sobota, 10 października 2020

Kamil Basiński lirycznie

„Świadectwo o sobie”


Dni złe wiodły mnie
na krętych dróg rozstaje
we mgle szukałem się
by przyjaźń znów gdzieś odnaleźć

sens wielkich słów odkryłem znów
nadzieja mnie w świat do Was niosła
przez krętość ambon schodów
w światła autostrad

znam echo starych kościołów
gdzie mury mówią wiekami modłów
znam też przemowy żar
i skromność znam modlitw sal

ktoś chciał, bym mógł Wam mówić
i brać Wam czas
czy daremnie?
Dziś chcę Wam szczęście dać, które jest we mnie

dobro i zło
tysiące słów
sam nie wiem kto – człowiek, czy Bóg
kto sprawił to, że żyć się chce
gdy Słowo głoszę Wam, los śmieje się
nie jestem sam
gdy mówię Wam:
szczęście jest we mnie

gdy dni wyblakną mi
i trzeba będzie się z tym światem rozstać
podejdzie tu z niebiańskiej mgły jakaś nieznana postać
ja sam pójdę tam
gdzie czeka mnie ostatnia puenta
nie dziś - kazanie mam - a to rzecz święta

dobro i zło
tysiące słów
ja już wiem kto – Człowiek i Bóg
On sprawił to, że żyć się chce
gdy Słowo głoszę Wam, los śmieje się
nie jestem sam
gdy mówię Wam:
szczęście jest we mnie

Przez słowa moich ust 
Dziś chcę Wam szczęście dać, które jest we mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz