Zniszczenie Jerozolimy przez Tytusa, Wilhelm von Kaulbach, 1846 |
Od czasu Holokaustu dotychczasowy pogląd kościelny na judaizm został radykalnie zakwestionowany. W 1965 roku Sobór Watykański II podjął próbę innej prezentacji, podobnie jak uchwała synodalna Ewangelickiego Kościoła Krajowego w Nadrenii z 1980 roku. W przemówieniu o „nigdy nie unieważnionym przymierzu” Boga z Izraelem (Martin Buber) podkreśla się trwałe znaczenie judaizmu.
Teologia substytucji (ang. replacement theology, niem. Substitutionstheologie), według której naród Izraela został odrzucony, a jego konkretne obietnice unieważnione, kłóci się z odrzuceniem Jezusa przez większość narodu żydowskiego. Nauka ta znalazła wyraz artystyczny w motywie Ecclesia (Kościόł) i Synagoga, który przeciwstawia synagogę z zawiązanymi oczami, uosobioną jako kobieta, z uosobionym Kościołem w triumfalnej formie. Przedstawienia te do dziś można znaleźć na licznych katedrach, m.in. B. na portalu książęcym w katedrze w Bamberg. W teologii religijnej jest reprezentowany ścisły ekskluzywizm, zgodnie z którym zbawienie można znaleźć tylko w Kościele.
Ewangelicki dogmatyk Bertold Klappert próbował wyróżnić kilka modeli teologii substytucji:
- model zastępczy: Kościół zastąpił lud Boży Izrael od zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Postrzega się jako nowy lud Boży, który „odziedziczył” obietnice Izraela, podczas gdy Izrael jest pod przekleństwem i gniewem Pana. Żydzi mogli otrzymać udział w zbawieniu jako jednostki jedynie poprzez ochrzczenie. Jednak szczególna droga zbawienia zawarta w Torze skończyła się podobno raz na zawsze, a przymierze Boga z Jego ludem zostało zniszczone. Klappert widzi ten pogląd już w liście do Barnaby, a później u Marcina Lutra.
- model integracyjny: Kościół widzi siebie jako jedyny lud Boży, który jednak wchłania część na stałe wybranego judaizmu. Mówi się, że ta „święta resztka” to żydowscy chrześcijanie, którzy od wczesnej społeczności jerozolimskiej tworzyli nowy lud Boży razem z chrześcijanami pogańskimi. Synagoga ma być w przyszłości wkomponowana w Kościół. Pogląd ten determinuje pietyzm od XVII wieku i jest nadal reprezentowany przez wiele grup ewangelickich i wolnych kościołów, które, podobnie jak apostołowie, trzymają się misji wobec Żydów.
- model typologiczny: lud Boży, Izrael, jest opisany jako prekursor Kościoła aż do służby Jezusa Chrystusa. Na przykład wyjście Izraela z niewoli interpretowano jako symboliczną zapowiedź założenia Kościoła przez Ducha Świętego, tak że to założenie jawiło się jako wyzwolenie z niewoli żydowskiego Prawa (Zakonu). W ten sposób zachowano stopniowanie historii zbawienia i wyższość objawienia Nowego Testamentu nad Starym. Stosunek ten determinuje również deklarację Soboru Watykańskiego II „W sprawie religii niechrześcijańskich”.
- model ilustracyjny: urozmaica model typologiczny, ogłaszając, że naród Izrael jest negatywną folią ludzkiej egzystencji i historii, na tle której ludzie mają uznać swoją zależność od Łaski. Judaizm jawi się więc jedynie jako świadek i zwierciadło sądu i gniewu Bożego, który wskazuje na zbawienie Jezusa Chrystusa. Jednak Kościół jest od tego trwale zależny, ponieważ chrześcijanie, którzy już zostali ochrzczeni, mogą jedynie rozpoznać szczególny dar zbawienia ze złej drogi „legalnego” judaizmu. To zadanie charakteryzuje teologię luterańską i egzystencjalistyczną Rudolfa Bultmanna i jego uczniów Ernsta Käsemanna i Gerharda Ebelinga.
- model subsumcyjny: szczególna relacja Izraela z Bogiem jest zintegrowana z ogólną wiedzą uprzednią wszystkich ludzi o Bogu. W ten sposób wybór Izraela jest rozumiany jako zwykły przykład religijności i stosunku do Boga wszystkich ludzi i zostaje w tym zniesiony. Żyd Jezus jawi się wtedy również jako uniwersalnie religijny, a więc tylko ludzka istota; Jego nauczanie jest oderwane jako humanitarna etyka od Jego rozumienia w osobliwościach judaizmu. Tą ścieżką podąża wiele liberalnych, religijno-pedagogicznych i ogólnie zorientowanych na dialog religijny teologtów, takich jak Wolfhart Pannenberg.
Według teologa dialogu Bertolda Klapperta, wszystkie te szkice mają wspólną cechę, że nie mogą rozpoznać szczególnego przymierza Jahwe z tym narodem żydowskim, jego przeznaczenia, by być błogosławieństwem (Rdz 12,3) lub światłem narodów ( Iz 42,6), ale raczej w oderwanej definicji religii prawdziwej, absolutnej lub ostatecznej (mianowicie przesłanie Jezusa).
Ta postawa teologiczna charakteryzowała także organy chrześcijańskie, takie jak Niemiecki Komitet Ewangelicki na rzecz Służby Izraelowi, który po 1945 roku opowiadał się za dialogiem z Żydami i judaizmem.
Nowsze modele teologów chrześcijańskich dotyczące relacji między Kościołem a judaizmem zaczynają się od „nigdy nie unieważnionego przymierza” Boga z ludem Izraela, o czym judaizm nieustannie świadczy poprzez swoje trwanie nawet po Holokauście. Posługują się sformułowaniem autorstwa żydowskiego teologa Martina Bubera, który ukuł je w rozmowie z teologiem chrześcijańskim Karlem Ludwigiem Schmidtem 14 stycznia 1933 roku, odnosząc się do fragmentów Biblii Iz 54:8; Jeremiasza 31:3 i dotyczył całej historii Żydów.
Dzisiejsi egzegeci uznają, że Nowy Testament potwierdza i umacnia nieprzerwane przymierze Izraela, na przykład gdy Paweł z Tarsu podkreśla w Rzymian 11,2a: „Nie odrzucił Bóg swego ludu, który uprzednio sobie upatrzył.”. W związku z tym wyrażenie „lud Boży” w Nowym Testamencie nadal odnosi się do ludu Izraela (np. w obietnicy rzymskiej” (Ef 3,6)). Zgodnie z tym, Kościół Żydów i pogan w żaden sposób nie może zastąpić wybranego ludu Bożego, lecz przeciwnie jest „szczepioną gałęzią” tego ludu z czystej łaski Bożej (Rz 11,16-21).
Dzisiejsi teologowie chrześcijańscy wyciągają z tego wniosek, że Kościół może otrzymać udział w historii swojej Obietnicy jedynie poprzez uznanie trwającego wyboru Izraela. Chrześcijanie, którzy postrzegają judaizm jako przestarzałą, wypartą religię, w tym ujęciu zrezygnowali z własnego zbawienia, czy o tym wiedzą, czy nie.
Model wzajemnego świadectwa: historyk kościoła Karl Kupisch podkreślił, że lud Boży w podwójnej formie Synagogi i Kościoła jest zawsze od siebie zależny. Teologiczna zasada przewodnia nieanulowanej federacji Izraela rozumie, że współistnienie judaizmu i chrześcijaństwa jako Opatrzności Bożej, które obejmuje wspólne zadanie: Dokonują oni szczególnej solidarności, wspólnoty obu religii w nieuniknionej służbie światu jako świadectwo.
Federalny teologiczny model komplementarny: Karl Barth sformułował w „Dogmatyce kościelnej”, w tomie II/2 (1938): „Izrael i Kościół są jednym ludem Bożym w dwóch formach, z którym Bóg zawarł swoje przymierze od wieczności dla dobra ludzkości. Sami Żydzi są autorytatywnymi, żywymi interpretatorami i świadkami Biblii hebrajskiej, zwłaszcza dla chrześcijan. W ten sposób po raz pierwszy żydowskie zrozumienie i żydowska interpretacja Tanachu zostały uznane za niezbędny warunek wstępny każdego żydowsko-chrześcijańskiego dialogu."
Od około 1960 roku dialog ten był praktykowany przede wszystkim podczas Niemieckich Dni Kościoła Ewangelickiego i Dni Katolickich, i zaowocował wspólną egzegezą biblijną. Konkretną konsekwencją tego była trwająca żydowska krytyka religijna każdej chrześcijańskiej próby uduchowienia przesłania Nowego Testamentu i uwolnienia go od ziemskich konsekwencji.
Mesjański model komplementarny: wariant ten podkreśla trwałą „nadwyżkę Obietnic” w proroctwach izraelskich, którą żydowska samointerpretacja Biblii hebrajskiej czyni rozpoznawalną. Żydowski Mesjasz jest tym, który przynosi szalom, ostateczny pokój i sprawiedliwość, szczególnie biednym i pozbawionym praw. Teologowie, tacy jak Johann Baptist Metz i Jürgen Moltmann, podkreślają następnie, że Jezus Chrystus spełnił tę nieodwzajemnioną mesjańską nadzieję pars pro toto w swoich działaniach po stronie i na rzecz ubogich Izraela, łącznie z ofiarą swojego życia na krzyżu, antycypując w ten sposób królestwo Pana. Bóg ostatecznie potwierdził swoją drogę przez swoje zmartwychwstanie i w ten sposób odnowił i wzmocnił nadzieje Izraela dla wszystkich narodów. Żydzi i chrześcijanie mogli zatem jedynie świadczyć o tym Bogu we wspólnej służbie dla ogólnoświatowego ziemskiego pokoju i sprawiedliwości.
Chrystologiczny model zależności: Wariant ten podkreśla, że sam Jezus Chrystus zaprzecza teologii substytucji nie tylko w odniesieniu do poprzedzającej federacji Izraela i nieodwzajemnionej nadziei mesjańskiej, ale przede wszystkim w odniesieniu do swojego aktu pojednania na krzyżu. Włączył narody w historię izraelskiego wyboru i nadzieję właśnie poprzez swoje ofiarnie cierpienie Sądu Ostatecznego – czyli to, co wcześniej usprawiedliwiało zastąpienie i odrzucenie pierwszego wybranego ludu Bożego. W związku z tym Żydzi, którzy nie uznają Jezusa jako Mesjasza, nie muszą nawracać się i integrować z Kościołem, ale chrześcijanie z narodów (hebr. goje) muszą uznać, że są tylko uczestnikami wyboru Izraela jako „powołani” (Rz 9-11). Nie tylko ze względu na swoje historyczne pochodzenie i wspólną eschatologiczną przyszłość, ale także, w sposób decydujący, na podstawie historii samego Jezusa Chrystusa, narody są zdeterminowane do wspólnego poznania Boga Izraela - wyrażonego w obietnicy ludu. Chrześcijańska misja dla ludu nie jest więc warunkiem wstępnym i etapem misji dla Żydów, ale wypełnieniem Obietnicy, że narody nawrócą się do Boga Izraela i wysłuchają Jego woli objawionej Izraelowi. W ten sposób misja do Żydów zostanie zastąpiona wspólnym świadkiem pokoju od Kościoła i Synagogi po narody.
Literatura:
1. B. Klappert, Israel und die Kirche. Erwägungen zur Israellehre Karl Barths. In: Theologische Existenz heute Nr. 207, 1980, 14-37.
2. M. Wyschogrod (Hrsg.), Kirche und Israel, Bände 5-6, 1990, 104.
3. R. Kendall Soulen, The God of Israel and Christian Theology, 1996.
4. S. J. Rodes, From Faith to Faith: John Wesley's Covenant Theology and the Way of Salvation, 2014, 62-76.
5. D. Boyarin, Mourir pour Dieu, 2004, 14.
6. Y. Slezkine, Le Siècle juif, 2009, 429ff.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz