Po Augustynie z Hippony działalność kaznodziejska znacznie zmalała. Nabożeństwo było nabożeństwem sakramentalnym i nie zależało od kazania, które było przede wszystkim środkiem edukacji publicznej i wezwaniem do pokuty. Ale i w średniowieczu byli też utalentowani kaznodzieje, tacy jak Bonifacy (673-754) ze swoimi misyjnymi kazaniami, Bernard z Clairveaux (1090-1153) ze swoim krucjatowymi kazaniami i przede wszystkim Mistrz Eckhart (1260-1328) ze swoimi mistycznymi kazaniami. Waldensi, rozprzestrzeniający się po Europie od XII wieku, ożywili głoszenie kazań, kładąc nacisk na kaznodziejów świeckich, kładąc nacisk na osobiste studiowanie Biblii i odrzucając cześć świętych, czyściec i odpusty.
Wraz z Reformacją zmieniła się nie tylko rola kazania , ale także urząd, które obecnie należy rozumieć przede wszystkim jako urząd kaznodziejstwa (niem. Predigtamt), jako ministerium verbi domini. Kazanie jest rozumiane jako środek zbawienia i łaski, a udzielanie sakramentów jest rozumiane z punktu widzenia urzędu kaznodziejstwa, co można przeczytać w artykule V Konfesji Augsburskiej (CA 5). Bóg zobowiązał się do ludzkich form przekazywania Ewangelii jako środka Jego samorealizacji w naszej codzienności. W kazaniu nieskończoność uobecnia się w skończoności. Aby to wyznać i uwierzyć, należy pamiętać o inkarnacji (por. J 1,1-3) - wcieleniu Boga, które jest kluczem do reformatorskiego rozumienia wiary i kazania. Ponieważ Bóg stał się człowiekiem w Jezusie Chrystusie i może być postrzegany w ludzkich warunkach, chrześcijanie są wezwani do mówienia o Bogu ludzkimi słowami. Głoszenie Słowa Bożego jest zatem kształtowane przez ducha Słowa Wcielonego i oddanie Jezusa ludziom, związane z Jego losem śmierci i zmartwychwstania. Celem kazania nie jest odwoływanie się do innych źródeł wiary ani do sakramentalnej czynności kapłana. To raczej konsekwencja samouobecnienia Boga w Słowie Wcielonym. Pełnia Boga jest obecna w Słowie. Zadaniem kazania jest zachęcenie zgromadzonych wiernych (zboru) do "zarażenia" Słowem i zaangażowania się w Słowo, które stało się ciałem, w historię Jezusa Chrystusa. Kazanie zachęca zatem do spojrzenia na historię Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego nie tylko jako na jedną z wielu możliwych historii, ale raczej jako na historię, która wydarzyła się "dla mnie" (pro me) i do zrozumienia jej egzystencjalnych konsekwencji dla własnego życia.
Odnowa Kościoła w oparciu o Słowo Boże wymagała ponownego kształcenia wiernych. Nic nie mogło być bardziej skuteczne niż fragment przetłumaczonej na język narodowy Biblii oraz refleksje nad nim. Ksiądz Marcin Luter postulował zasadę solum Verbum – tylko Słowo, według której stanowi Ono środek łaski Bożej. Tradycja kościelna jest dynamiczna i ulega zmianom na przestrzeni lat. To, co niezmienne, na czym można oprzeć swe sumienie, stoi w Piśmie. Jego głoszenie powinno stać się potrzebą i obowiązkiem każdego chrześcijanina. Słowo Boże w teologii Doktora Lutra ma charakter dynamiczny – nie tylko przekazuje wiadomość o woli Boga, ale również ma moc twórczą i zbawczą. Zbawcza rola Słowa wynika z tego, że Bóg uczynił je narzędziem swego Ducha. Wittenberski Reformator bronił poglądu, że narzędziem Ducha Świętego jest jedynie Słowo Boże, sprzeciwiając się głoszonemu przez anabaptystów iluminaryzmowi, mówiącego o możliwości wewnętrznego oświecenia bez udziału Słowa. W tym kontekście Kościół jest dla Marcina Lutra creatura verbi, stworzeniem Słowa Bożego. To Słowo tworzy Kościół (WA 50, 629).
Ksiądz Luder pełnił obowiązki kaznodziei w zakonie augustianów eremitów od około 1511 roku. Do dziś trwa spór, czy pisał kazania we wcześniejszych latach. Jako Odnowiciel Kościoła wzniósł się w nich na wyżyny intelektualne w tym zakresie. Czego dotyczyły kazania Reformatora? Przede wszystkim nowego ujęcia wiary, przez którą dokonuje się Usprawiedliwienie człowieka, jak stoi w listach św. Pawła. Jako ludzka mowa kazanie jest częścią ludzkiej rzeczywistości. Wcielenie oznacza dla Lutra, że Bóg wkracza w tę ludzką rzeczywistość, że Bóg jest doświadczany w niej, a nie poza nią. Na pierwszy plan wysuwa się jednostka. Każdy powinien sam zrozumieć wiarę, nabyć ją indywidualnie i być przygotowanym na czas śmierci, bo w śmierci nikt nie może zastąpić drugiego człowieka. To jest nowa wolność wiary, za którą opowiadała się Reformacja. Homiletyczne spostrzeżenia Lutra i jego teologia są ze sobą ściśle powiązane. Reformator nadal wyznacza w ten sposób przełomowe impulsy i zachęca do zapoznania się z poszczególnymi kwestiami homiletyki. Ponadto ksiądz Luter chętnie polemizował w nich z niebiblijnymi praktykami odpustów, kultu maryjnego i świętych itd. Istotne było ponowne wyjaśnienie słowa „sakrament” i nauka o sakramentach tj. Chrzcie i Sakramencie Ołtarza. W latach trzydziestych, po wydaniu Małego i Dużego Katechizmu (1529), zwrócił uwagę na istotę modlitwy. Naturalnie, ks. Luter podejmował w kazaniach również bieżące tematy, jak zaraza w Wittenberdze w 1527 roku.
Chociaż kaznodziejstwu przypisuje się dominującą rolę w Reformacji, Luter podkreśla również ograniczenia komunikacji głoszenia Słowa Bożego Dla niego moc i bezsilność kazania są bardzo blisko siebie. Często był sfrustrowany, że jego kazania miały tak niewielki wpływ. W 1530 roku rozpoczął nawet kilkumiesięczny strajk kaznodziejski. Marcin Luter znacząco zmienił Kościół poprzez swoje kazania. Znanym tego przykładem są tzw. kazania Invokavit (TUTAJ), które Reformator wygłaszał w 1522 roku w Kościele Miejskim w Wittenberdze przez osiem kolejnych dni (TUTAJ). Rozwinęły one niezwykle szeroką skuteczność. Bez przemocy, tylko Słowem, udaje się Lutrowi sprowadzić zgromadzenie z powrotem na właściwą drogę. Można by odnieść wrażenie, że Luter jako głoszący kazania reformator, odmówiłby przejścia od słowa do czynu i pozostał człowiekiem słowa.
Kościół Najświętszej Marii Panny w Wittenberdze |
Gdzie je wygłaszał? Początkowo w zakonie augustianów a następnie, po zerwaniu z Rzymem – w kościele Najświętszej Marii Panny (niem. Stadtkirche St. Marien). Od kiedy pierwszym ewangelickim proboszczem tego kościoła został jego serdeczny przyjaciel i spowiednik, Jan (Johannes) Bugenhagen, ks. Luter witał na ambonie często. Co ciekawe, niemiecki Reformator nigdy nie pełnił oficjalnie tych obowiązków w Kościele Zamkowym. Najpóźniej jednak od 1523 roku głosił i tam kazania. Od początku lat 30-stych mówił je też we własnym domu. I tak, w latach 1533-34 powstało szczególnie wiele kazań domowych (WA 47), podczas gdy z lat 1535-36 nie zachowało się żadne z nich. Marcin Luter przemawiał gościnnie z ambony w wielu miejscowościach niemieckich: Gotha, Lipsk (25.5.1539 oficjalnie wprowadził reformację), Jena, Erfurt, Weimar (wielokrotnie w latach 1518-40), Halle (trzykrotnie), Saalfeld, Coburg (przynajmniej dziesięciokrotnie), Schmalkalden (9 i 18 lutego (WA 45, 25-47) i 11 lutego w domu skarbnika – z powodu choroby (WA 45, 11-24)). Niezwykle ważnymi były kazania podczas jego wyprawy na pole bitewne wojny chłopskiej między 16 kwietnia a 6 maja 1525. Nawoływał w nich przede wszystkim do pokojowego rozwiązania konfliktu. Jednak nie zawsze walczący chłopi okazywali mu należytą uwagę - przemowę w Nordhausen zagłuszało bicie dzwonów…
Kto ich słuchał? Głównymi odbiorcami kazań Marcina Lutra byli członkowie poszczególnych parafii. Reformator wygłaszał je także przed dworem i książętami, w tym przed Joachimem i Jerzym von Anhalt, obrońcą katolicyzmu – Joachimem Brandenburskim, księciem Barminem z Pomorza, Albrechtem Pruskim, Christianem (późniejszym królem duńskim).
Niezwykle uroczyste były kazania przygotowane na specjalne okazje takie jak:
- śluby m.in. Wenzelslausa Lincka 14/15.4.1523 w Altenburgu, Michaela Stiefela 28.10.1528 w Lochau, księcia Filipa Pomorskiego 27.2.1536 w Torgawie (WA 41, 516-520), ponownego ślubu Kacpra Crucigera 24.4.1536 w Eilenburgu, czy Zygmunta von Lindenau 4.8.1545 (WA 49, 787-805),
- chrzty, w tym Bernharda von Anhalt na początku kwietnia 1540 w Dessau (WA 49, 111-135),
- powołanie Mikołaja von Amsdorfa na biskupa ewangelickiego w Naumburgu 20.1.1542,
- otwarcie pierwszego na świecie kościoła luterańskiego - Kościoła Zamkowego w Torgawie 5.10.1544 (WA 49, 588-615).
Doktor Luter stawia w swych kazaniach pytania i udziela odpowiedzi na nie, przechodzi z jednej roli do drugiej i przeciwstawia tezę antytezą, ponieważ prawda zyskuje na znaczeniu tylko wtedy, gdy opiera się nieprawdzie. Lutrowi zależy na logicznie zrozumiałych wnioskach, które słuchacze powinni umieć samodzielnie przemyśleć. Służy temu stopniowa struktura kazań, przykłady i dialogi. Wittenberski Reformator nie poucza słuchaczy z góry, lecz swoją praktyką retoryczną wciąga ich w dramaturgię kazania. Lutrowi zależy na swobodnym obcowaniu z Pismem, dlatego sam prowadzi wewnątrzkanoniczną krytykę Biblii i jest zobowiązany tylko do tego, co czyni Chrystus. Wymaga to sztuki interpretacji Pisma Świętego, którą należy wciąż na nowo interpretować i odnosić do współczesnego życia. Ludzkie doświadczenie nie jest drugorzędne w stosunku do tekstu, ale jest warunkiem wstępnym właściwego zrozumienia Pisma Świętego. Dla Reformatora cała Biblia jest świadectwem o Chrystusie, w tym Stary Testament. Jeśli Luter znajduje narracyjne teksty biblijne, nie powtarza ich po prostu, ale upiększa narracje w taki sposób, aby stały się przejrzyste dla własnego doświadczenia i zachęcały do identyfikacji ze zborem. U Lutra moc słowa Bożego zastępuje autorytarną moc Kościoła. Ksiądz nie jest już przede wszystkim depozytariuszem Eucharystii, nauka o przeistoczeniu (transsubstancjacji) została odrzucona, lecz kaznodzieją i sługą Słowa Bożego. Kazanie jest wyrazem Bożego oddania się światu.
Literatura:
1. M. Brecht, Martin Luther, 1986, Bd. 2, 277.
2. Ch. Spehr, Predigten Luthers. In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, 560-569.
3. G. Müller, Einsichten Martin Luthers - damals und jetzt, 2015, 64-76.
4. V. Leppin, Martin Luther, 2017, 62-72.
5. I. Karle, Praktische Theologie, LETh 7, 2020, 171-177.
6. H. Zschoch, Martin Luther - der radikale Reformator, Luther - Zeitschrift der Luther-Gesellschaft, 2023 (1), 19-23.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz