poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Ślub Lutrów i… pierwsza noc



Marcin Luter i Katarzyna von Bora pobrali się w budynku dawnego zakonu augustiańskiego 15 czerwca 1525 roku (wtorek)  o godzinie 17.00 (H. Schilling, Martin Luther Rebell in einer Zeit des Umbruchs, 2014, 325). W Wittenberdze uważano wtorki za szczęśliwe do zawierania małżeństw dni. I tak, zarówno Filip Melanchton (27 listopada 1520), jak i Kacper Cruciger (latem 1524) brali śluby właśnie w ten dzień tygodnia. 

W skromnej uroczystości udział wzięli proboszcz Jan Bugenhagen, przyjaciele Justus Jonas, Barbara i Łukasz Cranachowie oraz prawnik Jan Apel. Melanchton, ze względu na ostrą krytykę decyzji Doktora Lutra o ożenku, nie został zaproszony. Ks. Marcin i Katarzyna uklękli przed Bugenhagenem, wysłuchali błogosławieństwa, złożyli sobie przysięgę, po czym pan młody nałożył złotą obrączkę     na palec Katarzyny.  Miał w tym czasie 42 lata a panna młoda – 26.

Osobliwym zwyczajem z naszego punktu widzenia było potwierdzenie, że małżeństwo zostało skonsumowane. Przed pięcioma wiekami to jednak nic nadzwyczajnego, uroczystość, której przebieg regulował stosowny dokument prawny. Prawa i obowiązki pana młodego wobec żony i prawomocne roszczenia panny młodej wobec męża brały swój początek w akcie płciowym a wszystko to musiało zostać potwierdzone notarialnie przez zaufanych świadków. Ci odprowadzali odświętnie ubranych małżonków do sypialni, tam odbyło się krótkie przemówienie. Następnie rozbierano parę młodą i „przykrywano ich pierwszą wspólną pierzyną”. Do dziś używane jest powiedzenie „kłaść się pod wspólną pierzynę” pochodzące niewątpliwie z tamtych czasów. W języku niemieckim popularny jest idiom „unter einer Decke stecken” – „być w zmowie” opisujący mniej lub bardziej trafnie złożoność tego zwyczaju… W nocy z 15 na 16 czerwca 1525 roku w sypialni Lutrów byli obecni (co najmniej) prawnik Justus Jonas i proboszcz Jan Bugenhagen. Rankiem, w środę, wydano skromne śniadanie dla świadków zaślubin. Jonas wspominał z rozrzewnieniem: „Wczoraj widziałem parę młodą na łożu ślubnym i nie mogłem powstrzymać łez…” Co ciekawe, do dziś przetrwały relikty zwyczaju nocy poślubnej… Następnego dnia po zawarciu związku małżeńskiego, we wschodnioeuropejskich wioskach, wywiesza się prześcieradło na płocie gospodarstwa pary młodej, najlepiej z plamą krwi – symbolem dziewictwa małżonki. Również odprowadzanie jej przez ojca i „oddanie” mężowi przy ołtarzu zakorzenione jest w wyżej opisanym zwyczaju średniowiecznym.

Oficjalne zaślubiny Lutrów miały miejsce w Kościele Miejskim (Najświętszej Marii Panny) w Wittenberdze dwa tygodnie później, 27 czerwca. Zjechali na nie rodzice, krewni, przyjaciele z Mansfeld, koledzy – w tym Filip Melanchton a także Leonhard Koppe, na wozie którego Katarzyna von Bora uciekła z zakonu w przeddzień niedzieli wielkanocnej 1523 roku. Do dziś organizuje się      w Wittenberdze wielki festyn upamiętniający to wydarzenie z prawdziwą ucztą dla duszy i ciała. Tegoroczne święto miało miejsce w dniach 10-12 czerwca. Dalsze informacje znaleźć można na specjalnej stronie internetowej!

Lutrowie otrzymali w prezencie ślubnym m. in. od elektora saskiego 100 guldenów, tyle samo od Jerzego Spalatina a od rady miasta Wittenberga – 20 srebrnych guldenów i beczkę piwa. Wielką niespodzianką okazał się całkiem inny dar: 20 złotych guldenów od przeciwnika Doktora Marcina, kardynała Albrechta z Brandenburgii, arcybiskupa Moguncji, do którego reformator wysłał w 1517 roku 95 tez, co uruchomiło krytykę wobec niesubordynacji Lutra względem hierarchii i doprowadziło pośrednio do rozłamu w Kościele. Pan młody nie chciał nawet słyszeć o przyjęciu tego prezentu, uczynił to jednak za namową Katarzyny.

Literatura:

A. Malessa, Hier stehe ich, es war ganz anders, 2015, 167-171.

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

O Katarzynie



Katarzyna von Bora urodziła się 29 stycznia 1499 roku w Lippendorf koło Neukieritsch jako córka zubożałego szlachcica z Miśni i Katarzyny von  Haubitz. Jej matka zmarła dość wcześnie. Trudna sytuacja finansowa zmusiła ojca do podjęcia radykalnej decyzji o usamodzielnieniu córki. Kobiety w tamtych czasach nie miały wielkiego wyboru – albo szły do zakonu, albo wydawano je za mąż lub też zostawały kurtyzanami. Ojciec z macochą zdecydowali się oddać Katarzynę do klasztoru cysterek w Nimbschen (Saksonia). W 1514 roku przyszła żona Doktora Lutra rozpoczęła nowicjat a 8 października 1515 (w wieku 16 lat) złożyła śluby zakonne. Z biegiem lat ruch reformacyjny i postulaty zbuntowanego augustianina z Wittenbergi dotarły za klasztorne mury. 4 kwietnia 1523, w Wielką Sobotę Katarzyna zbiegła z jedenastoma innymi zakonnicami. Pomógł jej w tym kupiec z Torgawy, Leonard Koppe, który dokładnie w wieczór przed Wielkanocą przywiózł do zakonu towary, wypakowywał je i zabierał puste beczki po śledziach i piwie. Legenda głosi, że w jednej z takich beczek ukryła się von Bora. Jak podaje A. Malessa, Katarzyna uciekła na wozie przewożącym beczki, ale nie w jednej z nich a pomiędzy nimi. Kupiec Koppe przykrył beczki plandeką, by nikt nie dostrzegł uciekinierek. Dzień później, von Bora uczestniczyła w pierwszym ewangelickim nabożeństwie w swoim życiu, w Torgawie. Trzy spośród dwunastu zakonnic wróciły do swoich domów rodzinnych, dziewięć pozostałych przywieziono do Wittenbergi, by reformator udzielił im schronienia. Na początku Katarzyna nocowała u Filipa Reichenbacha a następnie u Łukasza i Barbary Cranachów. 

Za ucieczkę z klasztoru groziła śmierć toteż niezwykle ważnym było jak najszybciej wydać za mąż zbiegłe mniszki. Plan ten powiódł się Lutrowi prawie całkowicie – jedynie Katarzyna pozostawała bez partnera… Mądra, oczytana (znała łacinę) wzbudzała zainteresowanie wśród mężczyzn. Przebywający gościnnie w Wittenberdze Christian, późniejszy król duński, podarował jej złoty pierścień. Doktor Luter planował wydać Katarzynę za syna norymberskiego patrycjusza, Hieronima Baumgärtnera, ale ojciec znalazł mu niebawem pannę z posagiem. W 1524 roku niemiecki reformator pisał do swojego kolegi Kaspara Glatza, pastora z Orlamünde: „Jeśli chcesz poślubić Twoją Katarzynę, spiesz się, zanim zostanie przyrzeczona komu innemu.” (WA BR 3, 782). Ta jednak wyraziła swój brak zainteresowania i uczucia względem kandydata. Gdy między 23 a 24 marca 1525 w konkury stanął Mikołaj von Amsdorff, Katarzyna rzekła, iż „gdyby wolą boską byłby jej ożenek, wybrałaby Doktora Marcina Lutra albo Pana von Amsdorff.” (WA TR4, 4786). W tamtym czasie reformator w ogóle nie myślał o poślubieniu – wokół szalała wojna chłopska. Luter koncentrował się na pisaniu pokojowych apeli do walczących z sobą stron. Z drugiej strony, był mężczyzną… Wdziękami zauroczyły go trzy spośród mniszek-uciekinierek. Jedną z nich była Ewa Schönfeld, również mieszkająca kątem u Cranachów. Swoją urodą zauroczyła ona bardziej Lutra niż Katarzyna. Gdy jednak i ją wydano za mąż, jedyną wolną uciekinierką pozostała von Bora... 

Decyzja o małżeństwie nie była podjęta z uwagi na gorące uczucie między Lutrem a pozostającą niezamężną byłą zakonnicą. Wywołała ona negatywne poruszenie wśród najbliższych współpracowników reformatora. Filip Melanchton nazywał ją wręcz nieodpowiedzialną – wokół szalała wojna chłopska. Niecałe trzy miesiące po oświadczynach von Amsdorffa, Katarzyna była już żoną Lutra. Miłość i ogromny szacunek przyszedł z czasem. Doktor Marcin cenił w niej zaradność i gospodarność. Była dla niego wielkim wsparciem, to ona prowadziła gospodarstwo domowe. Reformator nazywał ją pieszczotliwie Katarzynką (Käthe), Pani Doktorową (Frau Doktorin), Lutrową (Lutherin). Gdy wyjeżdżał poza Wittenbergę, utrzymywał z żoną stały kontakt listowy. Owocem tego związku było sześcioro dzieci Lutrów.

Literatura:

1. A. Malessa, Hier stehe ich, es war ganz anders, 2015, 84-91.

2. H. Schilling, Martin Luther, Rebell in einer Zeit des Umbruchs, 2014, 318-324.

3. S. Kramer, Bora, Katharina von. In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, 117-119.

4. J. Smith, Katharina Von Bora Through Five Centuries: A Historiography. The Sixteenth Century Journal, 30.3 (1999), 745.

5. S. C. Karant-Nunn, M. E. Wiesner. Luther On Women: A Sourcebook. Cambridge, UK: Cambridge University Press, 2003. eBook Collection (EBSCOhost). Web. 3 Dec. 2014.

6. A. Kohnle, Martin Luther. Reformator, Ketzer, Ehemann, 2015, 147-148.

sobota, 20 sierpnia 2016

Fryderyk III Mądry


Niezwykle istotną rolę we wczesnym okresie reformacji odegrał elektor saski, Fryderyk III Mądry. Ten niebywale zręczny polityk był protektorem Doktora Marcina Lutra, chronił go przed atakami przeciwników, wyjednując dla niego u cesarza Karola V nietykalność osobistą podczas Sejmu Rzeszy w Wormacji (1521) oraz ukrywając go w latach 1521/22 na zamku Wartburg. Założył w 1502 roku uniwersytet w Wittenberdze a sprowadzając do tego niewielkiego miasta znakomitych artystów i uczonych, doprowadził do rozkwitu architektonicznego i kulturalnego całej Saksonii. 

Fryderyk III Mądry był znany ze swojej głębokiej pobożności. Jego kolekcja 19 000 relikwii, dająca odpust na około dwa miliony lat, okryła się sławą w całej ówczesnej Europie. W 1518 roku elektor otrzymał od Leona X najwyższe papieskie odznaczenie dla władcy katolickiego -  Złotą Różę. W zamian za to miał doprowadzić do wysłania swojego nieposłusznego profesora uniwersyteckiego na proces o herezję do Rzymu. Władca Saksonii zrobił jednak wszystko, by ks. Marcin został przesłuchany na terenie Niemiec, podczas Sejmu w Wormacji.

Obaj – Reformator jak i jego protektor – nigdy nie spotkali się osobiście, przynajmniej nie ma na to żadnych pisemnych dowodów. Utrzymywali z sobą kontakt głównie dzięki sekretarzowi dworskiemu, Jerzemu Spalatinowi. Mimo, że Fryderyk III Mądry popierał przez cały czas ruch reformacyjny, pozostawał jednocześnie katolikiem. Dopiero na łożu śmierci, 5 maja 1525, przyjął Eucharystię pod dwiema postaciami, co uważa się za przejście na łono kościoła ewangelickiego.

Literatura:

1. M. Rudersdorf, Friedrich (III.) der Weise. In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, 228-229.

2. F.W. Bautz, Friedrich der Weise, Kurfürst von Sachsen. In: Biographisch-Bibliographisches Kirchenlexikon (BBKL),  Bd. 2, 1990, 128–129.

3. "Frederick the Wise". Devillier Donegan Enterprise. Retrieved 25 December 2013.

środa, 17 sierpnia 2016

Reformator z Wittenbergi i Mistrz Krzyżacki

L. Rosenfelder, Książę Albrecht Hohenzollern przyjmuje Wieczerzę Pańską po raz pierwszy w rycie luterańskim w kościele katedralnym w Królewcu, 1852

W latach 1519–1521 ostatni mistrz zakonu krzyżackiego Albrecht Hohenzollern (siostrzeniec polskiego króla Zygmunta I Starego) prowadził z Polską wojnę. Po przegranej zakon znalazł się w trudnym położeniu i właśnie w tym liczni historycy szukają przyczyn nawiązania kontaktu przez Albrechta z Wittenbergą. Jednak, jak pokazują pisma na skutek klimatu intelektualnego epoki renesansu, proces laicyzacji w Prusach Krzyżackich postępował nie tylko wśród braci zakonnych, jak i wyższego duchowieństwa diecezjalnego. Zachowane były jednak zewnętrzne pozory religijności. W 1519 odbyła się wielka procesja wielkopostna, w której obok Albrechta uczestniczyli m.in.: jego brat Wilhelm, książę brunszwicki Erich oraz biskupi sambijski i pomezański. W roku tym Mistrz Krzyżacki odbył też pielgrzymkę do Świętej Lipki, do istniejącej wówczas tam kaplicy (druga kaplica w Świętej Lipce przed wybudowaniem obecnego kościoła powstała dzięki Stefanowi Sadorskiemu). Albrecht z Królewca dojechał do Sępopola (województwo warmińsko-mazurskie) a dalej szedł pieszo cztery mile pruskie, tj. 30 km. Ponadto, dwór Albrechta Hohenzollerna wraz z konwentem liczył 400 osób i od początku przypominał raczej dwór monarchy niż rycerza zakonnego. Na zamku w Królewcu odbywały się turnieje rycerskie i inne zabawy, jak na dworach królewskich. Albrecht nawiązał kontakty z ks. Marcinem Lutrem, rozmawiał z nim po raz pierwszy 29 listopada 1523. Wittenberski reformator namawiał go do sekularyzacji zakonu. Spotkania te miały miejsce również w 1524 roku. Dotychczasowy katolicki biskup sambijski Georg von Polentz przeszedł na ewangelicyzm (1524) i objął nowo utworzoną diecezję luterańską w Królewcu. Była to  pierwsza oficjalnie uznana przez Doktora Marcina Lutra struktura tego Kościoła w Europie. Albrecht, już jako władca świecki, w dniu 28 maja 1525 przyjął w Królewcu hołd od swoich poddanych, także od dotychczasowych braci zakonnych, którzy masowo zrzucali białe krzyżackie płaszcze, stając się tym samym zwykłymi świeckimi rycerzami, poddanymi księcia (a nie Mistrza) Albrechta. 10 grudnia 1525 wprowadzono na terenie diecezji prawa regulujące stosunek kościoła do władz księstwa. Zakon krzyżacki utrzymał się w Niemczech, co było jednym z czynników wrogiego nastawienia cesarstwa do Albrechta. Sekularyzacji zakonu nie uznawali cesarze i książęta niemieccy, a były Mistrz – jako banita na terenie księstw niemieckich - musiał szukać wsparcia w Krakowie.

 W 1544 roku założył w Królewcu uniwersytet, nazwany od jego imienia (Albert) Uniwersytetem Albertyna, któremu przywilejem z 1560 roku  król Zygmunt August nadał takie prawa, jakie miała Akademia Krakowska. Celem księcia Albrechta było szerzenie "czystej ewangelii" wewnątrz księstwa i w całej Rzeczypospolitej, dostarczenie państwu kadry urzędniczej, nauczycieli, lekarzy oraz ogólne szerzenie oświaty i kultury humanistycznej. Jednym z ważniejszych osiągnięć uczelni było kształcenie duchownych protestanckich; od 1728 istniało tam ewangelickie "Seminarium Polskie”, które działało aż do lat 30. XX w. i „wydało” wielu pastorów, zasłużonych dla krzewienia oświaty i kultury polskiej, m.in. Krzysztofa Celestyna Mrongowiusza, Gustawa Gizewiusza, Władysława Semadeniego. Na Uniwersytecie działali też m.in. Jerzy Olech, Marcin Gregor, Herman Pełka, August Grzybowski.  Słynnymi absolwentami Albertyny byli: Immanuel Kant, Wojciech Kętrzyński, Ewald Christian von Kleist, Jan i Jakub Niemojewscy, Andrzej i Piotr Kochanowscy, Johann Gottfried Herder.

Książę Albrecht był protektorem luteranizmu w I Rzeczypospolitej. Ufundował liczne stypendia dla młodzieży protestanckiej na uniwersytecie królewieckim, ale nie tylko: zapewnił też hojne stypendium (50 srebrnych marek) Janowi Kochanowskiemu, który był katolikiem. W 1551, dzięki jego wsparciu, Stanisław Murzynowski dokonał pierwszego przekładu Nowego Testamentu na język polski. Na książęcym dworze w Królewcu bawił jako dworzanin syn Mikołaja Reja, a Jan Kochanowski bywał tam w latach 1551, 1552 i 1555 – (przypuszczalnie wówczas Kochanowski napisał hymn „Czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary”). Albrecht dbał też o rozwój literatury religijnej w językach litewskim i – w już ograniczonej formie – pruskim (pastor Abel Will z Pobethen).

Książę jest autorem trzech pierwszych zwrotek pieśni „Was mein Gott will, gescheh allzeit“ umieszczonej w niemieckim śpiewniku ewangelickim pod numerem 364.

Z byłych Prus Książęcych utworzyły się na przestrzeni lat kraje bałtyckie – Litwa, Łotwa i Estonia. W dwóch ostatnich ewangelicyzm jest religią dominującą.

Literatura:

1. R. Albinus, Königsberg Lexikon, 2002, 37.

2. K. Forstreuter, Zu den Kriegsstudien des Herzogs Albrecht von Preußen, Altpreußische Forschungen 19 (1942), S. 234–249; ND in: Ders.: Beiträge zur preußischen Geschichte im 15. und 16. Jahrhundert (= Studien zur Geschichte Preußens 7), 1960, 56–72.

3. Fr. W. Bautz, Albrecht von Preußen. In: Biographisch-Bibliographisches Kirchenlexikon (BBKL). Band 1, Bautz, Hamm 1975. 2., unveränderte Auflage, 1990, 93-94.

4. K. A. von Hase: Georg von Polentz. In: Allgemeine deutsche Biographie (ADB). Band 26. Duncker & Humblot, 1888, 382–385.

niedziela, 14 sierpnia 2016

CIEKAWOSTKA REFORMACYJNA: Melanchton a psychologia



Filipowi Melanchtonowi przypisywano autorstwo słowa "psychologia". Stało się tak dzięki Wilhelmowi Volkmannowi, który rozpowszechnił to stwierdzenie. W 1879 roku André Lalande sprawdził tę informację i odkrył, że w żadnym z dzieł Melanchtona słowo "psychologia" nie było użyte. Przyczyną tej pomyłki było dziewiętnastowieczne wydanie dzieł Melanchtona, a przede wszystkim wstęp Cardusa G.Bretschneidera poprzedzający księgę "Liber de anima". Bretschneider napisał tam: "Ta księga Melanchtona, pierwszego pośród znanych Niemców, traktuje o psychologii". Pierwszą osobą, która w druku zastosowała słowo psychologia był więc Goclenius.

Literatura:

Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1967, 587.

środa, 10 sierpnia 2016

Melanchton i jego bliscy

A. Dürer, Filip Melanchton, 1526

Po przybyciu do Wittenbergi Filip Melanchton wynajmował skromny dom, nazywany przez niego budą. Mieszkał tam ze swymi pomocnikami. Marcin Luter obawiał się o jego zdrowie, które mogłoby być nadszarpnięte prowadzeniem domostwa jedynie przez mężczyzn: niewystarczające warunki higieniczne itp. Chcąc poprawić warunki życiowe Melanchtona a jednocześnie zatrzymać go w Wittenberdze, reformator znalazł w 1520 roku kandydatkę na żonę dla Filipa. Sam zainteresowany nie był zachwycony tym pomysłem. Młody, wiecznie zapracowany, z pogranicza pracoholizmu profesor obawiał się, że życie prywatne zahamuje jego pracę naukową. Tym niemniej Lutrowi udało się ożenić Filipa z Katarzyną (1497-1557), córką kupca tkanin i burmistrza Wittenbergi, Hansa Krappa. Miało to miejsce 27 listopada 1520 roku. Luter, który wywarł znaczący wpływ na zawarcie tego raczej niechcianego małżeństwa, wiedział, że z czasem Filip i Katarzyna docenią się wzajemnie i zbudują wspólnotę na wielu płaszczyznach, co też stało się. Para wydała na świat czworo dzieci: Annę (1522-1547), Filipa (1525-1605), Jerzego (1527-1529) i Magdalenę (1531-1576).

Mimo, że jego żona pochodziła z poważanego domu i Filip, jako profesor uniwersytecki, zarabiał dobrze (początkowo 60, a potem 100, 200, 300 aż wreszcie 400 guldenów rocznie), nigdy nie było w domu Melanchtonów większego dobrobytu. Ciągłe wizyty kolegów z uczelni i młodych studentów, których Filip doszkalał w ramach schola domestica, nadszarpywały regularnie domowy budżet.

Dzięki swej pracy w Wittenberdze, Melanchton zdobył wkrótce taki prestiż, że oferowano mu etat na innych uniwersytetach w Niemczech i Europie. Elektor saski pragnął jednak zatrzymać znanego profesora i ofiarował mu w 1536 roku działkę pod budowę domu, znanego dzisiaj jako dom Melanchtona w Wittenberdze. Rok później rodzina mieszkała w nowo wybudowanej posesji.

Filip i Katarzyna wspólnie wychowywali dzieci. Jego przyjaciele opisywali, z jak wielką troską i pasją poświęcał się on rodzicielskim obowiązkom. Jako kochający ojciec zmagał się z nieprzespanymi nocami, gdy jego drugi syn Jerzy zmarł w wieku zaledwie dwóch lat… Jako osobistą porażkę Filip odbierał też nieudane małżeństwo pierworodnej córki Anny z byłym uczniem i pierwszym rektorem Uniwersytetu w Królewcu, Jerzym Sabinusem. Wspólne życie z Melanchtonem nie zawsze było łatwe. Gdy sprawy przybierały obrót nie po jego myśli, bywał porywczy, wybuchowy. Można tylko wyobrazić sobie, w jakim stopniu dał upust tym negatywnym emocjom, gdy jego syn Filip potajemnie zaręczył się z Małgorzatą Kuffner z Lipska, a jako ojciec – Melanchton dość „wyraziście” nie wyraził zgody na ich ślub.

Dla zawsze czującego się odpowiedzialnym za innych Melanchtona, obowiązki domowe były wielkim obciążeniem i troską. Oprócz jego nieprzerwanej ufności w Opiekę Bożą i Boże Miłosierdzie pomagała mu jak mogła jego troskliwa żona. Gdy zmarła 11 października 1557 roku a jego długoletni przyjaciel Joachim Camerarius Starszy przyniósł mu tę okropną wiadomość 16 dni później (Melanchton uczestniczył w swojej ostatniej wielkiej dyskusji religijnej w Wormacji), Filip doświadczył wielkiej straty i tęsnił za tym, by móc wkrótce za nią podążyć. Grób jego żony, w przeciwieństwie do nagrobku Katarzyny von Bora pochowanej w Kościele Najświętszej Marii Panny w Torgawie, nie zachował się…

Literatura:

1. H. Scheible: Melanchthon, Philipp (1497–1560), 1992, 385.

2. H. Scheible, Philipp Melanchthon und seine Heimat. In: Ders., Beiträge zur Kirchengeschichte Südwestdeutschlands. Bd. 2, 2012, 201–222.

3. K. Meerhoff, Philippe Mélanchthon aux Pays-Bas et en France: quelques sondages », dans : Frank, G. / Meerhoff, K. (Hrsg.): Melanchthon und Europa, Bd. 2, 2002, 193-203.

sobota, 6 sierpnia 2016

Filip Melanchton jako rzecznik i reprezentant Lutra...

     
Doktor Marcin Luter jako banita nie mógł opuszczać terytorium podległego elektorowi saskiemu, rola reprezentanta i rzecznika protestantów podczas kolejnych sejmów Rzeszy i rozmów religijnych przypadła Melanchtonowi. Doświadczenia poczynione podczas Sejmu w Augsburgu w 1530 roku
pokazały, że jest on w stanie sformułować podstawę doktrynalną możliwą do przyjęcia przez wszystkich zwolenników Reformacji. Opracowana przez niego Konfesja Augsburska, która do dnia dzisiejszego uchodzi za najważniejszą księgę wyznaniową luteranizmu, nie odchodziła w żadnym punkcie od poglądów Lutra, aczkolwiek unikała jego antykatolickich sformułowań. Lutrowi brakowało tego charyzmatu, który kwalifikował Melanchtona na partnera rokowań: sztuki myślenia w kategoriach konwergencji, umiejętności wczuwania się w racje strony przeciwnej oraz zrozumiałego i niepolemicznego przedstawiania przeciwnikowi własnego stanowiska. Wspomniane cechy Melanchtona miały też negatywne następstwa, które wyrażały się w tym, że był on skłonny do zbytnich ustępstw i nie wykazywał niezbędnej stanowczości w obronie własnych interesów.

Stałe dążenie Melanchtona do zgody między spierającymi się partiami religijnymi sprawiało, że wchodził on w zatarg zarówno z przedstawicielami strony papieskiej, jak i z gnezjoluteranami. Szczególna odpowiedzialność spoczęła na nim po śmierci Lutra (1546), zwłaszcza że pogorszyło się położenie zewnętrzne protestantyzmu. Jednocześnie do osłabienia obozu ewangelickiego przyczyniły się wewnętrzne spory doktrynalne. Chociaż Melanchton w zagadnieniach doktrynalnych okazywał teraz mniejszą niż kiedykolwiek przedtem skłonność do ustępstw wobec strony katolickiej, to jednak w oczach ultraluteran nadal uchodził za tego, który zdradził podstawowe idee Lutra.


W 1539 roku Melanchton poznał osobiście we Frankfurcie nad Menem szwajcarskiego reformatora i humanistę Jana Kalwina. Nawiązali oni serdeczne stosunki, utrzymując przez lata kontakt listowny. Obaj mieli podobne priorytety, jeśli chodzi o zbliżenie nauk Lutra i Zwingliego, rozwój szkolnictwa i języków narodowych.

Filipiści (zwolennicy Filipa Melanchtona, m.in. J. Camerarius, C. Cruciger Młodszy, G. Major, C. Peucer, A. Alesius, A. Osiander) uważali się za obrońców protestantyzmu, humanizmu, swobody badań teologicznych i powszechności Kościoła, byli zwolennikami pojednania z ewangelikami reformowanymi (kalwinistami) i katolikami. Antropocentryczna teologia Melanchtona doprowadziła w XVI wieku do powstania frakcji zwolenników ortodoksji luterańskiej (1580-1730), czyli gnezjoluteran. Gnezjoluteranie (m.in. M. Flacius, N. von Amsdorf, N. Gallus, K. Aquila, J. Wigand) opowiadali się za utrzymaniem nauczania zgodnego z teologią Marcina Lutra, byli przeciwni ich zdaniem zbyt daleko idącym kompromisom doktrynalnym, zarzucając filipistom kryptokalwinizm (= ukryty kalwinizm). Przedrostek „gnezjo-” pochodzi od greckiego słowa γνήσιος – „prawdziwy”, „prawowity”.

Gnezjoluteranie byli zwolennikami doktryny eucharystycznej wyrażonej w „niezmienionym” Wyznaniu Augsburskim z 1530 roku, według której ciało i krew Chrystusa są „prawdziwie obecne” w Wieczerzy Pańskiej, a nie „prawdziwie udzielane”, jak głosi zmieniona przez Melanchtona wersja z 1540 roku. Sprzeciwiali się przypisywaniu woli ludzkiej udziału w dziele nawrócenia. Byli też przeciwnikami ingerencji władz świeckich w wewnętrzne sprawy Kościoła. W latach 50. byli bardziej radykalni od filipistów w reformach liturgicznych i odejściu od zwyczajów katolickich, w następnym dziesięcioleciu sytuacja ta uległa zmianie.

Chęć zażegnania sporów istniejących w XVI-wiecznym luteranizmie doprowadziła do powstania Formuły zgody z 1577 roku.

Melanchton zmarł po krótkiej chorobie 19 kwietnia 1560 roku, ok. godziny 19.00. Znaleziono przy nim kartkę, na której wyjaśniał, dlaczego nie obawia się śmierci:
"Zostaniesz wybawiony z grzechu, uwolniony z trosk i zaciekłości teologów. Dojdziesz do światła, będziesz oglądał Boga i Jego Syna, poznasz cudowne tajemnice, których w tym życiu nie mogłeś pojąć: dlaczego jesteśmy stworzeni tak a nie inaczej, i na czym polega zjednoczenie obu natur w Chrystusie."

Literatura:

1. M. H. Jung: Philipp Melanchthon und seine Zeit, 2010, 40-80.

2. J. Wallmann: Das Melanchthonbild im kirchlichen und radikalen Pietismus. In: Ders., Pietismus-Studien, 2008, 168–181.

3. H. Scheible: Melanchthon. Vermittler der Reformation, 2016, 129f.

4. R. Kolb, "Melanchthon's Doctrinal Last Will and Testament: The Responsiones ad articulos Bavaricae inquisitionis as His Final Confession of Faith". In: I. Dingel, R. Kolb, N. Kuropka, T. J. Wengert, (eds.). Philip Melanchthon: Theologian in Classroom, Confession, and Controversy, 2012, 141–160.