Wszelkie dobra znajdujące się w rękach Kościołów, instytucji duchowych i religijnych, które miały wpływ na publiczną funkcję Kościoła, zostały zajęte przez władzę publiczną. Majątek przeznaczony na opiekę duszpasterską, Caritas i - w pewnych okolicznościach - na nauczanie, był nie tylko wyłączony z sekularyzacji, ale także wyraźnie chroniony przed jakimkolwiek sprzeniewierzeniem.
Po 1803 roku do opieki duszpasterskiej wykorzystywano jedynie „wewnętrzny majątek kościelny”. Był on zlokalizowany niemal wyłącznie na terenie poszczególnych gmin i obejmował trzy typy aktywów:
- przede wszystkim świadczenia, przez które rozumie się aktywa z dochodu, z których są pokrywane świadczenia danego posiadacza pozycji;
- następnie fundacja Kościoła, kapitał zakładowy, z którego mają być pokrywane zarówno koszty utrzymania budynków służących duszpasterstwu, jak i wszelkie wydatki na nabożeństwo kościelne;
- wreszcie fundacje na rzecz ubogich, chorych i szkół, o ile w poszczególnych wspólnotach istniały fundacje o takich celach.
W wielu konkretnych przypadkach sekularyzujące się państwo w dalszym ciągu było odpowiedzialne za utrzymanie kościołów i parafii. Władze państwowe zaczęły finansować potrzeby Kościoła po 1803 roku. Przez jakiś czas radzili sobie, korzystając z dostępnych środków finansowych, ale zadania finansowe Kościoła wzrosły: głównymi przyczynami był wzrost liczby ludności, początek industrializacji i pojawienie się dużych miast. Ponadto powoli rozpoczęła się migracja wewnętrzna. W najważniejszych aglomeracjach przemysłowych imigracja rozbiła dotychczasową jedność wyznaniową, pojawiły się diaspory. Nie można już było wymagać od wspólnot politycznych finansowania tych zadań. Jednocześnie nastąpił rozdział wspólnoty politycznej i kościelnej (rozdział Kościoła od państwa). Kościoły uległy dalszemu osłabieniu: w wyniku ruchów rewolucyjnych 1848 roku wiele realnych usług związanych z majątkiem, tj. dziesięciny i inne datki pieniężne i rzeczowe, przestały mieć zastosowanie. Posiadacze majątku kościelnego nie otrzymali natychmiastowej rekompensaty za zmniejszenie dochodów ze swoich aktywów.
Zamiast tego, w obliczu tej i innych obniżek dochodów, Kościoły zostały zmuszone do płacenia podatków, aby uwolnić się od państwa. W szczególności Konstytucja Frankfurcka (FRV) pozostawiła ustawodawstwo dotyczące podatków kościelnych poszczególnym państwom, ale jednocześnie nałożyła na nie pewne ograniczenia praw podstawowych. Wynikały one w szczególności z prawa do nieujawniania informacji zgodnie z art. 144 ust. 2 FRV oraz z wymogu parytetu zgodnie z art. 147 ust. 2 klauzula 1 FRV.
Wprowadzenie podatku kościelnego rozpoczęło się w Lippe-Detmold w 1827 roku, po jego niepowodzeniu w Prusach w 1808 roku. Następnie wprowadził go w 1831 roku Oldenburg, w 1835 roku pruskie prowincje Nadrenia i Westfalia poprzez reńsko-westfalski zakon kościelny, w 1838 roku Królestwo Saksonii, w 1875 roku Wielkie Księstwo Hesji, w 1888 roku Badenia, a w 1892 przez Królestwo Bawarii. W Prusach w trakcie tzw. Kulturkampfu (1871-1878) ustawa o zarządzie majątkiem w parafiach katolickich została uchwalona 20 czerwca 1875 roku, wbrew wyraźnej woli Kościoła rzymskokatolickiego. § 21 stanowił, że rada kościelna, za zgodą rady parafialnej, mogła pozyskiwać od członków Kościoła fundusze lub usługi niezbędne na jego potrzeby. To odejście od dotychczasowego finansowania z podatków płaconych przez osoby innych wyznań jest czasami postrzegane jako pierwsza wzmianka o podatku kościelnym w prawie pruskim. Rzeczywisty podatek kościelny w dzisiejszym znaczeniu Prusy wprowadziły jednak dopiero ustawą o poborze podatków kościelnych w parafiach katolickich i stowarzyszeniach generalnych z dnia 14 lipca 1905, a także w parafiach protestanckich z podobnymi prawami z lat 1905 i 1906.
Suwerenność nie była początkowo przyznana wszystkim parafiom i nie miała być prawem trwałym. Podatek kościelny powstał z inicjatywy państwa i pierwotnie miał służyć jedynie jako dodatkowe źródło wsparcia na szczególne zadania pojedynczej gminy.
Państwo ściśle monitorowało przyznane mu suwerenne prawo. W zasadzie podatki można było pobierać jedynie na potrzeby własnej społeczności. Jeżeli potrzeby te byłyby duże, wobec organu państwowego można by zastosować odpowiednio wysoki wskaźnik oceny. Doprowadziło to do tego, że w jednej gminie nie było podatku kościelnego, w innej ze stawką 4%, a w trzeciej ze stawką np. 22%. Bogatszym społecznościom nie wolno było zapewniać pomocy wyrównawczej biedniejszym. Ustawodawca przewidział jednak połączenie kilku gmin w celu utworzenia kościelnego stowarzyszenia podatkowego. Po 1895 roku wszystkie wspólnoty protestanckie w Berlinie połączyły się, tworząc lokalne kościelne stowarzyszenie podatkowe. W ten sposób indywidualna wspólnota zrzekła się suwerenności przyznanej jej przez państwo na rzecz lokalnego stowarzyszenia. Jednak nie wszystkie miasta akceptowały takie fuzje, wiele z nich obawiało się o swoją autonomię finansową. Państwowe ustawodawstwo podatkowe kościelne było zatem prawem niemal całkowicie dostosowanym do indywidualnej społeczności lokalnej.
W celu osiągnięcia samofinansowania kościołów, a co za tym idzie większego rozdziału Kościoła od państwa, wprowadzono ogólnokrajowe podatki kościelne, np. w 1887 roku w Wirtembergii, w latach 1905/06 w Prusach oraz w 1912 roku w Królestwie Bawarii.
W 1919 roku podatek kościelny został zapisany w konstytucji weimarskiej. Artykuł 137 stanowi: „Związki wyznaniowe, będące spółkami prawa publicznego, mają prawo do pobierania podatków na podstawie wykazów podatków cywilnych, zgodnie z przepisami prawa państwowego”. Kodeks podatkowy z 1919 roku oraz państwowy pobór podatków kościelnych został wprowadzony na mocy prawa krajowego.
Konkordat Rzeszy (Reichskonkordat) z 1933 roku pomiędzy III Rzeszą a Stolicą Apostolską, podobnie jak konkordat badeński, konkordat bawarski (1924) i konkordat pruski, zawarte w czasach Republiki Weimarskiej, w dalszym ciągu gwarantowały Kościołowi rzymskokatolickiemu prawo do pobierania podatków kościelnych (protokół końcowy do art. 13 ). Chociaż nazistowscy ideolodzy chcieli zmniejszyć wpływy Kościołów, podatek kościelny początkowo pozostał nietknięty. W 1934 roku narodowi socjaliści wprowadzili pobieranie podatku kościelnego przez pracodawcę jako zadanie „państwowe” z dniem 1 stycznia 1935 roku, w drodze jednolitego pobierania podatku kościelnego oprócz podatku od wynagrodzeń pobieranego przez pracodawcę w imieniu pracowników. Karta podatku dochodowego została rozszerzona o wpis „Nominał”. Dopiero 1 grudnia 1941 roku rząd III Rzeszy zdecydował z mocy prawa o odmowie pomocy państwa w poborze podatku kościelnego, pozostawiając jednak wpis na karcie podatku dochodowego. Na przykład w 1943 roku doprowadziło to w Bawarii do ponownego pobrania podatku kościelnego za pośrednictwem własnych kościelnych urzędów skarbowych. Przed 1945 rokiem podatek na osobę rocznie wynosił około dwóch do trzech marek. Kwoty zbierały same Kościoły.
Konstytucja Niemieckiej Republiki Demokratycznej z 1949 roku początkowo przyznawała publicznym wspólnotom wyznaniowym prawo do pobierania podatków od swoich członków na podstawie państwowych wykazów podatkowych, zgodnie z ogólnymi postanowieniami art. 43 ust. 2. Odpowiadało to wcześniejszym przepisom Konstytucji Republiki Weimarskiej. Jednak od połowy lat pięćdziesiątych urzędy skarbowe nie mogły już przekazywać wspólnotom wyznaniowym danych podatkowych, na których opierał się podatek kościelny. Odpowiednie dochody zostały następnie oszacowane przez kościelne urzędy skarbowe ze względu na brak dokumentów. W okólniku Ministerstwa Sprawiedliwości NRD z 10 lutego 1956 za niedopuszczalne uznano także przymusowe egzekwowanie składek od partii, organizacji masowych i wspólnot religijnych. Wyeliminowało to również możliwość prawnego egzekwowania przez Kościoły płacenia podatków kościelnych i nakazywania ich obowiązkowego pobierania. Podatek kościelny stał się w ten sposób wkładem finansowym członków Kościoła na podstawie dobrowolnych wpłat. Wszystko to wydarzyło się w fazie konfrontacji chrześcijan z aparatem państwowym NRD. Jednakże podatek kościelny nadal był pobierany wyłącznie według wewnętrznych przepisów kościelnych. Zachowano także nazwę podatku kościelnego (Kirchensteuer). Jego stawka była stosunkowo niska i opierała się na dochodzie netto wykazanym przez samego parafianina płacącego podatek.
W drugiej konstytucji NRD z 1968 roku w art. 39 ust. 2 dotyczącym kościołów i wspólnot wyznaniowych nie było już zapisu o prawie podatkowym.
Ustawa Zasadnicza Republiki Federalnej Niemiec przyjęła rozporządzenie weimarskie w 1949 roku na mocy art. 140. Kościoły, które wcześniej same pobierały składki, od zakończenia reformy walutowej Kościołów były pobierane przez państwo. Każdy kraj związkowy ma swój własny traktat z uznanymi wspólnotami religijnymi.
Dyskusja na temat zasadności podatku kościelnego w świeckiej Republice Niemieckiej aż do lat 90-tych XX wieku była uznawana za polityczne tabu. Niemniej jednak najpóźniej od 1969 roku w Niemczech toczy się wielokrotnie dyskusja publiczna na temat jego zasadności i zakresu. Oprócz kwestii ujednolicenia kwoty, która waha się w poszczególnych krajach od ośmiu do dziesięciu procent od kwoty podatku dochodowego, od połowy lat sześćdziesiątych XX wieku toczyło się kilka zasadniczych sporów prawnych. W 1965 roku, po jedenastoletniej batalii prawnej dotyczącej zasady podziału na pół, Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał obowiązującą dotychczas praktykę za niezgodną z Ustawą Zasadniczą. Zgodnie z tym mąż bezwyznaniowy musiał płacić podatek kościelny za żonę, która należała do Kościoła, ale nie zarabiała pieniędzy. W oparciu o zasadę połowy podziału Kościoły wcześniej ustalały, że praca gospodyni domowej będzie wynosić połowę dochodów męża i dlatego połowę jego dochodów wykorzystywano do obliczenia podatku kościelnego. Jednocześnie Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że członkiem Kościoła może być wyłącznie osoba fizyczna, a nie osoba prawna typu spółka akcyjna. W wyniku tej decyzji nie można było już pobierać tak zwanego podatku od budowy kościołów, który wcześniej był pobierany od firm w Badenii. W latach 1967–1991 dochody podatkowe dużych Kościołów wzrosły pięciokrotnie, z 3 do 15,2 miliardów marek.
Dyskusje między państwem a Kościołami na temat wysokości i zakresu podatku kościelnego powtarzają się od lat 70-tych XX wieku. W 1974 roku na federalnej konferencji partii FDP przyjęła uchwałę „Wolny Kościół w wolnym państwie”. Jednym z żądań jest: „Należy zastąpić usługi państwa na rzecz Kościołów oparte na prawie, umowach lub specjalnych tytułach prawnych”. Decyzja nie miała żadnych konsekwencji.
W 1985 roku doszło do sporu pomiędzy Kościołami a ministrami finansów krajów związkowych w sprawie „zwrotu kosztów administracyjnych” krajów związkowych z tytułu poboru podatków. W tym momencie było to od 3% do 4,5% pobranego podatku kościelnego. Kontrowersja dotyczyła około 330 milionów marek. Wraz ze zjednoczeniem Niemiec na byłym terytorium NRD ponownie zaczęło obowiązywać kościelne prawo podatkowe, co wywołało irytację wśród wielu Niemców wschodnich krajów związkowych.
W latach 90-tych nasiliła się krytyka podatku kościelnego. Federalny minister pracy Norbert Blüm zakwestionował podatek kościelny w 1994 roku po tym, jak zirytował się, że biskupi katoliccy stanowczo sprzeciwiali się jego modelowi reformy. W tym kontekście Blüm wyjaśnił: „Kościelny system podatkowy nie jest tak bezpieczny, jak sądzą niektórzy biskupi”. W 2001 roku oba duże Kościoły zebrały od swoich członków około 17 miliardów marek rocznie z podatków kościelnych, około 8 miliardów marek od protestantów i około 9 miliardów marek od katolików.
Eckhard Nagel, przewodniczący 30. Niemieckiego Kongresu Kościoła Ewangelickiego ponownie zainicjował debatę na temat zniesienia podatku kościelnego w 2005 roku. Zażądał, aby duże wspólnoty religijne musiały w dłuższej perspektywie przetrwać bez pomocy państwa. Po tym, jak inni przedstawiciele Kościoła zareagowali z przerażeniem na to stwierdzenie, uszczegółowił swoje oświadczenie i wyjaśnił, że konieczne jest uzupełnienie podatku kościelnego w postaci nowych modeli fundacji lub opłaty kościelnej, która już istnieje w niektórych krajach związkowych. Przedstawiciel kościelnego ruchu ludowego „We Are Church” uznał inicjatywę Nagela za „wartą rozważenia”. „Dobrze, że pan Nagel przełamał to tabu” – właściwie po prostu otwarcie powiedział, że w świetle reform podatkowych podatek kościelny niekoniecznie jest gwarantowany w dłuższej perspektywie.
W 2012 roku Federalny Sąd Administracyjny orzekł, że w Niemczech nie można po prostu wycofać się z podatku kościelnego, ale nie z Kościoła katolickiego jako wspólnoty religijnej. Wyrok jest uznawany za decyzję o charakterze zasadniczym. W tamtym czasie w Niemczech od Kościoła katolickiego odchodziło ponad 100 000 osób rocznie. Odpowiedni problem w obszarze napięć między prawem kościelnym a podatkowym był tematem doniesień medialnych już w 1974 roku. Tymczasem Dekret Generalny Konferencji Biskupów Niemiec z dnia 15 marca 2011 (obowiązujący od września 2012) stanowi, że katolicy opuszczający Kościół są wyłączeni z sakramentów Kościoła i nie mogą sprawować urzędów kościelnych.
W 2019 roku Sąd Administracyjny w Berlinie orzekł, że członkostwo w Kościele nabyte poprzez chrzest dziecka pozostaje ważne, nawet jeśli oboje rodzice opuścili Kościół. W omawianej sprawie 66-letnia kobieta, wychowana bez religii i nigdy nie uczęszczająca do Kościoła, została uznana za zobowiązaną do zapłaty podatku kościelnego i musiała go płacić przez dwa lata.
A obecnie?
Podstawa prawna poboru podatków kościelnych
Wymogi prawne dotyczące poboru podatków przez wspólnoty wyznaniowe i ideologiczne obejmują:
- uznanie wspólnoty/organizacji religijnej i ideologicznej za spółkę prawa publicznego
- decyzje podatkowe właściwych organów zarządzających (na przykład w Kościele ewangelickim w Nadrenii plebanie, w Protestanckim Kościele Krajowym Palatynatu synod regionalny), w Kościele katolickim - kościelne rady podatkowe odpowiednich archidiecezji oraz zarząd wspólnoty ideologicznej
- zatwierdzenie przez odpowiednie parlamenty krajów związkowych przepisów podatkowych odpowiednich wspólnot lub organizacji
- członkostwo osoby fizycznej podlegające opodatkowaniu. W Kościołach chrześcijańskich zaczyna się to zazwyczaj od chrztu. Oświadczenie o opuszczeniu Kościoła, w zależności od kraju związkowego, przed lokalnym sądem lub urzędem stanu cywilnego powoduje wygaśnięcie członkostwa i w konsekwencji wygaśnięcia obowiązku podatkowego.
Podatki kościelne zasadniczo podlegają administracji kościelnej. Kościoły mają jednak możliwość przekazania zarządzania nimi państwowym organom podatkowym, co dotychczas robiło się regularnie. W celu administrowania podatkiem kościelnym przez stanowe organy podatkowe wspólnoty wyznaniowe płacą odpowiednim krajom związkowym rekompensatę kosztów administracyjnych.
Wraz z ustawą o reformie podatku dochodowego od osób prawnych z dnia 14 sierpnia 2007, ustawą o rocznym podatku dochodowym z dnia 20 grudnia 2008 oraz ustawą Federalnego Urzędu Skarbowego z dnia 7 grudnia 2011 procedury potrącania podatku kościelnego od wynagrodzeń i podatku u źródła zostały udoskonalone w taki sposób, w jakim Federalny Centralny Urząd Skarbowy, jako organ federalny, uczestniczy w administrowaniu podatkiem kościelnym.
Poszczególne kraje związkowe uchwaliły własne ustawy o podatku kościelnym i rozporządzenia w sprawie podatku kościelnego – w większości o tej samej treści – które regulują obowiązek podatkowy kościoła, stawki podatku kościelnego i kwestie administracyjne. Stawka podatku kościelnego wynosi obecnie (od 2019) 8% podatku dochodowego w Bawarii i Badenii-Wirtembergii oraz 9% podatku dochodowego w pozostałych krajach związkowych. Podstawą wymiaru podatku kościelnego jest podatek dochodowy naliczony i pobrany w drodze odliczenia. Nie uwzględnia się przewidzianej w ustawach o podatku kościelnym krajów związkowych możliwości obliczania podatku kościelnego bezpośrednio od dochodu podlegającego opodatkowaniu. Jeżeli należy uwzględnić dzieci lub dochód podlegający opodatkowaniu (zvE ) obejmuje dochód z działalności gospodarczej lub dochód opodatkowany według tzw. metody częściowego dochodu, zvE i związany z nim podatek dochodowy należy rozliczyć odrębnie dla celów podatku kościelnego zgodnie z § 51a ust. 2.
Podatek kościelny jest również uwzględniany w podatku od zysków kapitałowych w wysokości 8% lub 9%. Przy obliczaniu podatku kościelnego dla podatku od zysków kapitałowych uwzględnia się już, że podatek kościelny zmniejsza podstawę wymiaru podatku dochodowego w taki sam sposób, jak odliczenie specjalnych wydatków, patrz podatek od zysków kapitałowych i podatek kościelny.
Literatura:
1. E. Gatz, Geschichte des kirchlichen Lebens. Band VI: Kirchenfinanzen, 2000.
2. S. Kempny, Die Kirchensteuer in der Frankfurter Reichsverfassung. In: Kirche & Recht 2014, 188.
3. H. Schultz, H.-J. Wagener (Hrsg.): Die DDR im Rückblick: Politik, Wirtschaft, Gesellschaft, Kultur, 2007, 61.
4. OVG Berlin-Brandenburg, Urteil vom 6. September 2006 – 9 B 25.05. In: E. Rausch: Die Kirchensteuer. Gesamtdarstellung. NWB vom 1. Oktober 2006. Abgerufen am 11. September 2021.
5. Kirchensteuer: Frei von Zwang. In: Der Spiegel, Nr. 38, 1990, 170.
6. Kirchensteuer: Immer freundlich. In: Der Spiegel, Nr. 15, 1985, 34.
7. Kirchensteuer: Ein Heidengeld. In: Der Spiegel, Nr. 5, 1979, 63–67.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz