
Melanchton oddziaływał bardziej przez treść i formę swego
nauczania aniżeli swój wygląd zewnętrzny. Jeden ze studentów tak go
charakteryzował w 1523 r.: "Mała, szczupła osoba, wydaje ci się, że masz
do czynienia z chłopcem poniżej 18 lat". Poza tym był dotknięty lekką wadą
wymowy. Ten niepozorny, lecz energiczny człowiek był niezwykle lubiany jako
nauczyciel akademicki. Z obliczeń, wykonanych 1520 r., wynikało, że na wykłady
Lutra uczęszczało 400 osób, Melanchton natomiast potrafił zgromadzić 500 do 600
słuchaczy. Przybywali oni do Wittenbergi nie tylko ze wszystkich zakątków
Niemiec, lecz również z Anglii, Francji, Węgier, Siedmiogrodu, Danii, Czech,
Włoch, Grecji i Polski. Badacze Reformacji w naszym kraju ustalili, że w XVI
wieku studiowało w Wittenberdze 500 polskich studentów. Byli wśród nich zarówno
zwolennicy odnowy Kościoła (Andrzej Frycz Modrzewski, Stanisław Lutomirski,
Abraham Kulwa, Krzysztof Trecy), jak i gorliwi obrońcy katolicyzmu (jezuita
Stanisław Warszewicki, Stanisław Orzechowski).
Istnieje wiele dowodów na to, że Melanchton należał do najbardziej lubianych
profesorów wśród polskich studentów w Wittenberdze. Dla Polaków i Węgrów,
którzy nie opanowali dostatecznie języka niemieckiego, prowadził on specjalne zajęcia
poświęcone komentowaniu Pisma Świętego. Jednemu z Polaków, Adrianowi
Chełmickiemu, opracował plan studiów.
Na Śląsku, który nie wchodził w skład państwa polskiego, idee reformacyjne
głoszone przez Lutra i Melanchtona cieszyły się większym zainteresowaniem niż
na terenie Rzeczypospolitej. Rada miejska Wrocławia od samego początku
wspierała finansowo studiujących w Wittenberdze. Kupiec wrocławski Dominik
Munner rozpowszechniał w Poznaniu pisma reformacyjne, m.in. świeżo wydane Loci
communes Melanchtona. Gdy rada miejska skonfiskowała te dzieła, w obronie
Munnera stanęła rada miejska Wrocławia.
Dwaj Wrocławianie - Jan Hess (1490-1547) i Ambroży Moibanus (1494-1554) - mieli
rozliczne kontakty z Wittenbergą. Hess poznał Lutra i Melanchtona podczas
pobytu w tym mieście. Pod ich wpływem począł szerzyć Reformację we Wrocławiu,
gdzie w 1523 r. został pierwszym proboszczem ewangelickim przy kościele św.
Marii Magdaleny. Miał duże zasługi na polu reorganizacji opieki społecznej we
Wrocławiu, przede wszystkim szpitalnictwa. Gdy w 1539 roku reorganizowano w
duchu reformacyjnym Uniwersytet w Lipsku, Melanchton proponował Hessa na
kierownika jednej z katedr wydziału teologii. Korespondencja między obu
reformatorami trwała przez wiele lat.
Moibanus studiował przez trzy lata w Wittenberdze. W 1525 r. otrzymał tam
promocję na doktora teologii. Potem, podobnie jak Hess, został proboszczem przy
kościele św. Marii Magdaleny. Jemu zawdzięcza ówczesny Wrocław reformę
szkolnictwa. Z zachowanej korespondencji wynika, że zabierając się do tego
dzieła prosił Melanchtona o wskazówki.
Badacz Reformacji na Śląsku Jan Harasimowicz podkreśla, że śląski luteranizm
miał "charakter ugodowy, nie dążył do konfrontacji z katolicyzmem. Wiązało
się to z dużym wpływem, jaki na Śląsk wywierała doktryna Filipa Melanchtona,
bardziej kompromisowa względem tradycji i łagodniejsza dogmatycznie".
Ten sam badacz zwraca uwagę, że "humanistyczne, melanchtoniańskie oblicze
protestantyzmu śląskiego powodowało, że przez cały wiek XVI i początek
następnego stulecia stanowił ideową inspirację rozwoju życia umysłowego,
literatury, muzyki i sztuk plastycznych. Protestanckie inspiracje zaowocowały
też w drugiej połowie XVII w., w zetknięciu z wojującym katolicyzmem,
największym w historii Śląska rozkwitem kultury duchowej".
Jako rektor uniwersytetu w Witenberdze Melanchton sformułował w roku
akademickim 1523/24 nowy regulamin studiów, obowiązujący najpierw na wydziale
filozoficznym. Tym samym dał do zrozumienia, że klasyczne wykształcenie
humanistyczne jest nieodzowne również dla przyszłych ordynowanych księży.
Filip był nauczycielem z pasją. Jego ogromna wiedza pozwoliła mu wykładać w
wielu dziedzinach. Łączył w sobie tylko znany sposób podstawy wiedzy a na nich
rozbudowywał obrazowo materiał, nieważne w jakiej dziedzinie: etyce, retoryce,
grece, historii, astrologii czy geografii. Jego podręczniki stanowiły bazę dla
szkół niemieckich w XVI wieku, dlatego już za życia został nazwany Nauczycielem
Niemiec (Praeceptor Germaniae). W uniwersytetach znajdujących się pod jego
wpływem matematykę uznawano za dziedzinę, w której biegłość powinien wykazywać
każdy wykształcony człowiek, a nie jedynie domenę jakiejś kasty,
uprzywilejowanej grupy. Jako wykładowca akademicki kładł nacisk przede
wszystkim na znajomość dokładnego znaczenia słowa i „czystość językową”. Był
zdania, iż nie można zajmować się teologią biblijną, nie władając trzema
starożytnymi językami, bez tej znajomości bowiem – jest ona jedynie paplaniną.
Melanchton troszczył się nie tylko o przyszłych nauczycieli, ale także o
powstanie szkół (1524 – w Magdeburgu, 1525 – w Eisleben i 1526 – w Norymberdze)
i szkolnych regulaminów. Wspólnymi zasadami tego typu obiektów zakładanych
przez Filipa były: łacina jako język wykładowy, nieobciążający ucznia nauczany
materiał z licznymi powtórkami oraz podział uczniów według wieku i nabytej
wiedzy na trzy klasy, dopiero po osiągnięciu celów pedagogicznych uczeń miał
prawo przejść do następnej klasy. Istotną rolę w projekcie Melanchtona
odgrywały wizytacje kościołów oraz szkół celem kontrolowania jakości
przekazywanej wiedzy. Otwierając szkołę wyższą w Norymberdze (1526) dał
początek nowemu typowi szkół, który jest pierwowzorem obecnie istniejących
niemieckich gimnazjów. Warto przy tym dodać, że program szkolny Filipa Melanchtona
przetrwał stulecia i obowiązywał w niemieckiej edukacji do końca Cesarstwa
(1918).
Filip Melanchton dostrzegł mizerne przygotowanie do studiów u wielu studentów i
dlatego urządził w swoim domu rodzaj szkoły prywatnej - scholia domestica. Jego
uzdolnienia pedagogiczne były szeroko znane. Toteż ze wszystkich stron
zasięgano jego rady podczas organizowania szkół łacińskich; tak było w
Eisleben, Magdeburgu i Norymberdze. Udzielił też wielu impulsów w sprawie
reformy uniwersytetów. Podczas podróży wizytacyjnych, które od 1527 r.
podejmował na zlecenie elektora saskiego, interesował się nie tylko Kościołem,
lecz również szkołą i religijnym kształceniem dorosłych. Swoim zainteresowaniom
pedagogicznym nie mógł poświęcić tyle uwagi, ile pragnął, gdyż był coraz bardziej
wciągany w spory teologiczne, kościelne i polityczne.
Melanchton prowadził rozległą korespondencję, z której zachowało się ponad 9500
listów. Ich odbiorcy mieszkali w przeszło 500 miejscowościach. Około 50 z tych
miejscowości znajdowało się na terenach ówczesnej Rzeczypospolitej oraz na
obszarach, które po drugiej wojnie światowej weszły w skład państwa polskiego.
Na Śląsku, poza Wrocławiem, listy Melanchtona docierały do Bolesławca, Brzegu,
Czernicy k. Lwówka Śląskiego, Głogowa, Kożuchowa, Legnicy, Lwówka Śląskiego,
Nysy, Oleśnicy, Środy Śląskiej, Świdnicy i Złotoryi. Ich odbiorcami byli:
biskupi Jan V Turzo i Baltazar z Promnicy, książęta śląscy, różni duchowni i
nauczyciele.
Literatura:
1. H. Scheible: Melanchthon. Vermittler der Reformation, 2016, 44–49.
2. N. Kuropka, Melanchthon, Philipp. In: V. Leppin, G. Schneider-Ludorff (Hrsg.), Das Luther-Lexikon, 2015, tu: 479.
3. M. Uglorz, Marcin Luter. Ojciec Reformacji, 2006, 98-102.