sobota, 25 marca 2023

Nauka o dwόch władzach (królestwach/regimentach)


1.  Założenia

Nauka o dwόch władzach/obszarach władzy (niem. Zwei-Reiche-Lehre, Zwei-Regimenten-Lehre) stanowi dogmatyczne omόwienie stosunku Kościoła i państwa, władzy duchowej i świeckiej lub też stosunku chrześcijan do spraw tego świata wynikające z pism Marcina Lutra, szczegόlnie z traktatu „O światowych autorytetach, jak dalece powinno się być im posłusznym” (Von weltlicher Obrigkeit, wie weit man ihr Gehorsam schuldig sei, WA 11,229-281). Podstawą tej nauki jest augustyńskie rozrόżnienie dwόch obszarόw działania (władzy): civitas Dei (sfera Boga) i civitas Diaboli (sfera diabła) nazywana też civitas terrena (sfera ziemska). Augustyn z Hippony celowo zaostrzył ten dualizm: obie sfery stoją w obliczu eschatologicznej walki, w której civitas terrena zginie, a civitas Dei zostanie odkupione. Oba krόlestwa są stowarzyszeniami osób. Państwo świeckie, res publica, to nie tylko królestwo diabła, czyli civitas diaboli, ale funkcjonalne jako stowarzyszenie, którego celem jest pokój i sprawiedliwość. Jego zadaniem jest ochrona materialnego aspektu życia, ale to ostatecznie zawiedzie w przypadku braku nadziei na zbawienie. Wierzący chrześcijanie żyją w oczekiwaniu na świt miasta Bożego, który urzeczywistnia się przez wiarę w nich, ale nie w ramach ziemskiego świata. Dualistyczna opozycja między Bogiem (królestwem Bożym) a diabłem (królestwem świata) u Marcina Lutra jest całkowicie odrzucona, ponieważ królestwo świata należy rozumieć jako działanie Boga. Reformator stwierdził, iż od przyjścia Jezusa istniały dwa „królestwa”: w jednym (duchowym) już panuje Ewangelia, w drugim (świeckim) nadal panuje grzech. Aby uchronić świat przed zagładą przez zło, Bóg stworzył "rząd, władzę" oraz regulacje takie jak m.in. małżeństwo i rodzina. Są one zasadniczo nadal określane przez „prawo”, a chrześcijanie również muszą się do niego dostosować, ale mogą i powinni dawać świadectwo Dobrej Nowinie o Bożej miłości, a tym samym pomagać innym stać się obywatelami Królestwa Bożego.

Królestwo Boże istnieje niezależnie od ustrojów: doktor Luter odróżnia ustrój duchowy, który „czyni pobożny”, czyli budzi wiarę poprzez posługę zwiastowanie Dobrej Nowiny w Słowie i Sakramencie „przez Ducha Świętego i w Chrystusie”, od ustroju świeckiego , który jest zarządzany przez władzę zdolną do przemocy, wojny. Człowiek znajduje się teraz albo w królestwie Bożym przez usprawiedliwienie tylko przez wiarę, w którym nie są potrzebne żadne obszary władzy, ponieważ dobre uczynki automatycznie wypływają z wiary, albo w królestwie świata niewiary, w której on i urząd miecza są z sobą skonfrontowani. Chrześcijanie jednak poddają się władzom lub świeckim rządom z miłości, chociaż w rzeczywistości tego nie potrzebują. Tak więc problem dla chrześcijan polega na tym, do jakiego stopnia mają prawo do aktywności politycznej w państwie/świecie. Marcin Luter mówi, że w królestwie Bożym obowiązuje Kazanie na Górze i przykazanie miłości, a ludzie nie powinni się osądzać. Z drugiej strony, właśnie w królestwie świata, do którego z pewnością nie należą jako obywatele, chrześcijanie są wezwani do władania mieczem. Ta synteza polega na tym, że chrześcijanie dobrowolnie cierpią niesprawiedliwość pod władzą dla siebie, ale zapobiegają niesprawiedliwości dla innych. Odnosi się to w szczególności do pokojowego, biernego prawa oporu przeciwko niesprawiedliwemu księciu/zwierzchnikowi władzy - w tym miejscu obowiązuje zasada postępowania: „Bogu trzeba być bardziej posłusznym niż ludziom” (Dz 5,29).

Świecki rząd ma władzę tylko nad człowiekiem zewnętrznym, to znaczy nad jego ciałem, ale nie nad człowiekiem wewnętrznym, to znaczy nad jego duszą czy jego wiarą.

Podsumowując, można zauważyć, że wittenberski Reformator konsekwentnie stosuje swoją doktrynę o usprawiedliwieniu (sola gratia – sola fide – solus Christus) do relacji między chrześcijanami a władzą: wierzące indywiduum, uznane za sprawiedliwego przez wiarę w Słowo Boże, jest wezwane, aby podporządkować się władzy lub ją sprawować przez urząd miecza i kazań, a tym samym służyć bliźniemu, czyli wszystkim ludziom, łącznie z niewierzącymi tak, aby pokój został zachowany w królestwie świata. Nie należy jednak do królestwa świata, ale pozostaje wyłącznie obywatelem królestwa Bożego.

Chrześcijanie i Kościoły powinny zatem szanować odpowiedzialność i władzę „świeckich” urzędów, te z kolei nie powinny kolidować z urzędem Kościoła.

Ważną rolę w dyskusji o zapewnieniu pokoju odgrywa wyżej opisana. Mimo całej miłości do pokoju niektórzy chrześcijanie uważają armię i broń za niezbędne właśnie dlatego, że ludzie nie są dobrzy. Inne grupy chrześcijańskie jako cele polityczne opowiadają się za jednostronnym rozbrojeniem, wyrzeczeniem się przemocy i obroną społeczną.

Nauka o dwόch władzach była czasami źle rozumiana. Musiała służyć jako wymówka, że chrześcijanie również nie mogą obejść się bez prawa i przymusu na tym świecie, to znaczy powinni także być posłuszni niesprawiedliwemu rządowi i żyć tylko zgodnie ze swoją wiarą jako jednostki i wspólnota kościelna. Politycy i niektórzy przywódcy kościelni przyjęli to jako powód swojej opinii, że Kościół nie powinien angażować się w politykę.

2. Etymologia

Termin „Nauka o dwόch władzach” został sformułowany przez Paula Althausa w piśmie z 1921 roku „Die Ambivalenz der Zweireichenlehre in lutherischen Kirchen des 20. Jahrhunderts” ("Ambiwalencja nauki o dwóch królestwach w kościołach luterańskich XX wieku"), ale dopiero w 1932 roku Ernst Wolf mówił o luterańskiej „teorii dwóch sfer” (niem. Zweisphären-Theorie). Sam Luter nigdy nie mówił o „nauce/doktrynie dwóch królestw” lub czymś podobnym i nie stworzył żadnej systematycznej teorii religii dla Kościoła i państwa. Jego pisma zawsze reagowały na bieżące problemy, które jako Reformator starał się rozwiązać w oparciu o Słowo Boże.

Termin „Nauka o dwόch władzach” był dość rzadki w epoce nazistowskiej i używano go w różny sposób: Emanuel Hirsch stanowczo odrzucał autonomię państwa i kościoła nazistowskiego i dążył do neoidealistycznej koncepcji kościoła ludowego, w którym religia i polityka były z sobą ściśle powiązane. Natomiast po 1945 roku zwolennicy Johannesa Heckela woleli mówić o „doktrynie dwóch regimentów”. Odnosiło się to do prawdopodobnie pierwszej publikacji na ten temat: szwedzkiej monografii Luthers lära om staten (1900) Einara Billinga, w której użyto sformułowania „doktryna dwóch regimentów” (lära om de två regementerna).

Właściwie trzeba mówić o „doktrynie dwóch królestw i regimentów”. Bóg działa w świecie na dwa różne sposoby rządzenia (= „regimenty”), w wyniku czego istnieją dwie różne, równie oryginalne i wzajemnie powiązane sfery (= „sfery”), w których znajdują się chrześcijanie.

3. Historia odbioru

3.1 Luterańskie pisma wyznaniowe

Nauka Lutra o dwóch królestwach i regimentach nie znalazła się bezpośrednio w dogmatyce luterańskiej i pismach wyznaniowych: stanowi jednak tło dla artykułu 16 Augustany (CA). Jest tam powiedziane, że światowe porządki zostały stworzone przez Boga i chrześcijanie mogą uczestniczyć we wszystkich ziemskich urzędach. W związku z tym wstrzemięźliwość entuzjastów jest przez nich potępiana. Te urzędy istnieją „tymczasowo”, aż królestwo Boże zostanie ukończone w Eschatonie. Do tego czasu trzeba być posłusznym władzy, chyba że ta prowadzi do grzechu, zgodnie z Dz 5,29.

Artykuł 28 Konfesji Augsburskiej (CA) „O władzy biskupów” ostrzega przed myleniem dwóch regimentów Bożych. Przykładem jest tradycja teorii dwóch mieczy, którą należy potępić. Rząd duchowy, czyli władza kluczy, jest sprawowana tylko przez Słowo i Sakrament. Jeśli biskup nakazuje swojej kongregacji zrobienie czegoś, co jest sprzeczne z Ewangelią, należy w jej imię stawić opór Kościołowi. Jednak nauka o dwόch władzach nie jest wyraźnie wymieniona w Konfesji Augsburskiej (CA) jako odrębny dogmatyczny artykuł wiary.

Zarówno w Małym Katechizmie, jak i w Dużym Katechizmie (1529) znajdujemy naukę o dwόch władzach w interpretacji IV przykazania (rodzice pośrednio reprezentują władzę) – w przeciwieństwie do I przykazania, według którego podajemy Boża władza najwyższa (czyli także państwo) powinna „bać się, kochać i ufać”. Państwo nie jest więc ani przeciwieństwem bezwarunkowej miłości, ani bezwarunkowego zaufania, ale – podobnie jak rodzice – po prostu autorytetem, który zasługuje na szacunek (bo ustanowiony przez Boga, por. Rz 13,1-7).

3.2 Reformatorzy

Filip Melanchton

Ma on zdecydowanie inny pogląd niż Luter, zarówno w kwestiach regulacyjnych, jak i na temat państwowego prawa w ogóle, a prawa kościelnego w szczególności. Ogólnie można powiedzieć, że był znacznie bardziej otwarty na kwestie prawne niż Luter, a tym samym także na władze świeckie i ich rolę jako władz wyznaczonych przez Boga w znacznie bardziej pozytywny sposób. Jeśli nadal mówi w CA 28, że władze światowe nie chronią dusz, ale raczej wzywają ciała i rzeczy fizyczne (= ziemskie) przed niesprawiedliwością i ludźmi mieczem i karą fizyczną do porządku, mówi w traktacie „De iudiciis ecclesiae” z 1556 roku, że urząd sędziego dotyczy zewnętrznego nadzoru obu tablic Prawa (tj. przykazań dotyczących Boga i bliźniego), tak aby były one bezpośrednio ustanowione przez Boga, aby umożliwić bieg Ewangelii („cura religionis”) i usunąć z drogi wszystkie istotne przeszkody.

Huldrych Zwingli

Huldrych Zwingli przypisuje w 1523 roku odpowiednio iustitia Boga luterskiemu królestwu Bożemu (opus proprium), a misericordia Boga – luterskiemu królestwo świata (opus alienum). Boska sprawiedliwość należy do wewnętrznego człowieka, a ludzka sprawiedliwość do człowieka zewnętrznego. Przeplata się z nim Boska i ludzka sprawiedliwość.

Tradycja scholastyczna nadal rozumiała, że ​​człowiek jest podporządkowany boskości, podczas gdy u Lutra grzesznik stoi obok Boga. Zwingli jest zdania, że ​​Kazanie na Górze można z pewnością wykorzystać do uprawiania polityki: dyscyplina kościelna była wyrazem, na przykład w sądzie małżeńskim, że prawo ludzkie może być określane przez Prawo Boże (Zakon). Zasadniczo nie pragnął niczego poza teokracją, którą Luter wyraźnie odrzucał. Ponadto Zwingli wezwał do czynnego oporu przeciwko władzom (Luter: bierny opór), jeśli mają naruszać boską sprawiedliwość. Jednak pomimo całej etyki politycznej należy pamiętać, że Zwingli ma na myśli późnośredniowieczne miasto Zurych i myśli bardziej w kategoriach miasta-państwa niż elektorskiego księstwa, jak to jest w przypadku Marcina Lutra.

Jan Kalwin

Jan Kalwin powraca także do idei nauki o dwόch władzach w IV,20 ”Institutio Christianae Religionis” (1559). W swoich wnioskach dotyczących relacji władza – Kościół wyraźnie różni się od Lutra: wzywa do politycznej i duchowej jedności porządku świeckiego. W rezultacie uznał za możliwe, aby „władza rządziła w miejsce Boga”, a nawet wykonywała wyroki śmierci.

Martin Bucer

W podobnym kierunku poszedł Martin Bucer w swoim ostatnim dziele „De regno Christi”, które napisał w 1551 roku na wygnaniu w Anglii, kiedy mówił tam o „królestwie Chrystusa”. Bucer rozumie przez to stosowanie zdecydowanie chrześcijańskich praw do wszystkich obywateli danego kraju. Tamtejsze władze świeckie stają się zastępcami Kościoła, na przykład gdy mają dopilnować, aby odpoczynek niedzielny był egzekwowany siłą.

3.3 Filozofia

Interesujące jest to, że nauka o dwόch władzach wywarła silny wpływ na polityczną teorię filozofii: Thomas Hobbes odnosi się do niej w „Lewiatanie” (1651) w wyraźnym rozgraniczeniu i odrzuceniu. Jego zdaniem, Kościół powinien podlegać zwierzchnictwu suwerennego władcy wybranego z łaski Bożej, podczas gdy John Locke zgadza się z nią w swojej liberalnej chrześcijańskiej teorii społecznej.

3.4 Teologia luterańskiej ortodoksji i Oświecenia

Nauka o dwόch władzach prawie popadła w zapomnienie w czasach ortodoksji luterańskiej. Dogmatyka luterańska była bardziej zainteresowana doktryną trzech stanów i porządkami stworzenia. Co więcej, wydaje się, że teologia protestancka jako całość, nawet w okresie Oświecenia, nie poświęcała żadnej uwagi kwestii władzy i polityki.

3.5 XIX i XX wiek

W XIX wieku autorzy tacy jak Christoph Luthardt, Karl Holl, Rudolph Sohm, Wilhelm Herrmann i Friedrich Naumann ponownie skupili swoje zainteresowanie na nauce o dwόch władzach , ktόrą rozumieli jako całkowity rozdział analogiczny do rozdziału Kościoła i państwa. Luterańskie rozróżnienie między osobą chrześcijańską, a świecką lub oficjalną było rozumiane w dualistycznym sensie wnętrza i zewnętrza.

Ernst Troeltsch scharakteryzował etykę polityczną doktora Lutra jako „konserwatywno-autorytarne prawo naturalne (...), które wywodziło się z pojęcia przemocy i jego determinacji dla ludzkiego dobra jako żądania bezwarunkowego poszanowania przemocy jako przemocy” (4), w którym zwrócił uwagę na Machiavellego i dystans do liberałów widział jako indywidualizm etyczny. „Szorstkość doktryny o przemocy jest kompensowana przez chrześcijańskie złagodzenie prawnego punktu widzenia w związkach prywatnych” (4). W świecie politycznym luteranie są „pozbawieni organów i bezpieczeństwa, a zatem również bez wpływu na zewnątrz”. Sprzyja to stosunkom patriarchalnym, w których troska i odpowiedzialność władz odpowiadają posłuszeństwu poddanych. Kalwinizm jest zupełnie inny: Troeltsch rozpoznaje „mocno luterański autorytaryzm” u samego Jana Kalwina, ale za jego ucznia i następcy Théodore de Bèze rozwinęła się teoria społeczna charakteryzująca się wzajemnymi obowiązkami między ludźmi a rządem, władzami nadzorczymi i wyborami.

Uwe Siemon-Netto krytykuje interpretację Troeltscha za to, że nie wnika w złożoność omawianej nauki i niedopuszczalnie ją upraszcza. Z jednej strony Luter zawsze opowiadał się za ujawnieniem swojej opinii publicznie (to znaczy bez użycia przemocy), ale jeśli głowa państwa jest oczywiście szalona, ​​uchwala prawa, które dopuszczają wszelkiego rodzaju zniewagi , to trzeba się jej przeciwstawić.

Po 1945 roku sytuacja polityczna niemieckich chrześcijan w III Rzeszy była interpretowana jako swego rodzaju późna konsekwencja nauki o dwóch królestwach Lutra:

- Państwo nazistowskie jest dobrym porządkiem Bożym i wysuwa całkowite roszczenia wobec ludzi (Gogarten).

- Państwo służy ludowi i ma być rozumiane przez Boga jako przypowieść o królestwie Bożym. Opór wobec tego jest pogwałceniem majestatu Boga, co może skutkować uprawnioną karą śmierci (Paul Althaus).

- Bóg objawia się w historii, także w postaci porządków politycznych: Według Emanuela Hirscha państwo nazistowskie jest takim boskim objawieniem. Podobnie jak pozostali dwaj autorzy, Hirsch interesował się harmonijnym przeplataniem się państwa (pochodzenia niemieckiego) i Kościoła.

Twierdzenie, że nauka o dwόch królestwach służyła jako legitymizująca formuła luteranizmu lojalnego wobec reżimu w czasach nazistowskich, jest wg Kurta Nowaka fałszywe. „Protestanci, którzy byli najbardziej lojalni wobec reżimu, niemieccy chrześcijanie, byli bardzo oddaleni od nauki o dwóch królestwach, jakkolwiek rozumianej, nawet tam, gdzie zapożyczyli terminologię (Hirsch, częściowo Gogarten) intensywnie zajmowali się pismami Lutra na początku XX wieku w kontekście renesansu Lutra. Na etykę polityczną konserwatywnego luteranizmu o wiele silniejszy wpływ miała jednak idea organizmów w romantyzmie niż Luter, idea harmonii między państwem ludowym a Kościołem, prawem państwowym i wolą Bożą, która nie może wówczas usprawiedliwiać ani ograniczania władzy państwowej, ani sprzeciwu wobec decyzji politycznych.

W 1945 roku Karl Barth nawiązał do historycznej linii, jaką nakreślili Luter, Fryderyk Wielki, Bismarck i Adolf Hitler. Według Martina Honeckera, alternatywny projekt „Królestwa Chrystusowego" Bartha był formułą protestu w walce kościelnej po 1945 roku: roszczenie o totalne państwo stało się roszczeniem Chrystusa do panowania nad wszystkimi dziedzinami ludzkiego życia. Wraz z przyjęciem drugiej tezy Deklaracji Teologicznej z Barmen (1934) „Królestwo Chrystusowe” w latach pięćdziesiątych stało się podstawową zasadą etyki politycznej o charakterze protestanckim. Z drugiej strony Chrystus jest Panem nad wszystkimi dziedzinami życia na świecie, jak to już stwierdził Luter w koncepcji rządu światowego. Jednak Barth wychodzi z założenia, że ​​istnieje niebiański, prawdziwy, doskonały stan, z którego światło promieniuje do ziemskiego Kościoła, a stamtąd do ziemskiego, niedoskonałego stanu. Dlatego prawo ludzkie powinno opierać się na Prawie Boskim. Kościół jest więc polityczny, ponieważ stara się przekształcić ziemski stan w duchu niebiańskim.

Literatura:

1. R. Anselm, Zweireichelehre I. Kirchengeschichtlich. In: Theologische Realenzyklopädie (TRE). Band 36, 2004, 776-784.

2. K. Nowak, Zweireichelehre: Anmerkungen zum Entstehungsprozeß einer umstrittenen Begriffsprägung und kontroversen Lehre. In: Zeitschrift für Theologie und Kirche 78/1 (1981),113f.

3. W. Härle, Zweireichelehre II. Systematisch-theologisch. In: Theologische Realenzyklopädie (TRE). Band 36, 2004, 784-789.

4. E. Troeltsch, Die Soziallehren der christlichen Kirchen und Gruppen (= Gesammelte Schriften, Band 1). Mohr, Tübingen 1912, 532ff.

5. D. MacCulloch, The Reformation: A History, 2003, 157, 164, 238.

6. D. VanDrunen, The Two Kingdoms Doctrine and the Relationship of Church and State in the Early Reformed Tradition, Journal of Church and State, 2007, 49 (4), 743-763.

7. V. Leppin, Die fremde Reformation, 2017, 156-158.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz