O wymazanej przez historię Kościoła Zachodniego Apostołce
Andronik, Atanazjusz i Junia Pytanie o rolę kobiet w chrześcijaństwie nie traci na swej aktualności i do dziś budzi wiele emocji w kontekście ich posługi kapłańskiej. Protestantyzm powinien mieć w tej kwestii teoretycznie łatwiej, gdyż uznaje się, że jedną z form chrześcijańskiej wolności w wierze jest powszechne kapłaństwo wiernych. Tym niemniej postulaty o ordynacji kobiet wciąż dzielą środowiska wierzących. Przyjrzyjmy się tej sytuacji w Kościele Ewangelicko-Augsburskim w Polsce. Głównym argumentem przeciwko ordynacji kobiet wśród konserwatywnych luteran jest fakt, że ordynowanie kobiety jest ich zdaniem zjawiskiem niebiblijnym. Spróbujmy dowieść lub wykluczyć prawdziwość takiego stanowiska na przykładzie wymazanej przez historię Kościoła Zachodniego Apostołki. Jej postać wspomniana jest tylko w jednym miejscu w Biblii, jednak budzi spór z powodu dyskusji o roli kobiet we wczesnym chrześcijaństwie. W 16. rozdziale Listu Apostoła Pawła do Rzymian (Rz 16,7) czytamy: "Pozdrówcie A...