czwartek, 20 sierpnia 2020

Jak Marcin Luter z Augsburga uciekał...


Po tym, jak Marcin Luter podczas przesłuchania u kardynała Kajetana nie wyrzekł się swoich wątpliwości związanych z praktykami kościelnymi (m.in. sprzedaż odpustów) opisanych w 95 tezach z 31.10.1517, musiał uciekać z Augsburga. Wobec niego toczył się proces o herezję (causa Lutheri), a jego pobyt w mieście nie miał już dłużej sensu. Doktor Luter uciekł, aby uniknąć aresztowania przez cesarskich żołnierzy. Christoph Langenmantel, kanonik i karmelita z kościoła p.w. św. Anny, a także syn ówczesnego burmistrza Augsburga Georga Langenmantela, potajemnie poprowadził go przez tajną bramę w murze miasta w nocy z 19 na 20 października 1518.  Zgodnie z tradycją Langenmantel powiedział przy bramie do Lutra: „Tam na dole” ("Da hinab!"), wskazując na miejsce, gdzie czekał na Lutra koń do ucieczki. To miejsce jest do dziś tak nazywane i upamiętnione  odpowiednim pomnikiem. 25 listopada 1518 Marcin Luter wysłał mu z Wittenbergi list z podziękowaniami za pomoc.




Literatura:

1. G. Schmidt, Sagen aus Bayerisch-Schwaben, 1989, 41ff.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz