czwartek, 22 grudnia 2016

O bożonarodzeniowej choince

Rodzina Lutrów z Filipem Melanchtonem przy choince


 Ozdobione drzewko świerku lub jodły ma pierwotnie korzenie przedchrześcijańskie, ale jako nieodłączna ozdoba w czasie świąt Bożego Narodzenia jest w zasadzie pomysłem protestanckim...Opowiada o tym jedna z legend. Doktor Marcin Luter przechadzał się pewnego grudniowego wieczoru po jednej z wittenberskich ulic. Nagle, spojrzał na niebo i ujrzał setki, wydawałoby się miliony gwiazd, które tak rozradowały jego serce, iż zapragnął mieć w domu choć namiastkę tego świecącego cudeńka. Przyniósł zatem z lasu ucięte drzewko jodłowe i ozdobił je setkami - a po zapaleniu - wydawałoby się milionami świeczek...

Tyle przypowieści. Nie wiemy dokładnie, kiedy choinka zawitała pod strzechy domostw w okresie bożonarodzeniowym. Wiemy natomiast, że wielkim zwolennikiem tego zwyczaju był Doktor Marcin Luter. Niejednokrotnie nawoływał do spędzania tego czasu razem z rodziną. Nic dziwnego zatem, że choinki stały się popularne w protestanckich Niemczech. Nieco później zwyczaj ten przejął kościół katolicki, zwłaszcza w krajach Europy Środkowej i Zachodniej. W XIX wieku choinka zawitała na angielskim dworze królewskim. Wielodzietna rodzina królowej Wiktorii chętnie zapalała rokrocznie lampki na przyniesionym z lasu drzewku. W Polsce zwyczaj choinki rozpowszechnił się na przełomie XVIII i XIX wieku (w okresie zaborów). Spopularyzowali go, początkowo w miastach, niemieccy protestanci. Stamtąd dopiero zwyczaj ten przeniósł się na wieś, w większości wypierając tradycyjną polską ozdobę, jaką była podłaźniczka czy jemioła, oraz zastępując znacznie starszy, słowiański zwyczaj (znany jeszcze z obchodów Święta Godowego) dekorowania snopu zboża, nazywanego Diduchem.


Lutrowie i Melanchton w Boże Narodzenie

Choinka ma bogatą symbolikę. Żywe, wiecznie zielone drzewko ukazywało Chrystusa jako źródło życia. Oświetlenie broniło dostępu złym mocom a także wskazywało na Dzieciątko Jezus, będące światłem dla pogan i ludzi małej wiary. Zawieszane na gałązkach jabłka symbolizowały biblijny owoc, którym byli kuszeni przez Diabła Pierwsi Rodzice (Adam i Ewa). Papierowe łańcuchy nawiązywały do zniewolenia grzechem. W ludowej tradycji wschodniej Polski uważano, że wzmacniają one więzi rodzinne i chronią dom przed złym losem. Dzwonki oznajmiały radosną nowinę.

W wielu kulturach powstały pieśni bożonarodzeniowe o choince. Najsłynniejszą z nich jest chyba „O Tannenbaum" (O, jodełko) Melchiora Francka z 1615 roku. W polskich przedszkolach od pokoleń jest śpiewana „Choinka piękna jak las"...


Literatura:

1. M. Reuter: Christbaum. In: Münchner Merkur, 2013, 12.

2. K. Smyk, O dziejach zwyczaju bożonarodzeniowej choinki, Quaestiones Selectae. Zeszyty Naukowe (29), 2009, 7–26.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz