sobota, 15 maja 2021

Elżbieta z Turyngii na zamku Wartburg

Elżbieta z Turyngii (zwana też Elżbietą Węgierską) była trzecim dzieckiem króla Węgier Andrzeja II z dynastii Arpadów i Gertrudy z Meran (siostry Jadwigi Śląskiej i Agnieszki, królowej Francji).

W wieku 4 lat ówczesnym zwyczajem została zaręczona z Ludwikiem IV, synem Hermana, hrabiego-palatyna saskiego i landgrafa Turyngii. Wtedy to zamieszkała na zamku Wartburg. Ślub obojga odbył się dopiero 10 lat później, kiedy Elżbieta miała zaledwie 14 lat. W następnych latach urodziła troje dzieci: Hermana, Zofię i Gertrudę.

Od 1225, zgodnie z życzeniem męża, spowiednikiem i kierownikiem duchowym Elżbiety został Konrad z Marburga, kaznodzieja i inkwizytor. Duchowny z jednej strony kładł pewne granice uczynkom miłosierdzia świętej. Obawiał się także jej praktyk ubóstwa, inspirowanych życiem współczesnych jej świętych Franciszka i Klary. Przypominały mu jednak zbytnio ascezę grup heretyckich (gnostyckich). Z drugiej strony oczekiwał, że nie będzie jadła potraw dworskich, pochodzących z niepewnego źródła, tzn. z danin niesprawiedliwie ściąganych od chłopów. Elżbieta pościła często z tego powodu. Blisko zamku zbudowała szpital, w którym sama usługiwała chorym i ubogim, często spłacając ich długi. Dziś stoi tam posąg z brązu upamiętniający fundatorkę. 

Posąg z brązu nieopodal zamku Wartburg. Foto: K. Basiński

Po 6 latach małżeństwa w 1227 zmarł mąż Elżbiety podczas wyprawy krzyżowej do Ziemi Świętej. Wtedy to została odsunięta od życia dworskiego przez regenta jej małoletniego syna, Henryka Raspe, opuściła zamek Wartburg i przeniosła się do Eisenach.

Po śmierci męża, z obawy przed rozrzutną wdową, próbowano pozbyć się jej z zamku. Dopiero, gdy towarzysze męża wrócili z wyprawy krzyżowej, ujęli się za nią. Rodzina proponowała jej nowe, korzystne małżeństwo. Elżbieta jednak w Wielki Piątek 1229 w kaplicy zamku, do którego wróciła na jakiś czas, złożyła na ręce franciszkanów ślub wyrzeczenia się własnej woli w służbie ubogich i chorych. Następnie, wbrew woli Konrada, przeniosła się do Marburga, gdzie zbudowała nowy szpital, pod wezwaniem niedawno kanonizowanego św. Franciszka. Legenda głosi, że wynoszony przez nią z zamku chleb dla ubogich zamieniał się w róże, gdy wartownicy sprawdzali schowki płaszcza Elżbiety. Konrad próbował wprowadzić ład w jej żywiołową posługę, ograniczając ilość rozdawanej jałmużny i liczbę chorych, którym sama usługiwała. Chciał ją uchronić przed zarażeniem, co niestety stało się faktem wcześniej niż myślał. 17 listopada 1231 zmarła w wieku zaledwie 24 lat. Jej ostatnie słowa przed śmiercią, gdy zbliżała się północ, brzmiały: "Oto godzina, kiedy Dziewica porodziła swe Dzieciątko!"

Za sugestią Konrada i z polecenia papieskiego przeprowadzono badania tych, którzy zostali uzdrowieni przy jej grobie pomiędzy sierpniem 1232, a styczniem 1235. Wyniki badań zostały uzupełnione krótkim żywotem przyszłej świętej i świadectwami służebnic i towarzyszek Elżbiety (Libellus de dictis quatuor ancillarum s. Elizabeth confectus).

Jej ciało złożono w złotym grobowcu, zachowanym do dziś dnia w Marburgu w kościele pod jej wezwaniem. W okresie Reformacji jej potomek landgraf Filip I Wielkoduszny z Hesji wyjął i rozrzucił jej doczesne szczątki. Elisabethkirche jest obecnie kościołem ewangelickim, kaplica Elżbiety z relikwiarzem jest dostępna dla nabożeństw katolickich.

Marburg stał się centrum Zakonu krzyżackiego, który przyjął świętą za swą patronkę drugiego rzędu.

Elżbieta została ogłoszona świętą przez papieża Grzegorza IX 27 maja 1235.

Architektoniczny, być może także funkcjonalny odpowiednik sali rycerskiej znany jest od XVII wieku jako komnata Elżbiety. Na zlecenie cesarza Wilhelma II sala została zaprojektowana przez prof. Augusta Oetkena z mozaikami szklanymi w stylu neobizantyjskim w latach 1902-1906, przedstawiającymi w malowniczy sposób życie Elżbiety z Turyngii. 

 Komnata Elżbiety. Foto: K. Basiński
 
 Komnata Elżbiety, detale mozaikowe. Foto: K. Basiński



Do dziś Elżbieta jest wspominana przez katolików i protestantów. Jest wzorem do naśladowania w aktywnej działalności charytatywnej i jednocześnie fascynuje jako niezwykła kobieca postać swoich czasów. Z okazji jej 800. urodzin rok 2007 ogłoszono Rokiem Elżbiety z Turyngii. W ramach tego kraje związkowe Hesja i Turyngia prezentowały wystawę krajową na zamku Wartburg, a wystawę „Elżbieta w Marburgu. W służbie chorym” można było oglądać na zamku w Marburgu. 

Literatura: 

1. D. Barow-Vissilevitch, Elisabeth von Thüringen – Heilige, Minnekönigin, Rebellin, 2007, 113-117. 

2. H. Zimmerman, E. Bieger, Elisabeth – Heilige der christlichen Nächstenliebe, 2006, 124, 106–109.

3. G. Kristó (trad. du hongrois), Histoire de la Hongrie Médiévale, t. I : « Le temps des Arpads », Rennes, 2000, 119, 224.

4. P. Schall, Moritz von Schwind und die Wartburg. Bilder des Spätromantikers, 2018, 59-61.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz