciągają pieniądze, to wolałby on raczej spalić na popiół kościół św. Piotra niż wybudować go ze skóry, mięsa i kości swej trzody.

Teza 51 - Należy nauczać chrześcijan, że papież w razie konieczności (jeśli by tak być musiało) byłby także gotów sprzedać kościół św. Piotra, aby dać pieniądze wielu tym, od których je kaznodzieje odpustowi wyłudzili.

Teza 52 - Próżną jest nadzieja, że zostanie się błogosławionym przez listy odpustne, nawet wtedy, gdyby komisarz albo i sam papież oddawał za to swą duszę w zastaw.

Teza 53 - Wrogami Chrystusa i papieża są ci, którzy dla kazań odpustnych w innych kościołach całkowicie przemilczają Słowo Boże.

Teza 55 - Powinno być przekonaniem papieża, że jeśli dla uczczenia odpustu, który ma najwyraźniej niewielką wartość, rozbrzmiewa dzwon i odprawia się okazałe ceremonie, to dla uczczenia Ewangelii, która jest najwyższym dobrem, powinny rozbrzmieć setki dzwonów i zostać odprawionych setki wystawnych uroczystości.

Teza 69 - Biskupi i księża zobowiązani są z najwyższą uległością zezwolić na działanie komisarzy papieskiego odpustu.

Teza 70 - Są jednak w jeszcze większym stopniu zobowiązani otwierać uszy i oczy na to, by nie głosili oni swych snów, zamiast wykonywać zalecenie papieskie.

Teza 71 - Kto wypowiada się przeciwko prawdziwemu sensowi papieskiemu odpustu, niech będzie odrzucony i przeklęty.

Teza 72 - Kto zaś przeciwko bezczelnym i śmiałym wypowiedziom kaznodziei odpustowych na straży stoi, niech będzie błogosławiony.

Tez 73 - Tak jak papież słusznie spieszy z karą banicji przeciwko tym, którzy starają się przy użyciu jakiegoś podstępu gospodarczo szkodzić przedsięwzięciu odpustowemu,

Teza 74 - tak też daleko więcej chce on skierować karę banicji przeciwko tym, którzy osłaniają odpusty, aby szkodzić świętej miłości i prawdzie.

Teza 75 - Pogląd, że papieski odpust miałby moc oczyścić człowieka nawet gdyby, jeśliby to było możliwe, zelżył on Matkę Boską, jest jawnym obłędem.

Teza 76 - W przeciwieństwie do tego uważam, że papieski odpust nie może uchylić nawet najmniejszego grzechu powszedniego, o ile chodzi o jego winę.

Teza 77 - Twierdzenie, że i sam Piotr, gdyby był jeszcze papieżem, nie mógłby dać większej łaski, jest bluźnierstwem przeciwko świętemu Piotrowi i papieżowi.

Teza 78 - W przeciwieństwie do tego uważam, że tak ten, jak i każdy inny papież ma większą łaskę do podarowania, a mianowicie Ewangelię, działanie ducha, dar uzdrowienia itd., jak można przeczytać w 1. Kor 12, 28.

Teza 79 - Gdy mówi się, że krzyż odpustowy z pieczęcią papieża, który dumnie jest wystawiany (w kościołach), ma taką samą wartość, jak Krzyż Chrystusowy, jest to bluźnierstwem Boga.

Teza 81 - Owe bezwstydne kazania odpustowe utrudniają nawet uczonym dbać o uznanie dla papieża, dając odpór obelgom, a jeszcze więcej ostrym pytaniom ze strony ludzi świeckich.

Teza 91 - Jeśliby się chciało głosić odpust w duchu i zamyśle papieża, można łatwo odeprzeć te wszystkie zarzuty albo co więcej, nigdy by ich w ogóle nie było.


Jak wynika z ich treści Marcin Luter widzi siebie jako apologetę (obrońcę) papiestwa przed lokalnymi nadużyciami w Kościele, pragnie merytorycznej dyskusji celem Odnowy chrześcijaństwa w Piśmie jako jedynym autorytecie w wierze. Rozpoczęty przeciwko niemu proces o kacerstwo i przesłuchanie przed kardynałem Kajetanem w Augsburgu w 1518 roku, a także dysputa lipska (1519) z Janem Eckiem pokazały jednoznacznie, że papiestwo nie chce zmian. Apelowanie w Rzymie o Odnowę Kościoła jest pobożnym życzeniem, dlatego napisane w 1520 roku pisma programowe Reformator kieruje do konkretnych grup wiernych: szlachty i wszystkich wierzących będących wolnymi w wierze. Doktor Luter coraz ostrzej krytykuje hierarchię kościelną, na czele której zasiada papież, jako elementu zniewolenia i sztucznego podporządkowania sumienia człowiekowi, a nie Chrystusowi. W tym okresie powstaje koncepcja papieża jako Antychrysta. Marcin Luter nie rozumie tego stwierdzenia dosłownie. Po pierwsze, wittenberski Reformator ma na myśli papiestwo jako monarchię biskupią sprawującą rządy w Rzymie, a nie konkretnego, obecnie władającego papieża Leona X. Po drugie, słowo „Antychryst” nie odnosi się do Szatana, złego ducha. Tzw. młody (wczesny) Luter rozumie je raczej jako „anty-Chryst”, czyli ktoś, kto zamiast Chrystusa chce sprawować władzę w Kościele, jako przeciwnika, oponenta Syna Bożego w zwierzchnictwie nad Kościołem. W wydawanych ulotkach papież jest przedstawiany celowo jako monstrum z tiarą (koroną papieską), które niszczy, dzieli Kościół, doprowadza do jego rozpadu. Taki wizerunek papiestwa ugruntował się po ekskomunice Marcina Lutra 3 stycznia 1521 roku, co prowadziło z biegiem lat do jeszcze większej polaryzacji stanowisk między Wittenbergą, a Rzymem. 

Marcin Luter i papiestwo, 1521

Łukasz Cranach Starszy, Przegląd świątyni, 1523


Łukasz Cranach Starszy, Papieski osioł w Rzymie, 1523

       Mistrz BP, Szyderczy herb papieża, 1538


Warto dodać, że strona katolicka również wydawała szkalujące i prześmiewcze wizerunki Marcina Lutra w postaci ulotek. Motyw papiestwa jako smoka z Objawienia (Apokalipsy) Jana, który pożera Kościół, zyskał szczególnie na popularności w okresie ortodoksji luterańskiej w XVII i XVIII wieku.

Literatura:

V. Leppin, Der "junge Luther". In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, 327-329.

środa, 10 lutego 2021

Ulotki i broszury Reformacji jako rewolucja medialna XVI wieku

Broszury, których wydanie wymagało technologii druku, były obecne już od XV wieku. Wydawane przy specjalnych okazjach broszury należały do pierwszych środków masowego przekazu i poprzedzały tygodniki i gazety codzienne. Dostarczały aktualnych informacji, często nawet wtedy w sensacyjnej formie, i były wykorzystywane do propagandy politycznej, religijnych upomnień czy polemik (np. w okresie Reformacji). Już wtedy publikowano kontrowersyjne wypowiedzi na temat bieżących wydarzeń i próbowano wpłynąć na opinię publiczną. 

Papież Aleksander VI, wydane ok. 1500

Często broszury pojawiały się anonimowo lub pod pseudonimem. Czasami były publikowane lub symulowane przez władze. Broszura miała szczególne znaczenie w czasie wojen i rewolucji. Już w XVI wieku broszury zawierały drastyczne i przerażające ilustracje (drzeworyty) scen wojennych lub religijnych, takich jak przedstawienia diabła. Wczesne broszury były dość drogie i ze względu na powszechny w tamtych czasach analfabetyzm były przydatne tylko dla wykształconych i wyższych klas. 

Pasterze jako wilki, 1520

Handel odpustami, 1521

W przeciwieństwie do ulotek, które kosztowały dwie porcje piwa i były dostępne dla każdego, broszury zazwyczaj nie zawierały obrazków. Od współcześnie rozumianych gazet odróżniają się subiektywnymi opiniami, gazety są dużo bardziej neutralne, zawierają też opiniotwórcze formy tekstowe, przeważnie wiadomości, które są prezentowane w miarę neutralnie. 

Alegoria stanu zakonnego, 1521

Pod względem treści broszury Reformacji, zgodnie z definicją Wernera Faulsticha, różnią się od pamfletów (ulotek) tym, że powinny wzbudzać i wywierać większy wpływ. Nowością było, że wpływ nie był już wyłącznie ustny, na przykład przez kaznodzieję, i nie był już związany z pojedynczymi okolicznościami. Większość broszur i ulotek ukazała się w dużych miastach, centrach handlowych i informacyjnych. Sprzedano liczne broszury i ulotki, zwłaszcza w Norymberdze, Strasburgu, Frankfurcie i Augsburgu. 

Broszury odegrały decydującą rolę w walce doktora Marcina Lutra o rozpowszechnianie idei Reformacji i ich wdrażaniu. Jego listy były niezwykle udane: nakład (4000 egzemplarzy) jednego z pism programowych „Do chrześcijańskiej szlachty narodu niemieckiego” z 1520 roku, który był rewelacyjnie wysoki jak na okoliczności, został wyczerpany w pierwszym wydaniu już po kilku dniach. Rok później Filip Melanchton opublikował wraz z Janem Schwertfegerem „Passional Christi und Antichristi”, do którego ilustracje wykonał Łukasz Cranach Starszy. Inni teologowie i buntownicy również pisali broszury, na przykład Jan Eck i Tomasz Müntzer. Po 1525 roku broszury wydawano przez kancelarie prawnicze i teologów, którzy propagowali swój „prawdziwy” kierunek w powstających podziałach i ruchach reformacyjnych. W latach 1501-1530 ukazało się około 10 000 broszur o treści religijnej i / lub politycznej, głównie z ostrą krytyką i satyrycznymi przedstawieniami sytuacji. Między innymi Hans Sachs i Albrecht Dürer wydawali broszury. 

Alegoria zwycięstwa Reformacji, 1524

Broszury zawierały opinie nieznane w dużej części społeczeństwa. Podobną funkcję przypisuje się dziś współczesnym czasopismom politycznym. Nie można jednak zapominać, że w broszurach nie chodziło o żadną obiektywność. Dlatego prawdopodobnie najlepiej można je porównać z dzisiejszymi politycznymi komunikatami prasowymi, broszurami informacyjnymi lub dokumentami przedstawiającymi stanowisko. 

Broszury Reformacji nie były darmowe. Ich autorzy i / lub drukarze często zarabiali na nich spore pieniądze. Wiemy od Marcina Lutra, że ​​czasami zarabiał na swoich broszurach dwa razy więcej niż jako duchowny. Również i ten czynnik sprawił, że broszury i ulotki Reformacji przyczyniły się do swoistej „rewolucji medialnej”, jak nazywa ten proces Johannes Burkhardt. Do 1518 roku drukowano w Erfurcie średnio 13 pism, podczas gdy w latach 1520-1525 już 100. W 1519 roku sprzedano 250.000 egzemplarzy pism Reformatora, rok później ich liczba podwoiła się, w 1525 było to już 1,7 miliona (na terenie dzisiejszych Niemiec żyło wtedy 18-19 milionów mieszkańców). 

W związku z ruchem reformacyjnym wywodzącym się z Wittenbergi pojawili się też inni autorzy publicystyczni, w tym kobiety. W 1523 roku Argula von Grumbach polemizowała w broszurach z uczonym z Ingolstadt Arsaciusem Seehoferem, w 1524 Katarzyna Zell wzięła w obronę swojego małżonka Mateusza, jednego z reformatorów Strasburga. Według obliczeń tylko w 1524 roku opublikowano około 2400 broszur o łącznej szacunkowej liczbie 2,4 miliona egzemplarzy. W latach 1500-1530 wydano ok. 10 milionów egzemplarzy broszur, z czego apogeum przypadło na lata 1517-25. 

Upadek papiestwa, 1525

Gotowość ludzi we wczesnych czasach nowożytnych do płacenia pieniędzy za agitację polityczną była częściowo oparta na ich chęci uzyskania wszelkiego rodzaju informacji; z drugiej strony tylko 10 do 15 procent populacji posiadało umiejętność czytania i pisania. W ten sposób bardzo wielu ludzi nie mogło uzyskać informacji za pomocą ulotek lub broszur. 


Literatura:

1. H.-J. Köhler: Erste Schritte zu einem Meinungsprofil der frühen Reformationszeit. In: Volker Press, Dieter Stievermann (Hrsg.): Martin Luther: Probleme seiner Zeit, 1986 (Spätmittelalter und frühe Neuzeit 16), 244–281.

2. V. Leppin, Die Reformation, 2017, 43-47.

piątek, 5 lutego 2021

"Assertio omnium articulorum Martini Lutheri per bullam Leonis X. novissam damnatorum"

W bullli „Exsurge Domine” z 15 czerwca 1520 roku (TUTAJ) zaprzeczono 41 twierdzeniom Marcina Lutra i zażądano bez jakiegokolwiek wyjaśnienia, by sam autor je odwołał. Żądanie to wypływało z czysto formalnego autorytetu papiestwa, a nie z jakichkolwiek niezgodności z Pismem, co było istotne zarówno dla Reformatora, jak i elektora Fryderyka III Mądrego, który oczekiwał od Lutra, by ten obronił poddane przez Leona X twierdzenia w oparciu o Biblię. Doktor Luter uczynił to w piśmie w styczniu 1521 roku „Assertio omnium articulorum Martini Lutheri per bullam Leonis X. novissam damnatorum” (WA 7,94-151), które osobiście przetłumaczył na język niemiecki w marcu 1521 jako „Grund und Ursach aller Artikel D.M. Luthers, so durch römische Bulle unrechtlich verdammt sind” („Powód i przyczyna wszystkich artykułów Doktora Marcina Lutra, które są bezprawnie potępione przez bullę Leona X”; WA 7,309-457). Podczas tłumaczenia wittenberski teolog uprościł zdania i wyostrzył argumenty. Reformator podtrzymuje, że jakikolwiek teologiczny dyskurs musi być oparty na Piśmie Świętym. Autorytet papieski jako argument w dyskusji nie jest ważny bez uzasadnienia biblijnego danej kwestii. Marcin Luter pokazuje, iż jego interpretacja Słowa Bożego jest zgodna z nauką chrześcijańską, przywołując liczne cytaty Ojców Kościoła, w tym Augustyna z Hippony. Reformator krytykuje celowo 41 swoich twierdzeń z bulli „Exsurge Domine”, by nadać im jeszcze większej mocy. Doktor Luter proponuje dogłębne ich uzasadnienie w oparciu o kwestie teologiczne, którymi zajmował się od lat: grzech i Łaska, wiara i niewolna wola, dobre uczynki i Usprawiedliwienie z Wiary. Te tematy są o wiele ważniejsze aniżeli pytania o autorytet papieski i soborów powszechnych. W efekcie zamiast odwołać swe twierdzenia, Marcin Luter zarzuca papieżowi herezję, który interpretuje Pismo dowolnie, fałszując Je. Papież rości sobie prawo do formułowania nowych prawd wiary. Dlatego Luter widzi w nim antychrysta. 

Literatura:

Th. Dieter, Assertio omnium articulorum Martini Lutheri per bullam Leonis X. novissam damnatorum. In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, 79-80.