piątek, 11 listopada 2016

Studencki wikt i opierunek w XVI wieku

W latach 1535-45 wittenberski uniwersytet należał do najczęściej obleganych ośrodków naukowych na terenie Niemiec („Europa reformata", 2016, 19-20). Zapewnienie wiktu studentom stanowiło nie lada wyzwanie dla miasta! 600 do 900 studentów zjadało rocznie 30.000 do 45.000 kg mięsa! Każdy żak konsumował średnio od 40 do 60 kg mięsa, w tym 25 kg wołowiny, 20 kg wieprzowiny i 5 kg mięsa owczego lub baraniego, co odpowiada potrzebie kupna od 300 do 600 świń i od 195 do 390 owiec na rok. Okoliczni rolnicy nie mogli jednak sprostać zadaniu dostarczenia takiej ilości wołowiny i/lub wieprzowiny. Mięso zaczęto sprowadzać przede wszystkim… z Polski, ale także z Brandenburgii, Meklemburgii i Pomorza. Handel ten miał na tyle istotne znaczenie, że 8 grudnia 1544 rada miejska odwołała jarmark bożonarodzeniowy, bo do miasta zawitali śląscy handlarze bydła z inwentażem. Ze względu na niewielkie wówczas możliwości konserwujące (solenie, wędzenie, suszenie), kwitła jednocześnie sprzedaż soli. Wittenberga kupowała rocznie 12 beczek tego produktu. Ludowe powiedzenie głosiło: nie szlachtuj więcej niż mógłbyś zasolić.

Konsumpcja pieczywa wydaje się równie ogromna. 600 do 900 studentów zjadało produkty pieczone z 186.000 do 279.000 kg zboża! By zaspokoić popyt żaków, sprowadzano do Wittenbergi 82 do 125 wozów pełnych żyta, pszenicy itp. Kupno to jedna, przeróbka to druga strona medalu. W 1550 roku pracowało w mieście 21 rzeźników i 26 piekarzy.

Rodziny mające prawo warzenia, jak Lutrowie, zaopatrywali mieszkańców w piwo. Niestety i tu Wittenberga nie była samowystarczalna. Złocisty napój importowano z Torgawy, Einbeck i Freibergu, które dostarczano wozami lub transportem wodnym (spływem rzecznym na Łabie). Należy dodać, że 500 lat temu nie gotowało się – i w efekcie – nie pijało się wody. Uznawano, że woda powoduje choroby. Dziś wiemy, iż nieprzegotowana woda zawiera tysiące bakterii! Aby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość płynów, konsumowano piwo, średnio półtora litra dziennie. Przed pięcioma wiekami napój ten zawierał około sześciokrotnie mniejszą zawartość alkoholu niż dzisiaj i dlatego mógł być spożywany również przez dzieci. Piwo było jednym ze składników zup… Przechowywano je w beczkach, najczęściej zlokalizowanych w piwnicach. Ogromne wrażenie robi system tego typu piwnic w turyńskim mieście Gera. Te rozległe korytarze podziemne udostępniono turystom. Jak Państwo słusznie domyślacie się, studenci konsumowali dużo więcej chmielowego płynu niż przeciętny mieszkaniec Wittenbergi… Zaryzykuję i stwierdzę, iż ta tendencja wśród żaków pozostała niezmienna na przestrzeni lat…

E. Strauchenbruch, Luthers Küchengeheimnisse, Leipzig 2015, 82-86.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz