Pobyt na zamku Wartburg w Mowach Stołowych
Marcin Luter na zamku Wartburg, rycina z XIX wieku Marcin Luter wspominał wielokrotnie 300 dni na swojej „wyspie Patmos”, czyli na zamku Wartburg. W sześciu Mowach Stołowych (zebranych poniżej) pojawia się retrospekcja tych wydarzeń. Najczęściej przywoływanym motywem z tego okresu jest widzenie diabła. Mowa nr 2885 (WA TR 3): Często prześladował szatan mnie w moich własnych widzeniach, ale przede wszystkim na zamku, w którym został aresztowany i przez pewien czas byłem więźniem, wtedy wziął orzechy włoskie i obierał je z łupin całą noc. Mowa nr 3814 (WA TR 3): Historia o tym, jak hałaśliwy i złośliwy duch prześladował pewnego proboszcza i rada Doktora Lutra, jak go wypędzić. Pewnego razu przyszedł do Doktora Marcina Lutra proboszcz wiejski z Sübs, mieszkający pod Torgawą, który skarżył się mu, że w nocy nawiedza go hałaśliwy i złośliwy duch, że miał już burze w swoim domu i że ten duch stłukł wszystkie garnki i zniszczył drewniane naczynia, a przez to nie ma spokoju w domu, bo gdy...