poniedziałek, 20 grudnia 2021

Marcin Luter i Nowy Testament – część 2


Cała myśl teologiczna Lutra miała miejsce jako wielopłaszczyznowa interpretacja Pisma. Reformator postrzegał siebie jako biblijnego teologa we wszystkich wymiarach i formach swojego urzędu. O ile uczynił Biblię punktem wyjścia, osią i celem swojej teologicznej skuteczności, tak też ukształtował wyrażenie i argumentację teologiczną jako „sposób, w jaki mówią teologowie” (modus loquendi theologicus). Podstawą tego była jego wszechstronna i zawsze aktualna znajomość Biblii. Żywe Słowo Boże zostało objawione w Biblii. Dla Doktora Lutra Pismo staje się wówczas językiem czytelnika, który poddaje się temu Słowu. Mówiące słowo Pisma Świętego staje się wyraźnym medium jego interpretacji. Ludzie, którzy przestrzegają Biblii, mówią nie tylko o Bogu, ale także jak Bóg.

Przede wszystkim Biblia zawiera objawienie Boże w całej swej pełni w słowach napisanych przez ludzi i właśnie dzięki temu mogą je zrozumieć. Zawiera wszystko, w co trzeba wierzyć. Oczywiście Słowo to należy rozumieć tylko w taki sposób, aby jego egzystencjalne znaczenie zostało uwydatnione dla odpowiedniego czytelnika lub słuchacza, dlatego czytanie Biblii jest nierozerwalnie związane z jej interpretacją. To z kolei staje się centralną treścią i kryterium całej dalszej pracy teologicznej. Jednocześnie Pismo Święte okazuje się być wskazówką i miarą dla wszystkich twierdzeń teologicznych.

Pismo Święte należy koniecznie czytać jako zamkniętą całość i nie może być zredukowane do poszczególnych części. Ktokolwiek wydziera tylko pojedyncze frazy lub słowa, pracuje w ręku diabła w swojej diabolicznej pracy. Oczywiście to przekonanie nie przeszkadza Reformatorowi w wielokrotnym wyrażaniu krytyki kanonicznej z systematyczno-teologicznego punktu widzenia krytykowania wartości poszczególnych książek dla kwestii teologicznej. Wewnętrzna jedność, centrum Pisma Świętego, to samoobjawienie się Boga w Jezusie Chrystusie.

Jednocześnie w centrum interpretacji Marcina Lutra znajduje się również uwaga chrystologiczna czy soteriologiczna. Chrystus uosabia przede wszystkim sens Pisma Świętego (sensus principis scripturae), z którego może wynikać jedność Biblii i możliwe harmonizacje. Reformator zdecydowanie odrzuca zwykłą spójność tekstową lub spekulatywne jednolite konstrukcje. Kryterium jego krytyki jakiejkolwiek interpretacji, która jest skierowana nie tylko przeciwko interpretacji kościoła papieskiego, jest pytanie „czy próbują do poznać Chrystusa, czy nie” (WA DB 7, 384,28). Staje się to decydującym argumentem w wypowiedziach wittenberskiego Reformatora o krytyce kanonicznej.

Często cytowana sekwencja zajmowania się Pismem w trzech etapach medytacji, modlitwy i kontestacji - w zmieniającej się kolejności - zakłada przekroczenie granicy od zwykłego zdobywania wiedzy do przywłaszczenia zorientowanego na działanie. Przecież Biblia zawiera jako Słowo Boże „nie słowo do czytania, jak myślisz, ale słowo żywe, [...] które nie ma być spekulowane i potępione, ale przedstawiane, aby żyć i działać” (WA 31, I, 67, 14-27 ).

Chrześcijanin wg Marcina Lutra powinien żyć nie tylko z Biblią, ale w niej. To żywe, definiujące życie podejście do pisania pozostaje jednak w sprzeczności z funkcją Pisma jako autorytatywnego dowodu. Jako trzecie zastosowanie należy wspomnieć o cytatach z Biblii w celu późniejszego potwierdzenia lub zilustrowania. W tym kontekście pilnie konieczna jest dokładna analiza pism programowych Lutra, w której dokładnie zbadane jest wykorzystanie przez Reformatora ksiąg Starego i Nowego Testamentu. Można wykazać, że im dalej tekst przechodzi od kwestii fundamentalnych do praktycznych i kazuistycznych, funkcja uzasadniająca Biblii ustępuje na rzecz własnego osądu teologicznego i ludzkiego doświadczenia.

W przedmowie do pierwszego łacińskiego wydania swoich dzieł z 1545 roku Marcin Luter podaje biograficzne informacje o rozwoju swojej teologii i jej konsekwencjach. Podkreśla odkrycie Ewangelii w wyniku intensywnej analizy koncepcji Bożej sprawiedliwości w liście Pawła do Rzymian. Towarzyszące mu odkrycie biernej prawości człowieka, którą trzeba uchwycić w wierze i której nie można zdobyć własną pracą (uczynkami), staje się dla niego „bramą do raju” i kluczem do poznania całego Pisma Świętego. Nawet jeśli z perspektywy czasu niektóre informacje zostaną skondensowane i skrócone do doświadczenia przypominającego nawrócenie, ważne jest, aby zobaczyć, że interpretacja Pisma Świętego przez Lutra zależy w decydującym stopniu od wglądu w wyłączny autorytet Pisma Świętego, który zostanie wyjaśniony poniżej, tj. zawdzięcza wyrzeczenie się pozabiblijnych autorytetów interpretacji, wynikającej z tego samointerpretacji Biblii, skupienie się na centrum Pisma Świętego, czyli krzyżu i zmartwychwstaniu Chrystusa, a wreszcie odkrycie hermeneutycznych zasad rozróżnienia między Prawem (Zakonem) a Ewangelią. Bez wątpienia Paweł z Tarsu staje się decydującym czynnikiem w ewangelicznej interpretacji Pisma Świętego przez Lutra.

Wittenberski Reformator zwraca się do niego w kilku wykładach:

1. Wykład o Liście do Rzymian (1515/16): Jest to dokument dotyczący zwrotu ku reformacyjnej interpretacji Pisma. Nawet jeśli Doktor Luter przedstawił tylko jedną czwartą swoich refleksji na sali wykładowej w porównaniu ze swoimi przygotowaniami (WA 56 i WA 57), zawierał on spostrzeżenia i tendencje na różne sposoby, które miałyby wielkie znaczenie dla późniejszego teologicznego rozwoju Reformacji.

2. Wykład o Liście do Galatów/Galacjan (1516/1517): Wykład ten kontynuuje interpretację Pisma Świętego we wczesnej Reformacji i interpretuje list Pawła dotyczący napięcia między Prawem a Ewangelią jako pouczenie dla chrześcijanina, który żyje w świetle przesłania ewangelii.

3. Wykład o Liście do Kolosan: Luter interpretuje ten list jako bardziej zwięzłą wersję pawłowej teologii łaski i usprawiedliwienia rozwiniętej w Listach do Galatach i Rzymianach. W przedmowie z 1522 roku wspomina o napięciu między mądrością Chrystusa, która jest ukryta przed światem, a mądrością świata, którą Paweł „po mistrzowsku konkretyzuje” w rozdziale drugim. W tym kontekście Reformator zachęca, aby nie polegać na „ludzkich statutach”, ale by zachować „uczciwą wiarę”. Staje się to widoczne w pracy chrześcijan.

4. Wykład o 1. Liście do Tymoteusza (1528): Napięcie między Prawem a Ewangelią kształtuje również interpretację tej księgi Nowego Testamentu. Marcin Luter interpretuje to jako ostrzeżenie Pawła skierowane do swego ucznia, aby nie dawał się zwieść etyce prawa, która omija zbawienie. Reformator podkreśla obiecane odkupienie jako podstawę swobodnego działania wyłącznie w związku z Bogiem i Jego wolą.

5. Wykład o Liście do Tytusa (1527): W tej interpretacji Reformator wyolbrzymia błędne rozumienie ludzkich zasad życia, zwłaszcza antyrzymskich: instrukcje działania wydane przez teologów kurialnych zdecydowanie kontynuują zbawienie chrześcijan i fałszują przesłanie Ewangelii.

6. Wykład o Liście do Filemona (1528): Już w liście do Rzymian Luter podkreślał w swoich przygotowaniach, że polecenie Pawła skierowane do niewolnika Onezyma, aby powrócił do swego pana, zasadniczo zaprzeczało pelagiańskiej legalności rzymskiego Kościoła.

7. Wykład o o 1. Liście Jana (1526/1527): Luter widzi go w korelacji z Ewangelią Jana. W swojej przedmowie do Nowego Testamentu widzi w nim całość życia chrześcijańskiego i jasną instrukcję dla wierzących w Chrystusa. Podobnie jak w przypadku innych listów, Reformator podkreślał w tym kontekście widoczność wiary w uczynkach. W przedmowie do trzech listów Jana z 1522 roku pisze: „Tak więc list walczy z obiema stronami, z tymi, którzy chcą być całkowicie pozbawieni uczynków w wierze i z tymi, którzy chcą stać się pobożnymi przez uczynki, i utrzymuje nas na właściwej środkowej ulicy że przez wiarę stajemy się sprawiedliwi i pozbywamy się grzechu, a potem, nawet jeśli jesteśmy sprawiedliwi, czynimy dobre uczynki i miłość ze względu na Boga, bez proszenia o nic ”.

8. Wykład o Liście do Hebrajczyków (1517): Luter krótko i zwięźle stwierdza w przedmowie, że wyjaśnienie pytania o autora listu jest niemożliwe. Dzięki wprowadzeniu do Hebr 2: 3 jest przekonany, że Paweł nie mógł napisać listu. Szczególnie trudne wydaje mu się sprzeczne rozumienie pokuty przez Pawła w Hebr 6 i 10. Niemniej jednak rozpoznaje on pewne świadectwo o Chrystusie: „Jest to dogłębnie nauczony list, który mówi o kapłaństwie Chrystusa w mistrzowski i dokładny sposób na podstawie Nowego, a także ze Starego Testamentu; jest ono obszernie zinterpretowane, tak że jest oczywiste, że pochodził od wspaniałego, uczonego człowieka, który był uczniem apostołów, wiele się od nich nauczył i został gruntownie wyszkolony w Piśmie” (WA DB 7, 344).

Marcin Luter nie porusza kwestii autora, a także różnic teologicznych podkreślanych we współczesnej egzegezie. Dla niego przesłanie obietnicy zbawienia (promissio) staje się centralnym stwierdzeniem i tym samym wytyczną dla całej jego interpretacji Pisma Świętego, zwłaszcza w zwiastowaniu Słowa i w duszpasterstwie. W tym systemie odniesienia, który opiera się głównie na jego egzegezie pawłowej, Luter klasyfikuje wszystkie inne teksty Nowego Testamentu, w tym oczywiście Stary Testament.

Teologiczna (antypelagiańska) intensyfikacja orędzia o Usprawiedliwieniu nie jest zasługą intensywnej pracy nad dziełami Augustyna z Hippony. To raczej ten Ojciec Kościoła staje się kluczowym świadkiem metody interpretacji, jaką znalazł Luter. Poprzez interpretację Augustyna listów Pawła w dziele „De spiritu et littera”, Luter widzi, że jest upoważniony do przeciwstawienia się oskarżeniom Kościoła rzymskiego o złamanie Tradycji, jednak Reformator zawsze przywiązuje wielką wagę do tego, iż to świadectwo apostoła Pawła, a nie Augustyna, wskazuje mu drogę do Chrystusa.

W przedmowie do Nowego Testamentu z 1522 roku Luter wydaje się podejmować jakościową hierarchizację ksiąg Nowego Testamentu: „Podsumowując: Ewangelia Jana i jego pierwszy list, listy Pawła, zwłaszcza do Rzymian, Galatów, Efezjan i List Piotra, są to księgi, które pokazują ci Chrystusa i uczą wszystkiego, co musisz wiedzieć i co jest szczęśliwe, bez względu na to, czy nigdy nie widziałeś, ani nie słyszałeś żadnej innej księgi lub nauczania ” (WA DB 6, 9). Niemniej jednak trudno jest określić ilościowe akcentowanie niektórych tekstów kanonu Nowego Testamentu. Wynika to przede wszystkim z faktu, że Luter w mniejszym lub większym stopniu przestrzega tradycyjnego kościelnego porządku czytania. W przeciwieństwie do tego, często sam wybiera odpowiednie teksty do nieformalnych i tematycznych kazań oraz w kontekstach duszpasterskich. Metodologiczna zasada Pisma Świętego, która nie wymaga wyjaśnień, a także podstawowe założenie Lutra, że ​​Pismo Święte należy interpretować jako całość, oznacza, że ​​chociaż teksty do czytania są przedstawione w wyznaczonych dla nich granicach, Luter osadził je w zharmonizowanym, ogólnym kontekście zwiastowania Ewangelii.

To dążenie do harmonizacji jest szczególnie imponujące w porównaniu opowieści o Męce Pańskiej i Zmartwychwstaniu w czterech Ewangeliach. Chociaż w przypadku Mateusza i Jana można jeszcze zrekonstruować dość zwięzłą interpretację, w szczególności sprawozdania Marka i Mateusza są silnie powiązane i przeplatane. Kazania o sakramentach chrztu i Wieczerzy Pańskiej opierają się na analogicznej harmonizacji.

Przedmiotem zainteresowania Doktora Lutra jest interpretacja Ewangelii Mateusza i Ewangelii Jana. Już w swoim projekcie niemieckiej mszy (Deutsche Messe) Reformator zasugerował, aby jako podstawę wykorzystać teksty Mateusza w środę i fragmenty Jana w sobotę, tym samym wyraźnie odróżniając się od tradycyjnego porządku perykop. Niemniej jednak nie był w stanie zmusić się do ciągłej lektury (lectio continua), która jest typowa dla obszaru reformowanego w Górnych Niemczech. Kiedy zastępował Johannesa Bugenhagena w latach 1530-1532 i 1537-1539, raz zrealizował tę sugestię i wygłosił liczne kazania na temat Mt 5-7 i J 1-4.

W Ewangelii Jana, która według Marcina Lutra jest preferowana jako najbardziej ceniona Ewangelii ze wszystkich innych (WA DB 6,10), interpretacje obracają się wokół powracającego tematu: Chrystus i znowu Chrystus, Jego życie, cierpienie, śmierć, zmartwychwstanie i byt - Dom Ojca, Jego jedność z Ojcem, Jego urząd i praca, poznanie Jego osoby i Jego dzieła zbawienia, Słowo Boże i wiara, duch, usprawiedliwienie i synostwo Boże, uczynki przed i po usprawiedliwieniu, chrześcijanin w Kontestacja, modlitwa, grzech, śmierć i diabeł, zwycięstwo nad śmiercią itd. Nawet jeśli to sformułowanie wydaje się być silnie ukierunkowane na terminologię ortodoksyjnej dogmatyki luteranizmu, słuszne jest stwierdzenie, że interpretacja Lutra koncentruje się na niektórych ważnych tematach jego głoszenia Ewangelii. Oczywiście nie można za to winić Reformatora w znaczeniu jego kontekstualnego i sytuacyjnego kazania.

Jednocześnie należy podkreślić, że także Luter wniósł decydujący wkład w pozycjonowanie Reformacji w kontekście Ewangelii Marka i Łukasza. Na przykład w Łk 16: 1-12 w 1522 roku podkreśla on istotne teologicznie odniesienie do kwestii wiary i uczynków, a także usprawiedliwienia grzesznika „wyłącznie z wiary” (sola fide). Wittenberski Reformator podkreśla to podstawowe przekonanie teologiczne jako siłę życia chrześcijańskiego. Luter interpretuje Ewangelię Marka w napięciu między objawieniem się Boga a Jego ukryciem: „Z Marka wynika przede wszystkim, iż Chrystus zawsze chciał pozostać w ukryciu, ale nie mógł. Swoim przykładem poucza nas również, że dzieła Boże powinny być u nas ukryte i widoczne w tym samym czasie. Powinny być ukryte, abyśmy nie chełpili się sobą, chociaż głupi ludzie są zbyt skłonni, by się chwalić. Powinno być oczywiste, aby chwała Boża była wychwalana, którą głupi ludzie tak rzadko mu okazują ” (WA BR 2, 637, 21-25 - list do Spalatina z 20 grudnia 1522).

Jeśli chodzi o krytykę źródłową, istnieje niemały problem, że większość kazań Lutra jest dostępna tylko w transkrypcjach i wtórnych rewizjach od osób trzecich. Interpretacja Lutra Pisma Świętego będzie musiała z jednej strony zwracać uwagę na trwałą spójność z autentycznym sformułowaniem podstawowych przekonań Reformacji, ale z drugiej strony nie może lekceważyć współczesnych odniesień historycznych Reformatora, a tym samym nie nadwyrężać zgodności oryginału i transkrypcji. Inny problem został już poruszony w odniesieniu do osobliwej mieszanki łaciny i niemieckiego. Można przypuszczać, że Luter sam wykonał tę mieszaninę tekstów. Oczywiście nie można wykluczyć, że spisujący kazania, w zależności od własnego wykształcenia akademickiego, konstruowali własne kreacje językowe ze względu na zwięzłość lub na podstawie innych szablonów, albo pamięci.

Patrząc wstecz prawie 500 lat temu, teologiczna zasada w interpretacji Pisma Świętego przez Lutra nie jest pozbawiona problemów: chodzi zarówno o rozmiar, jak i granice wykorzystania Biblii. Luter ma tendencję do interpretowania słów Starego Testamentu, które są cytowane w Nowym Testamencie, wyłącznie w kontekście Nowego Testamentu. Jeśli nie znajdzie odpowiedniego fragmentu cytatu dla własnego nauczania, gromadzi niezliczone biblijne dowody, które nawet w niewielkim stopniu pasują do siebie i ilościowo wyważają słabą jakość jego dowodów. Jednak szczególnie ważne jest, aby dostrzec, że jest mniej dyskursywny i nasycony argumentami, niż postulował swoje wyłączne roszczenie do sporu wyłącznie ze słowem Biblii i jej duchem. Z werwą zaprzecza wszelkim pisemnym przesłankom do odbiegania od poglądów teologicznych.

Czyniąc to, Luter czasami przekraczał granice własnych zasad. Wykorzystuje przesłanie biblijne w sposób adaptacyjny do tworzenia własnej teorii i nie stroni od kontekstowych interpretacji, które są sprzeczne z tekstem lub nawet pomyłkami. Z jednej strony Reformator potrafił odpowiedzieć na swoje egzystencjalne pytania za pomocą Biblii i poprzez Biblię, z drugiej strony ta pewność związana z doświadczeniem jest również powodem, dla którego z trudem lub wcale nie może zaakceptować innych interpretacji. Biblia staje się jego sprawą, jego Pismem i to poza jakimkolwiek mnogim samorozumieniem.

Niemniej jednak, jeśli żadna innowacja nie jest zamierzona, jego orientacja egzegetyczna faktycznie przyczyniła się do nowatorskiej interpretacji Pisma Świętego w głębi egzystencjalnej i dlatego ma nieocenione znaczenie do dzisiaj. 


Literatura:

1. A. Beugel, Theologie als Schriftauslegung, in: ders. (Hrsg.), 2017, 493-499.

2. G. Ebeling, Evangelische Evangelienauslegung. Eine Untersuchung zu Luthers Hermeneutik, 1991, 100-168.

3. M. J. Kürschner, Martin Luther als Ausleger der Heiligen Schrift, 2004, 35-46.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz