środa, 10 lipca 2024

„Toruj, Jezu, sam”

Z polskiego śpiewnika ewangelickiego. Zdjęcia: Jolanta Janowska

Codzienne hasła biblijne towarzyszą wielu chrześcijanom przez całe życie. Po dwóch wersetach z Biblii następuje trzeci tekst, zazwyczaj pojedynczy werset pieśni, podejmujący treść biblijną. Ta harmonia przypomina starą tradycję społeczności morawskiej, „godzinę śpiewu”. Dobrze przygotowane, wiele pojedynczych wersetów różnych pieśni śpiewa się jeden po drugim podczas tej cotygodniowej – jak to się dziś nazywa – „godziny śpiewu modlitewnego”.

Pieśń „Toruj, Jezu, sam” w pewien sposób nawiązuje do tego. Cztery znane nam zwrotki zostały zaczerpnięte i poprawione z dwóch innych pieśni z 1778 roku. Jeden z nich nosi tytuł „Blask wieczności”. Z kolei wersy czwartej zwrotki pochodzą z „Pieśni Duszy Oblubieńca” Mikołaja Ludwika hrabiego von Zinzendorfa. Pieśń napisana w pierwszej osobie liczby pojedynczej (ja) z rozpoznawalnym odniesieniem do aktualnej sytuacji życiowej autora, stała się wspólną pieśnią „my”. Obydwa oryginalne teksty obejmują w sumie 21 (!) zwrotek.

Obie pieśni powstały w  1721 roku. Ich autor, Mikołaj Ludwik hrabia von Zinzendorf, właśnie osiągnął pełnoletność i borykał się z problemami związanymi z obowiązkami zawodowymi. Wiedział jednak, do kogo się zwrócić w takiej sytuacji: do Jezusa Chrystusa! Bo Jezus wie, jaką drogą podążamy i – mówiąc wprost – „dokąd zmierzamy”. Dlatego jest ważne, aby podążać za Nim z ufnością!

Wszystkie cztery wersety „Toruj, Jezu, sam” (niem. „Jesu, geh voran”) to modlitwy w intencji konkretnych sytuacji życiowych, w tym problemów osobistych i wspólnotowych! Ale Jezus pozostanie naszym przewodnikiem i towarzyszem aż do końca i na wieki. To On dla nas przetrwał trudne dni, ból i gorzkie cierpienia.

Zinzendorf najwyraźniej przyswoił sobie wiele zachęcających i pocieszających słów z Biblii, bez względu na to, jak nerwowe lub nawet „irytujące” mogą wydawać się niektóre sformułowania. Tak, „Bóg nas obciąża, ale i pomaga nam” (Ps 68,20), lub, parafrazując Jezusa: „Moje jarzmo jest słodkie, a moje brzemię lekkie” (Mt 11,20).

„Jezu, prowadź sam” znajduje się w niemieckim śpiewniku ewangelickim (EG) pod numerem 391, a w polskim – pod numerem 758.

Literatura:

1. DE

2. Śpiewnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Rzeczpospolitej Polskiej, 2002, nr 758.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz