poniedziałek, 15 lutego 2021

Młody Luter i papież


Doktor Marcin Luter działał jako teolog za pontyfikatu pięciu papieży: 

Juliusza II (1503-13)

Leona X (1513-21)

Hadriana VI (1522-23)

Klemensa VII (1523-34)

Pawła III (1534-49)
,

przy czym okres młodego Lutra przypada na koniec pontyfikatu Juliusza II i pontyfikat Leona X.

Na tym etapie życia wittenberskiego profesora teologii dochodzi do dynamicznej przemiany – przebudzenia reformatorskiego (TUTAJ), w którym odkrywa istotę Słowa Bożego w życiu codziennym chrześcijanina, a przez to liczne problemy Kościoła żyjącego średniowieczną myślą scholastyczną i ustanowioną na wewnętrzne potrzeby Rzymu Tradycją.

Młody Luter nie widzi początkowo winy papieża w takim stanie rzeczy. W swych polemicznych 95 tezach z 31.10.1517 roku znajdziemy te, które bezpośrednio odnoszą się do osoby zwierzchnika Kościoła:

Teza 5 - Papież nie powinien i nie może wymierzać kary jako takiej, którą by nakładał wedle swej decyzji albo według przepisów kościelnych.

Teza 6 - Papież nie może inaczej darować niczyjej winy, jak tylko oświadczając i stwierdzając, że jest ona darowana przez Boga. Poza tym może darować takową w przypadkach jemu zastrzeżonych; gdyby go w tych sprawach lekceważono, wina pozostawałaby w całej mocy.

Teza 20 - Gdy papież udziela „całkowitego odpustu od wszelkich kar”, to nie ma przez to na myśli łącznie wszystkich kar, lecz tylko te, które zostały przez niego nałożone.

Teza 21 - Przeto mylą się wszyscy kaznodzieje odpustów, którzy głoszą, że człowiek przez odpust papieski może uwolnić się od wszelkich kar.

Teza 22 - O tyleż więcej nie może on uwalniać dusz w czyśćcu od takiej kary, od której za życia wedle przepisów kościelnych musiałyby one pokutować.

Teza 23 - Gdyby uwolnienie od wszelkiej kary było dla kogokolwiek możliwe, to jedynie synowie zwątpienia uchodziliby za najdoskonalszych ludzi, tj. najmniej licznych.

Teza 24 - W konsekwencji większość ludu jest zwiedziona, gdy górnolotnymi słowami wprost obiecuje się jej, jakoby kara została zniesiona.

Teza 25 - Ta sama moc, jaką w ogólności ma papież nad czyśćcem, przysługuje w szczególności każdemu biskupowi i duchownemu w jego okręgu albo parafii.

Teza 26 - Papież postępuje bardzo dobrze, gdy sięga nie po władzę klucza, która mu w ogóle nie przysługuje, ale orędowniczo zjednuje odpuszczenie dla dusz (w czyśćcu).

Teza 38 - Pomimo tego w żadnym wypadku nie należy lekceważyć odpuszczeń i udziałów, które są powierzone papieżowi; są one bowiem, jak już powiedzieliśmy, oznajmieniem odpuszczenia Bożego.

Teza 41 - Odpust papieski należałoby głosić z najwyższą ostrożnością, aby ludzie nie zaczęli błędnie rozumować, jakoby miał on większą wartość niż dobre uczynki miłości.

Teza 42 - Należy nauczać chrześcijan, że nie jest przekonaniem papieża, jakoby udzielenie odpustu dało się w jakimkolwiek stopniu porównać do uczynków miłosierdzia.

Teza 50 - Należy nauczać chrześcijan, że gdyby papież wiedział, w jaki sposób kaznodzieje odpustowi wyciągają pieniądze, to wolałby on raczej spalić na popiół kościół św. Piotra niż wybudować go ze skóry, mięsa i kości swej trzody.

Teza 51 - Należy nauczać chrześcijan, że papież w razie konieczności (jeśli by tak być musiało) byłby także gotów sprzedać kościół św. Piotra, aby dać pieniądze wielu tym, od których je kaznodzieje odpustowi wyłudzili.

Teza 52 - Próżną jest nadzieja, że zostanie się błogosławionym przez listy odpustne, nawet wtedy, gdyby komisarz albo i sam papież oddawał za to swą duszę w zastaw.

Teza 53 - Wrogami Chrystusa i papieża są ci, którzy dla kazań odpustnych w innych kościołach całkowicie przemilczają Słowo Boże.

Teza 55 - Powinno być przekonaniem papieża, że jeśli dla uczczenia odpustu, który ma najwyraźniej niewielką wartość, rozbrzmiewa dzwon i odprawia się okazałe ceremonie, to dla uczczenia Ewangelii, która jest najwyższym dobrem, powinny rozbrzmieć setki dzwonów i zostać odprawionych setki wystawnych uroczystości.

Teza 69 - Biskupi i księża zobowiązani są z najwyższą uległością zezwolić na działanie komisarzy papieskiego odpustu.

Teza 70 - Są jednak w jeszcze większym stopniu zobowiązani otwierać uszy i oczy na to, by nie głosili oni swych snów, zamiast wykonywać zalecenie papieskie.

Teza 71 - Kto wypowiada się przeciwko prawdziwemu sensowi papieskiemu odpustu, niech będzie odrzucony i przeklęty.

Teza 72 - Kto zaś przeciwko bezczelnym i śmiałym wypowiedziom kaznodziei odpustowych na straży stoi, niech będzie błogosławiony.

Tez 73 - Tak jak papież słusznie spieszy z karą banicji przeciwko tym, którzy starają się przy użyciu jakiegoś podstępu gospodarczo szkodzić przedsięwzięciu odpustowemu,

Teza 74 - tak też daleko więcej chce on skierować karę banicji przeciwko tym, którzy osłaniają odpusty, aby szkodzić świętej miłości i prawdzie.

Teza 75 - Pogląd, że papieski odpust miałby moc oczyścić człowieka nawet gdyby, jeśliby to było możliwe, zelżył on Matkę Boską, jest jawnym obłędem.

Teza 76 - W przeciwieństwie do tego uważam, że papieski odpust nie może uchylić nawet najmniejszego grzechu powszedniego, o ile chodzi o jego winę.

Teza 77 - Twierdzenie, że i sam Piotr, gdyby był jeszcze papieżem, nie mógłby dać większej łaski, jest bluźnierstwem przeciwko świętemu Piotrowi i papieżowi.

Teza 78 - W przeciwieństwie do tego uważam, że tak ten, jak i każdy inny papież ma większą łaskę do podarowania, a mianowicie Ewangelię, działanie ducha, dar uzdrowienia itd., jak można przeczytać w 1. Kor 12, 28.

Teza 79 - Gdy mówi się, że krzyż odpustowy z pieczęcią papieża, który dumnie jest wystawiany (w kościołach), ma taką samą wartość, jak Krzyż Chrystusowy, jest to bluźnierstwem Boga.

Teza 81 - Owe bezwstydne kazania odpustowe utrudniają nawet uczonym dbać o uznanie dla papieża, dając odpór obelgom, a jeszcze więcej ostrym pytaniom ze strony ludzi świeckich.

Teza 91 - Jeśliby się chciało głosić odpust w duchu i zamyśle papieża, można łatwo odeprzeć te wszystkie zarzuty albo co więcej, nigdy by ich w ogóle nie było.


Jak wynika z ich treści Marcin Luter widzi siebie jako apologetę (obrońcę) papiestwa przed lokalnymi nadużyciami w Kościele, pragnie merytorycznej dyskusji celem Odnowy chrześcijaństwa w Piśmie jako jedynym autorytecie w wierze. Rozpoczęty przeciwko niemu proces o kacerstwo i przesłuchanie przed kardynałem Kajetanem w Augsburgu w 1518 roku, a także dysputa lipska (1519) z Janem Eckiem pokazały jednoznacznie, że papiestwo nie chce zmian. Apelowanie w Rzymie o Odnowę Kościoła jest pobożnym życzeniem, dlatego napisane w 1520 roku pisma programowe Reformator kieruje do konkretnych grup wiernych: szlachty i wszystkich wierzących będących wolnymi w wierze. Doktor Luter coraz ostrzej krytykuje hierarchię kościelną, na czele której zasiada papież, jako elementu zniewolenia i sztucznego podporządkowania sumienia człowiekowi, a nie Chrystusowi. W tym okresie powstaje koncepcja papieża jako Antychrysta. Marcin Luter nie rozumie tego stwierdzenia dosłownie. Po pierwsze, wittenberski Reformator ma na myśli papiestwo jako monarchię biskupią sprawującą rządy w Rzymie, a nie konkretnego, obecnie władającego papieża Leona X. Po drugie, słowo „Antychryst” nie odnosi się do Szatana, złego ducha. Tzw. młody (wczesny) Luter rozumie je raczej jako „anty-Chryst”, czyli ktoś, kto zamiast Chrystusa chce sprawować władzę w Kościele, jako przeciwnika, oponenta Syna Bożego w zwierzchnictwie nad Kościołem. W wydawanych ulotkach papież jest przedstawiany celowo jako monstrum z tiarą (koroną papieską), które niszczy, dzieli Kościół, doprowadza do jego rozpadu. Taki wizerunek papiestwa ugruntował się po ekskomunice Marcina Lutra 3 stycznia 1521 roku, co prowadziło z biegiem lat do jeszcze większej polaryzacji stanowisk między Wittenbergą, a Rzymem. 

Marcin Luter i papiestwo, 1521

Łukasz Cranach Starszy, Przegląd świątyni, 1523


Łukasz Cranach Starszy, Papieski osioł w Rzymie, 1523

       Mistrz BP, Szyderczy herb papieża, 1538


Warto dodać, że strona katolicka również wydawała szkalujące i prześmiewcze wizerunki Marcina Lutra w postaci ulotek. Motyw papiestwa jako smoka z Objawienia (Apokalipsy) Jana, który pożera Kościół, zyskał szczególnie na popularności w okresie ortodoksji luterańskiej w XVII i XVIII wieku.

Literatura:

V. Leppin, Der "junge Luther". In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, 327-329.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz