"Crux sola est nostra theologia." (Jedynie krzyż
jest naszą teologią, WA 5, 176, 32f.) - pisze Doktor Luter w swych
"Operationes in Psalmos". Ta krótka definicja powstała na skutek
dysputy heidelberskiej z 1518 roku, podczas której Odnowiciel Kościoła wyraźnie
rozgraniczył scholastyczną "theologia gloriae" od "theologia
crucis": "Teolog szukający nieukrytej chwały Bożej nazywa zło dobrem,
a dobro złem, teolog krzyża nazywa rzeczy po imieniu (WA 1, 354, 21f.)." Tym
opozycyjnym stwierdzeniem Luter porzuca dotychczasowe kryteria racjonalności teologii średniowiecznej. Tezy dysputy
heidelberskiej są spuentowane fragmentem o filozofii: odniesienia do
Arystotelesa przedstawiono przykładowo dla wszystkich możliwych rozważań
teologicznych.
Theologia crucis rozwija się u Lutra jako transformacja
monastycznej duchowości na fundamencie przełomu reformatorskiego powstałego na
skutek różnicy w rozumieniu prawa kanonicznego przez Rzym i Wittenbergę.
Rozdźwięk pomiędzy "theologia gloriae", a "theologia
crucis" jest związany z pojmowaniem sprawiedliwości Boga na nowo (WA 31
II, 439, 19f.). Nauka o Usprawiedliwieniu i teologia krzyża są wprawdzie
różnymi, ale komplementarnie uzupełniającymi się perspektywami, które rozwijały
kolejne aspekty teologii ks. Marcina Lutra. Jezus na krzyżu jest darem, objawia
się nam w swej Ofierze jako człowiek i Bóg jednocześnie. To prowadzi do przełomu
w obowiązujących wówczas paradygmatach racjonalności teologicznej opartych na
spekulatywnym dyskursie. U augustianina z Wittenbergi krystalizuje się różnica
pomiędzy prawem, a dziełem. Oba są konieczne i dobre, ale nie należą do
centralnych zadań teologii. Tam, gdzie ludzki wysiłek znajduje swój koniec,
rozpoczynają się rozważania natury filozoficznej i teologicznej, dlatego Marcin
Luter unikał wyobrażeń grzeszności w jej obiektywnym (jak u Anzelma z
Canterbury), czy subiektywnym (u Abelarda) wariancie. Wskazywał natomiast na
krzyż jako epistemologiczny (poznawczy) szyfr, będący fundamentem do dalszego
dyskursu filozoficzno-teologicznego. W tym sensie wyrażenie "theologia
crucis" odgrywa istotne znaczenie, jako że powinno być rozumiane w
pierwszej linii jako tzw. genitivus subiectivus (dopełniacz podmiotowy):
teologia jest możliwa poprzez krzyż.
Zasadniczo teologia krzyża i nauka o Usprawiedliwieniu z
Wiary są jednym i tym samym. Tak jak Nauka o Usprawiedliwieniu niweczy
wszystkie ludzkie starania i uczynki w dziele zbawczym i reprezentuje krzyż
jako realną pasję (mękę) Chrystusa całkowitą, zupełną Ofiarę za grzechy. Krzyż
jest symbolem wszystkich ludzkich cierpień, poprzez który człowiek doświadcza
swojego uczestnictwa w Boskim patosie i spotyka Boga wszechobecnego. Krzyż i
cierpienie otwierają dostęp do ukrytej Chwały Bożej rozumianej dwojako. Po pierwsze,
krzyż pojmowany jako solidarność Stwórcy z człowiekiem wyrażona w Słowie Bożym
(ukryta w krzyżu Chwała Boska). Z drugiej strony określa on ludzkie cierpienie,
które nie jest wyjawione całkowicie przez Słowo (ukryta za krzyżem Chwała
Boska). Te dwa wymiary Chwały Boskiej stanowią niejako łuk pomiędzy opisem
Pasji w Ewangelii wg św. Marka, a Księgą Hioba.
Najbardziej znane dzieła doktora Marcina Lutra o
"theologia crucis" pochodzą z okresu wczesnoreformacyjnego, tj. ok.
1525 roku. Ukrzyżowanie Jezusa stanowi przykład i sakrament, czyli jedynie
ważny środek Ƚaski, przez który Bóg sam ingeruje w cierpienie obecne w świecie.
Jest wzorem, bo ukazuje Chrystusa jako prawdziwego człowieka, którego odbiór
przez innych prowadzi do tragicznych konsekwencji. Ukrzyżowanie jako sakrament
podkreśla Chrystusa jako prawdziwego Boga ujarzmiającego warunki ludzkiego
jestestwa, dającego siebie jako Ofiara za człowieka (WA 2, 501, 34-37). W
późniejszych pismach Doktor Luter przywołuje pojęcie krzyża i cierpienia w
kontekście rozumienia Kościoła (eklezjologicznym).
Krzyż pokazuje, że to nie śmierć ma ostatnie słowo, tylko miłość
Boża, która ją pokonuje:
"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony." (Biblia warszawska: J 3, 16-17)
Dzięki niemu możemy mówić o bezpodstawnej i nieskończonej sile Bożej Miłości! Od 500 lat protestanci dyskutują, rozmawiają dalej o znaczeniu krzyża w dzisiejszym świecie. To jest niezwykle inspirujące i dokładnie to sprawia, że nasz stale reformujący się Kościół żyje i będzie nadal ożywać.
"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony." (Biblia warszawska: J 3, 16-17)
Dzięki niemu możemy mówić o bezpodstawnej i nieskończonej sile Bożej Miłości! Od 500 lat protestanci dyskutują, rozmawiają dalej o znaczeniu krzyża w dzisiejszym świecie. To jest niezwykle inspirujące i dokładnie to sprawia, że nasz stale reformujący się Kościół żyje i będzie nadal ożywać.
Literatura:
1.W. von Loewenich,
Luthers Theologia Crucis, 1954.
2. V. Westhelle, V. Leppin, Kreuz. In: V. Leppin, G.
Schneider-Ludorff (Hrsg,), Das Luther-Lexikon, 2015, 370-372.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz