poniedziałek, 24 lutego 2020

Na ratunek ludziom w potrzebie

Statek Kościoła Ewangelickiego w Niemczech ratujący emigrantów. Foto: www.ekd.de

Mimo usilnych prób rozwiązania trudnej sytuacji emigrantów z Afryki i odniesionych w tej dziedzinie sukcesów przez politykę światową, wielu wciąż ryzykuje swoje życie w drodze do upragnionego, spokojnego życia, która wiedzie przez Morze Śródziemne. Matki, dzieci, osoby starsze dryfują na pontonach setki kilometrów, by przedostać się na suchy ląd. Ta przeprawa kończy się często tragicznie.

Początkowo liderzy światowej polityki stali bezradnie wobec tego problemu. Trudno było oszacować, jak wielu z uciekinierów próbuje pokonać w ten sposób Morze Śródziemne. Do rozwiązania i szczegółowego opracowania przewidziano zadania kompleksowe o charakterze ogólnym, dotyczącym masowej migracji. Dopiero organizacje pozarządowe i prywatne inicjatywy nagłośniły sprawę. I w ten sposób powstał projekt Sea-Watch, który stawia sobie za zadanie ratowanie ludzkiego życia na pokładzie specjalnie do tego celu przeznaczonego statku. Po wielu latach prywatnego użytkowania i tymczasowej sprzedaży rodzinie de Vogel, Harald Höppner z Brandenburgii nabył statek o tej samej nazwie, co projekt w 2015 roku. Po przebudowie i wyposażeniu w podstawową opiekę medyczną, system satelitarny, kamizelki ratunkowe i tratwy ratunkowe, statek rozpoczął misję  ratowania uchodźców z łodzi na Morzu Śródziemnym.

Kościół Ewangelicki w Niemczech (EKD, Evangelische Kirche in Deutschland) od początku nawoływał do humanitarnej pomocy emigrantom z Afryki w ramach chrześcijańskiej miłości do każdego człowieka jako elementu Bożego Stworzenia. W akcję popularyzowania tej idei włączyli się zarówno teolodzy, jak i osoby świeckie. Jednym z ważniejszych głosów w dyskusji było stanowisko Ambasadorki Jubileuszu Reformacji 1517-2017 prof. dr. Margot Käßmann na chwilę przed Jubileuszem 500-lecia. Podczas wielu paneli dyskusyjnych, kazań i wykładów Käßmann zachęcała do czynnego integrowania uciekinierów oraz uproszczenia procedur związanych z uzyskaniem azylu w Republice Federalnej Niemiec. W około trzeciej części społeczeństwa niemieckiego, a zwłaszcza we wschodnich krajach związkowych, bezgraniczna chęć pomocy spotkała się ze sprzeciwem. EKD angażował się w pomoc doraźną (np. pomoc prawna, tłumaczenia dokumentów itd.) oraz długofalową (rozwiązania systemowe, integrowanie środowisk parafialnych z emigrantami, dialog międzyreligijny, praca ewangelickiej Diakonii w Niemczech itd.) na rzecz potrzebujących. Podejmowano także akcje mające na celu przybliżenia kwestii migracji w Biblii (migrantami byli m.in. Abraham i Sara, Mojżesz, czy Dzieciątko Jezus) z perspektywy teologicznej i antropologicznej. Działania te opierały się na wyjaśnianiu przyczyn migracji oraz rozmaitych reakcji, w tym odmowy pomocy, na nią. Proces integracji ponad miliona przybyłych do RFN osób z traumatycznymi doświadczeniami wojny jest zadaniem długotrwałym i skomplikowanym. Nie wolno jednak zapominać o wciąż próbujących się przedostać do Europy drogą morską. Kościół Ewangelicki w Niemczech włączył się bezpośrednio w ratowanie w ten sposób życia ludzkiego. 20 lutego 2020 wypłynął statek Sea-Watch 4 (na zdjęciu wyżej) z 26-osobową załogą, w pełni finansowany ze środków EKD. Statek może uratować około 300 osób, w nagłych przypadkach do 900. Więcej o tym TUTAJ . Cieszę się, że EKD postanowił również w tym względzie pomóc emigrantom z Afryki. Życie każdego z nas jest bezcenne, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, a uprzedzenia religijne, strach i próby wykluczania kogokolwiek nie powinny mieć miejsca w czasie próby, gdy Jezus naucza o miłowaniu drugiego człowieka, gdy głosi "błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią." (Mt 5,7)

Literatura:

1. https://sea-watch.org/mission/sea-watch-4/

2. Flüchtlingsschiff der evangelischen Kirche getauft, Die Welt, 20. Februar 2020.

3. Organisation der Forschungsschiffe, Konsortium Deutsche Meeresforschung. Abgerufen am 10. Mai 2019.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz