niedziela, 5 maja 2019

Marcin Luter w polskim internecie


Internet wydaje się nieograniczonym źródłem wiedzy. Pod warunkiem, że podaje prawdę obiektywną, sprawdzoną. Marcin Luter jest postacią, która polaryzuje i choćby z tego powodu jest on warty poznania. Tymczasem, gdy przegląda się polskie strony internetowe o nim można odnieść wrażenie, że Reformator jest wcieleniem diabła. Oto kilka stron, które piszą o Lutrze "swoją prawdę":

EPRUDNIK

GOSC

BIOGRAFIA

PIUSX

ULTRAMONTES

HISTORYCY

FRONDA

PRAWY_PL

SREDNIOWIECZNY

EGZORCYSTA

ND

NIEZLOMNI

JOEMONSTER

To tylko kilka stron www, które wykazują się niestety brakiem jakiejkolwiek rzetelności naukowej. Po pierwsze, już niewyszukany język pokazuje stosunek autora/autorów tekstów do omawianej kwestii: biografii, oceny historycznej dzieł itd. Po drugie, żadna z tych stron nie korzystała z Edycji Weimarskiej (WA) dzieł Marcina Lutra będącą jedynym pewnym źródłem informacji o publikacjach Reformatora uznanym zarówno przez historyków, jak i teologów. WA to krytyczny zbiór prac Reformatora, tworzony przez prawie 120 lat, który zawiera ok. 80.000 stron. Zamiast tego powiela się raczej anegdotyczne fragmenty jego życia, które mają charakter legendy: przybicie 95 tez do drzwi Kościoła Zamkowego 31.10.1517, czy też rzekomy alkoholizm Lutra. Rozumiem, że podejmowane przez autorów stron kwestie nie dadzą się wyjaśnić kilkoma zdaniami, ale to nie jest powód, by całkowicie skracać i uogólniać wątek, prawda? A może zamiast tendencyjnego kreowania pseudorzeczywistości bazującej na uprzedzeniach i nieuzasadnionym poczuciu wyższości warto by porozmawiać o Lutrze i Reformacji merytorycznie? Konstruktywna i wiarygodna dyskusja musi opierać się na obiektywnych dokumentach historycznych, a nie przekazach pełnych emocji.

Niestety większość ze stron internetowych pokazujących postać doktora Lutra w sposób kontrowersyjny jest związana ze środowiskiem katolickim. Zdaję sobie sprawę, że reprezentują one jedynie radykalne skrzydło Kościoła, ale brak reakcji większości na jawne kłamstwa jest co najmniej zastanawiający. Osobom tworzącym rzekomą prawdę z kłamstwa proponuję odwołać się do własnego sumienia. Mam nadzieję, że Państwa działalność nie jest celowa i nie stanowi wrogiego przejawu wobec wszystkiego, co nie jest katolickie.

Oczywiście istnieją strony www, które przynajmniej starają się pokazać Lutra obiektywnie, z jego zaletami i wadami, jako postać złożoną. Strony te należą do uznanych wydawnictw książkowych, które od lat działają na terenie RP. To nie jest łatwe, bo na polskim rynku wydawniczym niewiele jest pozycji książkowych, które nie traktują tego tematu tendencyjnie. Z tym większą wdzięcznością kieruję swoje podziękowania za włożony trud! Celowo nie podaję do nich linków, bo jak mawiał doktor Luter: "Dobre uczynki są bezimienne." (WA TR3, 3359,46) Nietrudno jest je znaleźć. Na szczęście.

"I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi." (Biblia warszawska, J8:32)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz