piątek, 15 lutego 2019

Luteranizm wysokokościelny


Luteranizm wysokokościelny to nurt pobożnościowy i teologiczny w łonie luteranizmu. Ruch ten postuluje coniedzielne sprawowanie Sakramentu Ołtarza, promuje bogatą tradycyjną liturgię i starochrześcijańskie stroje liturgiczne (alba, stuła, także ornat). Swoje stanowisko w tej sprawie argumentuje pojedynczymi obrazami z XVII i XVIII wieku, na których duchowny jest ubrany w w/w stroje. Tu należy dodać, iż są to obrazy, które nie reprezentują ogólnego poglądu na te kwestie w tamtym czasie i mają one charakter lokalny, parafialny. Po drugie, argumentu jakoby doktor Marcin Luter nakładał albę do Sakramentu Ołtarza nie można rzetelnie potwierdzić. Nie ma o tym żadnej wzmianki w Edycji Weimarskiej (WA) jego dzieł będącą wiarygodnym źródłem naukowym o życiu i działalności Reformatora. Marcin Luter widział rolę pastora jako nauczyciela i ubierał czarną togę uniwersytecką (sam był profesorem teologii).

Również na rycinach Reformator jest ubrany w togę, gdy rozdaje Sakrament (rysunek).

Rysunek: Marcin Luter i Jan Hus podczas Sakramentu Ołtarza.

Zwolennicy luteranizmu wysokokościelnego działają w różnych grupach, społecznościach i wspólnotach. Są to grupy wewnątrz Kościołów macierzystych. Zdarza się jednak, że te grupy posiadają własnych biskupów - taka sytuacja ma miejsce w Niemczech, gdzie w Kościele ewangelickim dochodziło do ordynowania bez nakładania rąk.

W teologii luteranizm wysokokościelny podkreśla historyczną ciągłość Kościoła, którą widzi w sukcesji apostolskiej urzędu biskupa. Urząd duchowny sprawowany jest przez diakonów, prezbiterów i biskupów. Zwolennicy ruchu wysokokościelnego zazwyczaj są przeciw ordynacji kobiet. Teologia wysokokościelna jest bardziej teocentryczna i chrystocentryczna niż pietyzm i teologia liberalna. Bardziej niż w tradycyjnej teologii luterańskiej podkreślana jest rola Chrystusa zwycięzcy, nad Chrystusem ukrzyżowanym. Pojawia się także bardziej zbliżone do rzymskokatolickiego rozumienie kapłaństwa, a także ofiarniczości Mszy (zawsze z podkreśleniem, że jest to ofiara dziękczynna). Absolucja (zgodnie z Apologią Konfesji Augsburskiej Filipa Melanchtona) przez niektórych wysokokościelnych teologów bywa traktowana jako trzeci sakrament.

W pobożności wysokokościelnej poza coniedzielną Eucharystią, ważne miejsce odgrywa liturgia godzin. W Polsce nie istnieje ewangelicki brewiarz, jednakże trwają nad nim prace.

Nabożeństwo główne (msza) w rozumieniu wysokokościelnym powinno być śpiewane, z akompaniamentem organów. Na ołtarzu znajdować powinien się krucyfiks. Do sprawowania liturgii używane powinny być tradycyjne szaty liturgiczne - tj alba, stuła i ornat. Często stosowane są hostie, dla podkreślenia wiary w Realną Obecność. Ruch wysokokościelny postuluje powrót do coniedzielnej Eucharystii, a także do wykonywania znaku krzyża i zmawiania modlitwy eucharystycznej z epiklezą. Do wysokokościelnych praktyk należą także procesje, podniesienie hostii i kielicha w czasie liturgii eucharystycznej i stosowanie kadzidła, co prowokuje pytanie o stosunek do adiafor. W tradycji ewangelickiej za adiaforę uważa się np. obrazy lub rzeźby w kościele. Mogą one być częścią wystroju kościoła, ale nie są obiektem kultu i pełnią jedynie funkcję dekoracyjną lub edukacyjną, nie odgrywają natomiast żadnej roli w istocie nabożeństwa i dlatego w wielu kościołach luterańskich obrazów nie ma. Chęć nawiązania do wielowiekowej tradycji chrześcijaństwa i koncepcji Jednej Owczarni jest jak najbardziej godna szacunku, ale warto by zastanowić się, co chcemy kontynuować i jak może być to odebrane przez członków parafii z różnym poziomem wiedzy teologicznej. Nie chodzi bowiem o skoncentrowanie się na barwnych strojach, świecach i kadzidłach, ale o treść (symbolikę) przez nie przekazywaną - i odnoszę niestety wrażenie - że często niewyjaśnianą. W bogatej liturgii, w której każdy element odgrywa konkretną rolę, trudno jest odnaleźć prostotę wiary tryskającą z betlejemskiej groty i wielkopiątkowego krzyża. Różny stopień wrażliwości na bodźce i świadomości indywidualnej relacji wiernego z Bogiem może spowodować zupełnie niebiblijne traktowanie adiafor jako elementu kultu - a patrząc dalej - zachodzi zasadna obawa o właściwe rozumienie Sakramentu Ołtarza i ordynacji duchownych. Liturgia ma spore znaczenie w praktykowaniu wiary, ale nie powinna stać się celem samym w sobie. Jedynym autorytetem w wierze jest Pismo (sola scriptura). Wiara nigdy nie oznacza czegoś zewnętrznego, jest przemianą serca i wynikiem działania darmo danej Łaski Pana (sola gratia) i nie może być na równi stawiana z praktykami religijnymi (pobożnością), o czym mówi Ewangelia Jana, np. J2:23-25.

W Polsce do duchowości wysokokościelnej odwołuje się Luterańska Wspólnota Świętego Pawła Apostoła, działająca na Śląsku Cieszyńskim. Ze Wspólnotą blisko związana jest internetowa społeczność staroluterańska "Konfesyjni". Wspólnota spotyka się 2 razy w roku na rekolekcjach - zazwyczaj w Wiśle-Jaworniku, gdzie sprawowane jest Nabożeństwo z Sakramentem Ołtarza, z użyciem melodii starokościelnych, a także Liturgia godzin. Poza wymiarem liturgicznym i społecznościowym (wspólny śpiew), wygłaszane są referaty, zazwyczaj z dziedziny liturgiki.

Co roku, 21 marca, w kościele św. Krzysztofa we Wrocławiu sprawowana jest Msza Ewangelicka - częściowo po łacinie, a częściowo po polsku - według XVIII-wiecznego porządku liturgicznego.

Literatura:

1. P. Lüning: Offenbarung und Rechtfertigung. Eine Studie zu ihrer Verhältnisbestimmung anhand des anglikanisch/römisch-katholischen Dialogs. Bonifatius, Paderborn 1999.

2. K. Bürgener: Segen, Amt und Abendmahl. Was die Bibel dazu sagt, und welche Konsequenzen sich daraus für das kirchliche Handeln ergeben. 2. gründlich überarbeitete und erweiterte Auflage. Selbstverlag, Bremen 1995.

3. F. Heiler (Hrsg.): Evangelium und Hochkirchentum. Reinhardt, München 1932 (Die Hochkirche Jg. 14, Nr. 10/11 = Sonderheft).


1 komentarz:

  1. Niestety Luterańska Wspólnota Świętego Pawła Apostoła już niemal całkowicie zanikła. Od dawna nie zorganizowała rekolekcji czy jakiegokolwiek spotkania.

    OdpowiedzUsuń